Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

regulator ładowania akumulatora z paneli słonecznych

Krzysztof_lolek 06 Oct 2013 09:24 8904 29
Renex
  • #1
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Witam!
    Obecnie realizuje projekt który będzie zapewniał nastęujące informacje o temperaturze ciśnieniu i wilgotności powietrz na zewnątrz budynku. Cały układ opierał się będzie na atmega 16 będzie dokonywał pomiaró i następnie przesyła drogą radiową do stacji bazowej z wyświetlacze do domu. Ten zewnętrzn układ zasilany będzie akumulatorem 3,6 V polimerowy (taki mam) i chcę go ładować z małego panelu solarnego o mocy 3W i napięciu roboczym 5,5V (taki posiadam) Cały układ bierze bardzo mało prądu także taki mały solar powienien w pełni nałodować to co został w nocy zużyte. Ale tu mam drobny problem bo atmega 16 będzie załączać ładowanie przez tranzystor BUZ11 wtedy gdy napięcie z solara będzie >=5,5v. Producent zastrzega że napięcie może dojść do 9,V tak więc konieczne jest zrobienie regulatora napięcia na 3,6V. Tzn. npięcie wejściowe będzie od 5,5 do 9V ale wyjściowe może być nie większe niż 3,6V. Zastanawiam się jk to zrobić bo LM317T jest do tego nie dobry pozostaje stabilizator3,6V na 300mA w wersji SMD, ale ten panel może dostarczyć proąd current typical 540mA. Będe wdzięczny za wskazówki jak rozwiązać ten problem. Dziękuję i pozdrawiam!
  • Renex
  • #2
    Michał 911
    Level 18  
    Krzysztof_lolek wrote:
    Tzn. npięcie wejściowe będzie od 5,5 do 9V ale wyjściowe może być nie większe niż 3,6V.

