
Witamy serdecznie miłośników lamp NIXIE i wszystkich forumowiczów w kolejnym naszym artykule mającym na celu ratowanie starych lamp! Wciąż jesteśmy pełni nadziei, że uda nam się ożywić i uratować od zniszczenia zalegające w szufladach kolejne typy lamek. Widok potłuczonych lamp NIXIE napełnia nas smutkiem. Będziemy walczyć o to by świeciły!
W tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować za zainteresowanie naszą poprzednią konstrukcją opartą na lampach LC-516 ( https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2473509.html ), otrzymaliśmy wiele interesujących postów i maili z sugestiami, uwagami i opiniami na temat, które pomogły nam w dopracowaniu prezentowanej konstrukcji.
Naszą nową konstrukcję oparliśmy na 4 lampach Z566 i 2 mniejszych (Z573) z wielu powodów. Najważniejszym z nich była dostępność i cena lamp Z566. Chyba najpopularniejszym źródłem tych lamp są znane wszystkim mierniki z serii Vxxx firmy Meratronik, które czasy swojej świetności dawno mają już za sobą, a obecnie są wyrzucane, złomowane itp. z różnych miejsc gdzie przez lata służyły. Mierniki te posiadają 4 lub 5 lamp Z566, więc zegar z sześcioma lampami wymagałby posiadania co najmniej 2 mierników. Nie każdy ma takie szczęście, natomiast nawet dokupienie 2 lamp Z573 jest znacznie prostsze i tańsze od Z566. Poza tym wygląd zegara dzięki zastosowaniu takiej konfiguracji lamp raczej zyskał niż stracił. Jest jeszcze jedna ciekawa cecha zaprojektowanej przez nas płytki – można ją obciąć pozostawiając tylko 4 lampy Z566 i mieć zegar bez sekundnika. Elektrycznie zegar jest bardzo zbliżony do poprzedniej wersji, z tym że posiada 6 lamp i kilka drobnych zmian. Wszystko jak zwykle oparliśmy na tylko jednym układze scalonym - procesorze ATmega16. Wybór procesora jest oczywiście wynikiem dostępności programatorów, kompilatorów i innych narzędzi z poziomu elektronika amatora. Dobór części też – wszystko poza lampami jest dostępne u dystrybutorów części elektronicznych.

Projekt płytki w PDF – dla miłośników własnoręcznej walki z PCB. Poza samą płytą zawiera też małe okrągłe przejściówki będące naszym „patentem – sposobem” na lampy z wyprowadzeniami w postaci drutów.


Schemat niewiele różni się od poprzednika:

Płytki oczywiście zamówiliśmy w profesjonalnej firmie. Fajnie trawić płytki „w szklance” np. na prototyp, ale na wersje, która ma być estetyczna, niezawodna, bezpieczna i funkcjonalna warto przeznaczyć te parę złotych.

Dalej bawimy się kolorami PCB i tym razem wybraliśmy kolor czarny oraz białe opisy.

Mechanicznie chcieliśmy by zegar łączył prostotę jak i elegancję. Postanowiliśmy tym razem połączyć metal i drewno. Zdecydowaliśmy się na wykonanie elementów drewnianych przy pomocy naszej frezarki CNC (tu pozdrawiamy wszystkich publikujących opisy swoich maszynek). Efekty naszej walki z drewnem widać na zdjęciach.


