witam. Jestem tu nowy i proszę o wyrozumiałość.
Sprawa dotyczy wskaźnika paliwa a mianowicie oszukuje. Przeszukałem chyba każde fora ale nie znalazłem rozwiązania na mój problem . A wiec tak to u mnie wygląda- wskaźnik po właczeniu zapłonu chwilami podnosi sie na maxa pomimo ze w zbiorniku jest z 10l paliwa. Podczas jazdy powoli opada do 0. Czasami nawet nie pokazuje nic. Skacze jak głupi i nie wiadomo kiedy auto stanie. Spawdzałem czujnik w zbiorniku, gdy podnosiłem czujnik wskazówka szła w góre gdy puszczałem szła w dół i tak kilka razy i wskazuje na to ze czujnik poziomu paliwa jest OK. Byłam u znajomego na VAG-u, zegary sa wporzadku, komp nie wykazał błędów. Do tego wskaźnik predkości szaleje tez-raz góra raz dół lub cały czas podskakuje, momentami pokazuje prawidłowo predkość ale po dłuższej chwili szleje- skacze góra dół. Czujnik predkości tez przejrzany, kostka czysciutka. Kolejny wskaźnik od temperatury- tzw huśta sie temperatura, chwilami pokazuje w normie 90stop a chwilami spada i tak non stop. Sprawdzałem przewod dolny przy termostacie i jest zimny czyli termostat jest OK. Sprawdzałem tez czujnik cieczy- grzałem go świeczką no wskaźnik szedł w górę. Nie wiem gdzie szukać problemu
Zegary z 5 razy wymontowywałem. Proszę o pomoc i jeszcze raz wyrozumiałość, pozdrawiam użytkowników owego forum.
Sprawa dotyczy wskaźnika paliwa a mianowicie oszukuje. Przeszukałem chyba każde fora ale nie znalazłem rozwiązania na mój problem . A wiec tak to u mnie wygląda- wskaźnik po właczeniu zapłonu chwilami podnosi sie na maxa pomimo ze w zbiorniku jest z 10l paliwa. Podczas jazdy powoli opada do 0. Czasami nawet nie pokazuje nic. Skacze jak głupi i nie wiadomo kiedy auto stanie. Spawdzałem czujnik w zbiorniku, gdy podnosiłem czujnik wskazówka szła w góre gdy puszczałem szła w dół i tak kilka razy i wskazuje na to ze czujnik poziomu paliwa jest OK. Byłam u znajomego na VAG-u, zegary sa wporzadku, komp nie wykazał błędów. Do tego wskaźnik predkości szaleje tez-raz góra raz dół lub cały czas podskakuje, momentami pokazuje prawidłowo predkość ale po dłuższej chwili szleje- skacze góra dół. Czujnik predkości tez przejrzany, kostka czysciutka. Kolejny wskaźnik od temperatury- tzw huśta sie temperatura, chwilami pokazuje w normie 90stop a chwilami spada i tak non stop. Sprawdzałem przewod dolny przy termostacie i jest zimny czyli termostat jest OK. Sprawdzałem tez czujnik cieczy- grzałem go świeczką no wskaźnik szedł w górę. Nie wiem gdzie szukać problemu