    Czy mi się wydaje, czy Ty chcesz ładować akumulator Li-Ion do 3,6V jako maxa?
    3,6V to jest napięcie nominalne celi, w pełni naładowana cela Li-Ion powinna mieć napięcie 4,1/4,2V
  • #3
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    I tutaj może okazać się że moja wiedza z zakresu akumulatorów jest niewystarczająca. Mianowice na akumlatorze pisze 3,6V i zasilam tym atmegę 16 i nadajnik nRF24L01 którego maksymalne napięcie zasilania to 3,6V tak więc ładowanie tego akumlatora do 4,1 4,2 V uszkodziłoby ten układ. Tak więc muszę to jakoś rozwiązać. Raczej słabo byłoby rozwiązanie gdyby na czas ładowania odłączać ten nadajnik. Ale słucham sugestii jak rozwiązać ładowanie tego akumulatora podaje link http://www.intario.pl/03318-a123-anr26650m1a-2-3ah-lifepo4-3-3v-25-9x65,3,405,155 przy pomocy panelu solarnego, który mam. Oczywiśce przypominam o koniecznym napięciu zasilania układu nRF24L01 3,6V max. Proszę o sugestie. Dzięki serdeczne!
  • #4
    Michał 911
    Level 18  
    Przy napięciu 3,6V akumulator Li-Ion będzie miał około 30-40% swojej pojemności (czyli jak pisałeś, że akumulator normalnie ma 540mAh to tak będzie miał ok. 200mAh. Jeżeli ten nadajnik max napięcie może mieć 3,6V to nie ograniczaj tego napięciem akumulatora, tylko np. jakaś przetwornicą DC-DC, a akumulator ładuj do pełna.
  • #5
    gimak
    Level 40  
    Też swego czasu myślałem o doładowywaniu akumulatora w samochodzie bateriami słonecznymi (z powodu braku 220V w garażu) i żeby nie dopuścić do przeładowania akumulatora zamierzałem co tego celu wykorzystać układ kontrolujący napięcie na zaciskach akumulatora. Układ włączałby zasilanie (ładowanie) przy napięciu <13V i wyłączałby przy jego wzroście >14.5V. Tą zasadę (układ) wykorzystuję przy ładowaniu akumulatora prostownikiem (samoróbką). Tu można by to w podobny sposób zrealizować ustawiając inne progi napięciowe. A nadajnik zasiliłbym odpowiednio zredukowanym napięciem.
  • #6
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Panowie na wstępie dziękuję za odpowiedzi liczę na dalszą konwersację i na to, że wspólnie uda nam się rozwiązać mój problem. Pierwsz uwaga do Michała 911, akumulator nie jest Li-Ion tylko 2,3Ah LiFePO4 3,3V. Chciałbym zapytać o przetwornice DC-DC czy ona może działać tak, że jeśli bedzie napięcie 3,6V to wyjdzie z niej 3,6V oraz jak napięcie wejściowe zwiększy się do 5,5V lub więcej to też wyjdzie z niej 3,6V. znalazłem taki opis: http://www.nomad.ee/micros/mc34063a/index.shtml. Ale elementy są dobierane do konkretnego napięcia wejsciowego i wyjściowego tzn, że jeśli zmieni się wejściowe to i elementy trzeba zmienić aby wyjsciowe miało 3,6V. To takie rozwiązanie można zrobić na LM317T. Mnie chodzi