Materiałem z którego to robiliśmy był ten sam cienki dębowy parkiet, który bardzo fajnie się obrabia na CNC i przede wszystkim jest już suchy i nie trzeba zajmować się sezonowaniem drewna pozyskanego w inny sposób. Ciekawym rozwiązaniem jakie zastosowaliśmy jest wiercenie otworów wyłącznie na piny lamp – zapobiega to dotknięciu styków będących pod napięciem oraz zabezpiecza piny przed wyginaniem itp. podczas wkładania lamp. W prezentowanej w poprzedniej naszej publikacji aluminiowej wersji rolę takiego separatora pinów pełniła płytka z laminatu w odpowiednio wywierconymi otworami. Do obecnej konstrukcji też coś takiego wykonaliśmy, ale przy drewnianej obudowie jest to zbędny element. Ponieważ stary zegar w aluminium także podobał się wielu naszym znajomym to wykonaliśmy do nowej wersji obudowę z profilu aluminiowego 3x6cm. Tu pytanie do forumowiczów – czy można gdzieś kupić profil identyczny profil – 3x6cm o ściance ok. 2mm wykonany z mosiądzu? Pewnie taki mosiężny pasowałby wyglądem do starych wyrobów często gromadzonych przez kolekcjonerów.
SOFT – tu została przeprowadzona największa rewolucja. Ponieważ konstrukcja zegara pozwala na kontrolowanie wszystkich funkcji i parametrów z poziomu procesora – wprowadziliśmy wiele funkcji pozwalających na zarówno dopasowanie zegara do preferencji użytkownika, jak i wyregulowanie parametrów świecenia lamp w zależności od typu i stanu użytych lamp. Tu wielkie podziękowania dla wszystkich którzy zgłaszali różne sugestie i uwagi.
Zmieniono rodzaj regulatora wysokiego napięcia. Stary histerezowy został zastąpiony regulatorem PI z funkcją softstartu.
Code: c
Powodem zmiany była trudnośc dostrojenia regulatora histerezowego do stanów dynamicznych, która objawiała się np. delikatnym przygaszaniem lamp w takt mrugania sekundnika.
Wprowadzono zmiany w obsłudze czujnika oświetlenia zewnętrznego. Dodano histerezę, która niweluje częste mruganie wyświetlaczy na granicy przejścia.
Zgodnie z sugestią jednego z forumowiczów zmieniono sposób ustawiania zegara - teraz czas i alarm są ustawiane niezależnie. Podczas nastawiania zegar cały czas odlicza czas „w tle”.
Wprowadzono też funkcję automatycznego powrotu do wyświetlania godziny po około 15 sekundach bezczynności.
Wyświetlacz zegara ciągle można wygasić naciskając przyciski „+” i „-„ jednocześnie, ale ponowne włączenie wyświetlacza jest prostsze, bo wystarczy nacisnąć którykolwiek z klawiszy.
Pod każda lampą jest umieszczona niebieska dioda podświetlająca bańkę. Intensywność podświetlania można regulować klawiszami „+” i „-„.
Najważniejszą zmianą jest jednak wprowadzenie „sekretnego” menu konfiguracyjnego. Wejście do niego jest możliwe po naciśnięciu i przytrzymaniu przez około 3 sek. wszystkich 3 klawiszy.
Aktualnie do dyspozycji jest 13 nastaw:

Mruganie kropek sekundnika dla niektórych może być denerwujące, dlatego można je też zaświecić na stałe lub wygasić.
Jesteśmy świadomi, że budowniczy zegarów posiadają lampki z różnych źródeł, często nie są to nowe lampki, tylko już wysłużone, wdłubane ze starych przyrządów pomiarowych, które wymagają dopasowania napięcia, aby odpowiednio świeciły.
Poza tym jest opcja „wyżarzenia/odtruwania” posiadanych lamp. Po wybraniu tej nastawy, odbędzie się przemiatanie wszystkich cyfr na wyświetlaczach przy podwyższonym napięciu zasilania. Stan ten będzie trwał minutę lub do momentu naciśnięcia dowolnego klawisza.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołożyć kolejne interesujące nastawy w miarę potrzeb.
Trzymamy się idei superkondensatorowego podtrzymania odliczania czasu w przypadku zaniku napięcia sieciowego. Takie rozwiązanie, w przeciwnieństwie do podtrzymania akumulatorokowego lub bateryjnego jest bezobsługowe i nie wymaga dodatkowych komponentów. A dzięki trybowi niskiego poboru energii AVRa, naładowany 1F kondensator pozwala na podtrzymanie odliczania czasu przez około 8 godzin. Taki czas jest zupełnie wystarczający w Polskich warunkach, gdzie wyłączenia energii elektrycznej >8h sa wyłączeniami poważnymi i rzadkimi (wtedy trzeba ratować zawartość lodówki, a nie przejmować się nastawą zegara

Przy okazji powstał także soft do poprzedniego zegarka uwzględniający wszystkie dodatkowe funkcje. Do pobrania tu i z naszej strony www.
Chcąc uprzedzić wiele pytań – czy mamy jakieś płytki itp. odpowiadamy że zostało nam kilka – ale jeśli zgłosi się więcej chętnych to nic nie stoi na przeszkodzie byśmy zamówili jeszcze jakąś partię dla forumowiczów. Co do obudów – mamy frezarkę, więc nie ma problemu by coś wyfrezować. Zegarów z tymi lampami raczej na allegro nie uda nam się sprzedawać, bo te kilka lamp, które posiadamy jest przeznaczone na piękne prezenty dla znajomych.
Płytki – duża, przejściówki (małe kółka), separator pinów + szablon do lutowania przejściówek – 55zł
Płytki – jw. z wlutowaną i zaprogramowaną ATmegą – 65zł
Obudowa – 65zł.
Na zakończenie chcielibyśmy się pochwalić tym nad czym obecnie pracujemy – maleństwo, które zasilamy z USB.

NIE CHOWAJMY LAMP NIXIE PO SZUFLADACH– DAJMY IM ŚWIECIĆ!
Cool? Ranking DIY