o rozwiązanie takiego typu aby na układ zawsze wychodziło 3,6V no i na akumulator to 4,1V jak już było wspominane. Tak na szybko wymyśliłem coś takiego, że procek bedzie mierzył napięcie z panelu i załączy ładowanie akumlatora jak osiągnie on min 5,5V i teraz tak: przełaczy zasilanie układu nadawczego z bezpośrednio z akumulatora przez stabilizator 3,3V (ten co ma min spadek napięcia). Pozostaje tylko kwestia napięcia ładownia akumlatora, bo 5,5V i więcej może zniszczyć akumulator. Oczywiśce do atmegi 16 dam napięcie ref przez TL431 aby mierzył dokładnie. Co Wy o tym myślicie i jak rozwiązać kwestie ładowania akumlatora bo przypomian, że panel jak jest pochmurno daje 5,5V, ale jak niebo jest czyste to może dojść do 6,4V (Maximum load voltage: 6.4V/ Open circut voltage: 8,2V)???
  • Renex
  • #7
    Michał 911
    Level 18  
    Quote:

    Chciałbym zapytać o przetwornice DC-DC czy ona może działać tak, że jeśli bedzie napięcie 3,6V to wyjdzie z niej 3,6V oraz jak napięcie wejściowe zwiększy się do 5,5V lub więcej to też wyjdzie z niej 3,6V.

    Tak, są takie przetwornice, nie które potrafią nawet raz z niższego, a raz z wyższego napięcia "zrobić" stabilne napięcie.
  • #8
    gimak
    Level 40  
    Michał 911 wrote:
    Co Wy o tym myślicie i jak rozwiązać kwestie ładowania akumlatora bo przypomian, że panel jak jest pochmurno daje 5,5V, ale jak niebo jest czyste to może dojść do 6,4V (Maximum load voltage: 6.4V/ Open circut voltage: 8,2V)???

    Mój zestaw baterii słonecznych do ładowania aku 12V w czasie prób bez obciążenia, przy dużym zachmurzeniu dawał napięcie rzędu 12.5 -13V, a przy pełnym słońcu wyciągał w południe nawet 25V. Jak podpiąłem baterie do akumulatora, to napięcie siadało do napięcia jakie miał aktualnie akumulator (on swoim stopniem naładowania narzucał warunki napięciowe w układzie), a zmieniał się prąd ładowania od praktycznie zera w dni pochmurne do 350mA w pełnym słońcu.
    Ja u siebie planowałem jak pisałem, automatycznie przerywać proces ładowania (odłączając baterie słoneczne) jak napięcie na akumulatorze osiągnie wartość 14.5V.
    Miałem do tego wykorzystać prosty układ na LM741. Nie wiem jak on by się sprawował przy napięciach rzędu 4-5V.
    U mie do realizacji zamierzenia nie doszło, bo doszedłem do wniosku, że baterie słoneczne w szybkim tempie zostałyby przez miejscowych meneli zamienione na browar.
    U kolegi będzie podobnie - stopień naładowania akumulatora będzie narzucał warunki napięciowe, chyba, że zastosowana bateria słoneczna, będzie wydajnościowo górowała nad ładowanym akumulatorem, a takie rozwiązanie ze względów finansowych wydaje mi się niezasadne.
  • #9
    Michał 911
    Level 18  
    gimak wrote:

    Michał 911 napisał:
    Co Wy o tym myślicie i jak rozwiązać kwestie ładowania akumlatora bo przypomian, że panel jak jest pochmurno daje 5,5V, ale jak niebo jest czyste to może dojść do 6,4V (Maximum load voltage: 6.4V/ Open circut voltage: 8,2V)???

    To nie ja napisałem!

    gimak wrote:
    U kolegi będzie podobnie - stopień naładowania akumulatora będzie narzucał warunki napięciowe, chyba, że zastosowana bateria słoneczna, będzie wydajnościowo górowała nad ładowanym akumulatorem, a takie rozwiązanie ze względów finansowych wydaje mi się niezasadne.

    Do czasu ładowania akumulatora, a gdy akumulator zostanie naładowany, może zostać przeładowany.
  • #10
    gimak
    Level 40  
    Michał 911 wrote:
    To nie ja napisałem!

    Oj przepraszam za moją nieuwagę i naciśnięcie niewłaściwego kwadracika.
    Michał 911 wrote:
    gdy akumulator zostanie naładowany, może zostać przeładowany.

    Jak się będzie panować nad napięciem na zaciskach ładowanego akumulatora i przerywać dalsze ładowanie, to nie powinno dojść do jego przeładowania.
  • #11
    Michał 911
    Level 18  
    gimak wrote:
    Michał 911 napisał:
    gdy akumulator zostanie naładowany, może zostać przeładowany.

    Jak się będzie panować nad napięciem na zaciskach ładowanego akumulatora i przerywać dalsze ładowanie, to nie powinno dojść do jego przeładowania.

    No właśnie, ale z tego co wcześniej napisałeś, to by wynikało, że nie sugerujesz takiego rozwiązania...
  • #12
    gimak
    Level 40  
    Może nie sugerowałem tego wprost, bo myślałem, że wynika to z tego wpisu
    gimak wrote:
    Ja u siebie planowałem jak pisałem, automatycznie przerywać proces ładowania (odłączając baterie słoneczne) jak napięcie na akumulatorze osiągnie wartość 14.5V.
    Miałem do tego wykorzystać prosty układ na LM741. Nie wiem jak on by się sprawował przy napięciach rzędu 4-5V.
  • #13
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Panowie ale troszeczkę odbiegliśmy od tematu, skoro Michał 911 poinformaował, że istneją przetwornice, które to mogą zrealizować to może skupmy się na tym aby moje pracy mogły ruszyć dalej. Na obecną chwilę to mój pomysł jest taki aby w momencie ładowania zasilać nRF24L01 przez stabilizator 3,3VLDO, pozstaje jeszcze kwestia obniżenia napięcia z Paneli do tych 4,1V jeśli to co mówice jest słuszne tzn. tyle, że taka wartość jest konieczna do nałdaowania akumulatorów polimerowych. Tak jak pisałem na początku LM317 T w najprosztszej konfuguracji odpada bo zmieniając napięcie wejściowe zmien się także napięcie wyjściowe. Głównym problem teraz jest to aby zrobić z napięcia 5,5V - 6,5V napięcie 3,3V do zasilania nRF24L01 oraz 4,1V do ładowania. W pierwszy przypadku to stabilizator 3,3VLDO, ale pozostaje drugi problem. Chyba że ktoś ma jeszcze inny pomysł?
  • #14
    gimak
    Level 40  
    Krzysztof_lolek wrote:
    Głównym problem teraz jest to aby zrobić z napięcia 5,5V - 6,5V napięcie 3,3V do zasilania nRF24L01 oraz 4,1V do ładowania. W pierwszy przypadku to stabilizator 3,3VLDO, ale pozostaje drugi problem.

    Pierwszy problem ma kolega rozwiązany, a co do drugiego problemu. Wynika z tego, że kolega nigdy nie obserwował jak przebiega proces rozładowania i ładowania akumulatora, jak wtedy zmieniają się napięcia na jego biegunach i stąd te dylematy.
    Ja robiłem takie obserwacje na 12 V akumulatorach samochodowych i twierdzę, że podobna sytuacja występuje na innych akumulatorach, tylko w innej skali wynikającej z typu akumulatora i jego napięcia. Spróbuję to wytłumaczyć na przykładzie 12 V akumulatora samochodowego o pojemności 100Ah, w sposób celowo przerysowany - akumulator pojemny, a prostownik mało wydajny - analogia do baterii słonecznej jak w moim eksperymencie (duże napięcie, mały prąd), wtedy warunki napięciowe narzuca mocniejszy - czyli akumulator.
    W pełni naładowany akumulator ołowiowy ma na zaciskach 12.6-12.5V i w miarę utraty ładunku (rozładowania) napięcie na jego zaciskach spada powiedzmy do 11.0V. Przy tym napięciu powinniśmy akumulator poddać procesowi ładowania. Podłączamy prostownik mający stosunkowo duże napięcie na wyjściu np. 17-20V= i mogący dać max prąd np. 3A.
    Po podłączeniu takiego prostownika napięcie na zaciskach aku z 11V podskoczy do powiedzmy 11.5V i prąd pobierany przez aku będzie te 3A. Taka sytuacja będzie się przez jakiś okres utrzymywała, ale później napięcie zacznie wzrastać, a prąd maleć. W 12V akumulatorach ołowiowych do napięcia 14.5V cały pobierany prąd idzie na zwiększenie ładunku zgromadzonego w akumulatorze oraz niewielka część na pokrycie strat samorozładowania - nic natomiast nie idzie na elektrolizę wody z elektrolitu. Przy wzroście napięcia powyżej 14.5 część pradu pobieranego przez aku idzie na pokrycie strat samorozładowania aku a reszta na elektrolizę wody (aku zaczyna gazować). Ta reszta jest tym większa im wyższe jest napięcie na aku ponad te 14.5V. Dlatego w samochodach utrzymywane jest napięcie 14.5V, aby nie dopuszczać do elektrolizy.
    Dlatego ja u siebie planowałem przez zastosowanie układu LM741 po osiągnięciu napięcia 14.5V na zaciskach aku, przerywanie ładowania (automatyczne odłączanie baterii słonecznych, a nie regulację napięcia jakie one aktualnie dają) i ponowne ich automatyczne włączenie, gdy napięcie na aku opadnie do 13.0V - niezależnie od napięcia jakie aktualnie dają, bo i tak aku jako zdecydowanie mocniejszy (wydajniejszy) narzuci swoją wartość.
    Ten typ rozwiązania jest moim zdaniem prostszy w realizacji i tak samo skuteczny, jak jakieś wydumane i skomplikowane rozwiązania.
    U kolegi z tego jak to wyczytałem tym progiem odłączania baterii byłoby napięcie 4.1V
    To jest typowy przykład ładowania (podtrzymywania) buforowego i przy takim wg mnie dobrze spisuje się układ - pojemny akumulator (dominator) oraz stosunkowo słaby (prądowo) zasilacz (prostownik).
    Przedstawiłem mój punt widzenia i rozumowania (jak ja to bym rozwiązał), a reszta to już kolegi sprawa
  • #15
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Ok przyjmuje Twoje wyjaśnienie, ale mam jeszcze jedną wątpliwość dotyczącą informacji, że jeśli przyłoży się 5,5 -6,4V i napięcie to nie spadnie to akumulator może się uszkodzić? Jest jeszcze jedna kwestia atmega 16 też musi mieć zakres napięć pomiędzy 2,75 do 5,5V - to też muszę uwzględnić. Dodaję jeszcze link do informacji o parametrach ładowania tego akumulatora http://e-motion.lt/wp-content/uploads/2010/01/ANR26650M1A_Datasheet.pdf. Jeśli ktoś byłby łaskaw rzucić na to okiem i odnieśc to do wskazówek dotyczących ładowania tego akumulatora. Dzięki i pozdrawiam!
  • #16
    gimak
    Level 40  
    Krzysztof_lolek wrote:
    ale mam jeszcze jedną wątpliwość dotyczącą informacji, że jeśli przyłoży się 5,5 -6,4V i napięcie to nie spadnie to akumulator może się uszkodzić?

    To wszystko zależy od relacji między dawcą - zasilaczem/prostownikiem i biorcą - akumulatorem, ich wydajności prądowych oraz oporności wewnętrznych, w mniejszym stopniu od oporności linii łączącej.
    Spróbuję to przedstawić na następującym przykładzie.
    Mamy dwa naczynia o różnej pojemności (analogia do akumulatorów o małej i dużej pojemności) - szklanka i wanna o tej samej głębokości co szklanka. Obydwa naczynia napełniamy wodą o natężeniu przepływu 1litr/min - analogia z prądem ładowania, a poziom wody w naczyniach - analogia do napięcia na zaciskach akumulatora . Napełnienie szklanki będzie można powiedzieć błyskawiczne (15 sek), a do wanny aby uzyskać ten sam poziom (napięcie) trzeba tej wody lać co najmniej kilkanaście minut.
    Przebranie szklanki skutkuje tylko mokrą podłogą, ale w akumulatorze ołowiowym przepełnienie skutkuję co najmniej elektrolizą wody, a to jest niezdrowe.
    Przez analogię, jeżeli źródło prądu (dawca - 5,5 -6,4V) będzie miało dużą oporność wewnętrzną, automatycznie będzie dawało mały prąd, a więc zaraz po załączeniu, akumulator narzuca napięcie, ale ono będzie rosło w miarę upływu czasu. Szybkość narastania napięcia uwarunkowana jest prądem ładowania i pojemnością ładowanego akumulatora. Jeżeli źródło prądu (odłaczymy) od akumulatora w momencie kiedy napięcie zbliży się do wartości krytycznej, to do uszkodzenia akumulatora nie powinno dojść.
    Co do parametrów akumulatora z podanego linku, to wg mnie nie znającego angielskiego:
    pojemność: 2.3 Ah/ 3.3 V, napięcie ładowania nie powinno przekroczyć 3.8V, a za optymalne należy przyjąć napięcie 3.6V. W mojej interpretacji, gdy napięcie na akumulatorze osiągnie wartość między 3.6V i 3.8V należy ładowanie przerwać i wznowić jak napięcie na akumulatorze spadnie do np. 3.4V.
    Dla mnie aptekarska jest trochę ta precyzja z tymi napięciami, ale trudno trzeba z tym żyć.
    Istotne wg mnie jest też sprawa dobrania odpowiedniej baterii słonecznej pod kątem jej wydajności prądowej przy max oświetleniu, żeby nie była za duża w stosunku do pojemności akumulatora.
    Nie wiem czy te wyjaśnienia przybliżyły mój pogląd tą sprawę.
  • #17
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    A zatem wróciłiśmy do punktu wyjścia jaki zrobić układ aby obiżał napięcie 5,5-6,4 do wartości 3,6 V. Może stabilizator 7805 z rezystorem na wyjsciu? Wydajnośc panelu solarnego to 540mA. może to tak rozwiązać a napięcie na RF24L01 obiżyć diodą podłączona szeregowo - spadek 0,6V lub diodą schottkiego spadek 0,2V z 3,8 prawie idealnie 3,6V. Może tak to rozwiązać?
  • #18
    gimak
    Level 40  
    Kolego, powiem to co może powinienem powiedzieć na początku. Nie jestem elektronikiem i mam w tej materii (ja tak to nazywam) ogólne pojęcie nie zmącone znajomością rzeczy, więc już w takich szczegółach się nie orientuję. Jak trafiam na problem, to staram się go rozwiązać w sposób jak najprostszy, ale skuteczny. Najczęściej metodą symulacji na modelu.
    Interesuje mnie dlaczego kolega upiera się przy tym obniżaniu napięcia 5,5-6,4, co to jest za napięcie. Przypuszczam, że jest to napięcie baterii słonecznej, ale wg mnie, to trochę mały rozrzut między dniem pochmurnym i pełnym słońcem. Przez analogię, u mnie przy połączeniu szeregowym trzech baterii 9V, 3.5V (dane znamionowe) i jednej Noname rozrzut był uzyskiwanego napięcia (obciążenia) był od 13V w dzień pochmurny do 25V w południe w pełnym słońcu.
    Druga uwaga jest taka, że obniżając napięcie jakie dają baterie słoneczne nie będą one maksymalnie wykorzystane przy pełnym słońcu, bo obcinając napięcie przy pełnym słońcu tracisz dużą część energii, a zasadą w naszych warunkach pogodowych powinno być maksymalne wykorzystanie tego co dają baterie. Dlatego z uporem maniaka twierdzę, że optymalne rozwiązanie to, kontrola napięcia na akumulatorze. Niech on będzie przy pełnym słońcu ładowany maksymalnym prądem jaki może dać bateria w tych warunkach, a jak napięcie na aku zbliży do progu 3.6V lub 3.7 przerwać ładowanie, napięcie na aku spadnie do np. 3.3V, ładowanie jest wznawiane. Pozostaje tylko zrealizowanie takiego układ, który kontrolowałby napięcie aku i w zależności o jego wartości włączałby lub odłączałby baterie słoneczne. Ja to zamierzałem załatwić takim układem
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=531203
    ale przy 12V. Przypuszczam, że może układ ten po odpowiednim doborze elementów składowych działałby przy napięciu 3.6V
  • #19
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Układ do ładowania który mi kolega przesłał jest oparty na wzmacniaczu operacyjnym uA741 lub LM741. Jest proste rozwiązanie nie ma w tym nic złego. Ja z racji tego że uklad jest wyposarzony w procesor to zrobię to tak ze napięcie bedzie mierzył procek i w dodatku będę go mógł na bierząco odczytywać. Spróbuje to zrobić na 7805 z rezystorem na wyjściu i jeszcz jakoś rozwiąże ten problem z zasilaniem nRF24L01 może przez diodę. Chyba że jeszcze cos znajdę cos lepszego. Dzięki za wyjaśnienia dotyczące procesu ładowania akumlatora.
  • #20
    _jta_
    Electronics specialist
    Proponuję zrobić przegląd co tańszych wzmacniaczy operacyjnych i wybrać coś lepszego, bo uA741 może mieć kłopoty przy niskich napięciach i sygnałach bliskich zarówno '+', jak i '-' zasilania.

    Coś jest nie tak z tym linkiem do datasheet-a tego akumulatora, http://e-motion.lt/wp-content/uploads/2010/01/ANR26650M1A_Datasheet.pdf jest poprawny, producent zaleca ładowanie CCCV 3A 3.6V.
  • #21
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Mnie się ten link otwiera bez problemu. Kolega podesłał mi coś takiego:
    http://www.opend.co.za/hardware/solarcharge1/index.html. Tylko zastanawiam się czy nie można coś zrobiż na mosfet buz11 i atmega żeby mierzyła npięcie i otwierała ten tranzystor ustawiając właściwe parametry.
    Ładowanie napięciem CCCV (constant current - constant voltage) 3,6 V oznacza, że mam goładować do 3,6V a potem nie przerywać tylko ładować a spasnie pobór produ - czy tak?

    U mnie problem polega na tym, że mógłbym zrobić ładowarkę CCCV na LM317T jak podaje jego opis ale co zrobić z tym przyrostem napięcia z 5,5 do 6,4 V z baterii słoneczej. LM317T nie działa tak jak konwencjonalny sabilizator że zwsze wypuszcza to samo napięcie niezależnie od tego na wejściu.
  • #22
    _jta_
    Electronics specialist
    08 Paź 2013 11:42 Krzysztof_lolek wrote:
    Ten? Kliknąłeś na niego? Nie ma prawa zadziałać.

    CCCV - ograniczasz prąd do zadanego (nie pamiętam, chyba 3A) dopóki napięcie jest poniżej 3.6V, a potem napięcie do 3.6V. I ograniczasz czas (to już nie jest standard CCCV, ale czas jest podany w opisie).

    LM317T może mieć za duży spadek napięcia, żeby się nadawał (on potrzebuje 3V między IN i OUT, żeby prawidłowo działać, jak masz 5.5V z baterii, to jak uzyskasz 3.6V?), raczej jakiś low-drop.
  • #23
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Panowie a może mógłbym rozwiązać problemz przetworzeniem napięcia na przetwornicy step-down opartej na MAX1745?
  • #24
    jedreg
    Level 10  
    A może dedykowany układ ładowarki np LT3652 (w polsce ok 25pln) i do tego jakiś konwerter step-down? LT3652 obsługuje duży zakres napięć wejściowych i wyjściowych (programowane rezystorami), ma funkcję śledzenia maksymalnej mocy panelu solarnego i współpracuje z różnymi rodzajami akumulatorów. Do tego można go użyć w takim trybie, że akumulator jest buforem pomiędzy solarem a układem zasilanym (czyli nie czerpie z aku gdy panel daje zasilanie). Oczywiście jeśli napięcie wyjściowe akumulatora/panelu jest wyższe niż układu zasilanego to dodajesz jakiś konwerter dc-dc, np przy niewielkich prądach wysokowydajna pompa ładunkowa.

    Właśnie poskładałem taki podsystem zasilania, testuję i póki co działa świetnie a koszty rozsądne (w moim wypadku akurat panel Uoc=21V, akumulator VRLA 12V ale elektronika na różnych napięciach w tym 3.3V)
  • #25
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Możesz podsełać schemat tekiego układu, czy można skorzystać z opis tego układu?
  • #26
    jedreg
    Level 10  
    Aplikacje z datasheet-u są wystarczające, wśród nich jest przykładowy schemat do akumulator LiFePO4 3.6V więc możesz podglądnąć czy Twoje obliczenia od strony aku będą pasować. Niemniej wszystko trzeba na spokojnie przeliczyć a potem prototypowo zmontować bo zaskoczenia na finalnym PCB są nieprzyjemne.

    LT3652 o tyle utrudnia życie (czytaj: montaż amatorski), że w największą obudowę w jaką go pakują to MSOP-12, raster 0.5mm, w dodatku z padem termicznym pod spodem. Trzeba go lutować hotair-em żeby chwycił pad pod spodem w celu sprawnego odprowadzania ciepła - bez tego nie pociągnie długo, bo przy dużych prądach układ potwornie się grzeje więc to połączenie jest kluczowe. Tak samo odprowadzenie ciepła - trzeba duże pole PCB jako radiator i do tego elementy pętli prądowych blisko siebie - optymalne jest PCB dwustronne, przerzucanie ciepła kilkoma przelotkami pod scalakiem (lub blisko niego jeśli PCB robione ręcznie) i spore pole miedzi, u mnie 3x3cm. Do tego oczywiście kondensatory ceramiczne i tantalowe o małym ESR.

    W razie wątpliwości polecam też artykuły Jaya Celaniego oraz Jima Drew.

    Moje przejścia z tym scalakiem wylądują też niedługo na blogu w związku z budowanym urządzeniem ale w razie dalszych pytań mogę tu dać podpowiedzi.
  • #27
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    Niestety w moim przypadku ten LT3652 się nie przyda bo napięcie wejściowe musi być o 3,3v większe od wyjściowego a u mnie panel daje od 5,5 do 6,5 V a Vout mis wynosić 3,6V. Tak więc raczej to nie pójdzie bedę musiał zastosować przetwornice dc-dc step-down, koszt gotowej to 24 zł wydajność 1A u mnie panel może dać maz 540mA. Chyba się nie pomyliłem tak pisze na 7 stronie o Vin???
  • #28
    jedreg
    Level 10  
    Na tę adnotację nie zwróciłem uwagi bo u mnie napięcia pracy dużo wyższe. Napisano tam dokładniej, że w czasie pracy Vin >= Vbat(flt) +0.75V ale na czas rozruchu przetwornicy Vin > Vbat(flt) + 3.3V (przy napięciach baterii <4.2V); na stronie 13 jest akapit mówiący, że można na czas rozruchu przyłożyć zewnętrzne zasilanie do pinu "boost"... co niestety komplikuje mocno całe przedsięwzięcie bo w najprostszym przypadku trzebaby dodać jakiś podwajacz napięcia (na kilku elementach dyskretnych) no i "ręcznie" (z MCU) inicjować moment kiedy zastartować ładowanie, co przy wyższych napięciach LT3642 robi samoczynnie. Jeśli wyczerpiesz pomysły to przemyśl wydatek 50pln na panel solarny 5W/12V co uprości Ci życie ;)
  • #29
    Krzysztof_lolek
    Level 11  
    A powiedz mi ten układ działa impulsowo, bo jeśli tak to nie jestem pewien ale może to wywołać zakółcenia pracy czujników ciśnienia wilgotności i tmperatury?
  • #30
    jedreg
    Level 10  
    Tak, LM3652 używa 1MHz przetwornicy impulsowej typu buck (pierwszy akapit "overview" na stronie 10 datasheetu). Inaczej trudno byłoby uzyskać sprawność powyżej 90% i odprowadzić ciepło ze scalaka 3x4mm przy prądzie 2A i konwersji napięcia nawet do kilkudziesięciu volt. Generalnie na każdym schemacie gdzie obok siebie jest dławik koło diody Schottkiego sugeruje przetwarzanie impulsowe.

    Zakłócenia to temat rzeka i nie mam tu wieloletniego doświadczenia. Dokumentacja poświęca na ten temat kilka akapitów, instruując m.in. o krótkich ścieżkach wysokoprądowych by zmniejszyć EMI i błędy auto-pomiarów (datasheet strona 21) od spadków napięć przy dużych prądach. U mnie kluczowe komponenty leżą na masywnych ścieżkach na obszarze 1.5x1.5cm, obok tego dławik typu zamkniętego, więc się "nie boję" mimo, że w odległości kilku-kilkunastu centymetrów od zasilania będą pracować moduł GSM i Bluetooth. Do tego klasyczna filtracja dławikami/ferrytami i kondensatorami 100nF. W najgorszym wypadku, jeśli dojdzie do zakłóceń, to jaki to problem obudować sekcję ładowarki blaszaną puszką tak jak w układach RF (od spodu PCB pole miedzi co zamyka całość).

    Co do zakłócania czujników przez EMI to też bym się nie bał przy poprawnym dławieniu szumów na sygnale mierzonym. A do tego niektóre czujniki dają już gotowy wynik w postaci cyfrowej, więc pytanie o zakłócenia powinna rozstrzygnąć ich dokumentacja.