Witam.
Szukam ekonomicznego, nie dużego auta do 9 tys. Przy czym każde oszczędzone pieniądze przy kupnie zostają na eksploatację. Będzie to mój pierwszy samochód, więc nie chciał bym zmarnować ciężko zarobionych pieniędzy. Czytanie podobnych tematów i opinii o autach, którymi się interesuję, zamiast pomagać tylko zwiększa mętlik w głowie. Zależy mi na niskim spalaniu. Fajnie było by kupić auto już w gazie, bo na montaż na pewno nie znajdę funduszy. Ciężko mówić o bezawaryjności przy tak leciwych autach, ale priorytetem oczywiście jest to aby wszelkie naprawy były tanie.
Do tej pory interesowałem się takimi autami jak (roczniki to 1999-2002):
Peugeot 206 silnik 2.0 HDI
Opel Astra 1.4
VW lupo 1.4
Ford Focus Mk1 1.6
VW Bora 1.9 TDI
Honda Civic 1.4 + LPG
Polecam Fiata Punto II z silnikiem 1.2 (silnik 178B2000) i instalacją lpg. Samochodzik w bdb stanie kupisz za 7000zł na luzie! Resztę pieniędzy przeznacz na naprawy (ale z głową) czyli np. tarcze, klocki, amorki, wszystkie gumy wahaczy, oleje, świece, kable, rozrząd, płyny, sprzęgło, opony itp. Za 9000zł dostaniesz dobre i trwałe autko z niskim OC i bardzo niskim spalaniem LPG na poziomie 8L (trasa mniej jak 7) i co najważniejsze - po przeglądzie bo 2000-3000zł w części do Punto to prawie drugie nowe Punto. Autko nie jest mułowate jak głoszą opinie. Spokojnie leci 160! Mam od nowości Punto 1.1 SX i jestem baaaardzo zadowolony! Za 7000zł znajdziesz PuntoII po 2000r. Małe Diesle wbrew pozorom ni są oszczędne! Moim zdaniem lepsze 9L gazu na 100km jak 7L oleju napędowego. Fiat = bardzo tanie części! PuntoII = bezsprzeczna mała ilość bajerów elektronicznych więc większa bezawaryjność (a raczej mniej niespodzianek). Poszukaj w komisach - idź, przejedź się a na początek sprawdź przez internet koszt części zamiennych do tych modeli które wymieniłeś. Przelicz, policz, dojdziesz sam.
Jeśli mogę coś poradzić to na początek auta które bym odradzał:
gluchy91 wrote:
VW Bora 1.9 TDI
Szkoda w ogóle zachodu, zadbany egzemplarz warty zakupu spotyka się bardzo rzadko.
gluchy91 wrote:
Honda Civic 1.4 + LPG
Jak wyżej, starsze Civic'ki są zazwyczaj bardzo dojechane.
gluchy91 wrote:
Ford Focus Mk1 1.6
Według mnie super autko, jedno z lepszych w tym zestawieniu, jednak sporo osób narzeka na instalacje gazową w tych autach.
gluchy91 wrote:
VW lupo 1.4
?!? Dziwny wybór w porównaniu do pozostałych aut
gluchy91 wrote:
Opel Astra 1.4
Kolejne dobre autko, tylko silnik chyba nieco za mały, lepiej 1.6 - z gazem nie powinno być problemu.
gluchy91 wrote:
Peugeot 206 silnik 2.0 HDI
To autko z tym silnikiem będzie jak szatan chodzić 2.0HDi jest bardzo chwalone, jeden z lepszych silników PSA, ale trzeba pamiętać że to diesel "nowszej ery" na CommonRail więc paliwo tylko na pewnej stacji trzeba tankować. Alternatywą jest 1.9D, dość mocno zamulony diesel starej konstrukcji, ale za to ciężko go "zabić", a zalać można niemal olej z biedronki. Więcej na ten temat tu: http://www.206club.net/showthread.php?t=43582#230566
Do tej listy dodał bym jeszcze: Fiat Punto II, wszystkie silniki raczej mało problemowe, oczywiście te najsłabsze można sobie darować, osobiście polecam diesle, miałem okazje podróżować 1.9D i 1.9JTD, oba przyjemne w użytkowaniu i raczej bezproblemowe (oczywiście 1.9D troszkę mało dynamiczny na trasie z kompletem pasażerów). Części niedrogie w porównaniu do konkurencji, a większość napraw banalnie prosta - eksploatacja wychodziła by chyba najtaniej.
PS. Na koniec podam Ci uniwersalna prawdę o kupnie samochodu, nie szukaj konkretnego modelu tylko ZADBANEGO auta. Wybierz 3/4 modele które będziesz szukał, ale za priorytet bierz to aby autko było zadbane, jeśli znajdziesz takie, ale z poza wybranego grona to i tak będzie ono lepszym wyborem niż zaniedbany egzemplarz wybranego wcześniej modelu.
Zwracaj uwagę na każdą niefabryczną rzecz i braki w aucie - nikt bez powodu nie robi prowizorki, a każdy normalny użytkownik zadba aby auto było kompletne (nawet plastiki pod maską)
Co do Punto to jedynie nie polecam 1.1 8V (176B2000) i 1.2 8V (176B3000) ale już 1.2 16V (178B3000) to inna bajka. Najrozsądniej było by szukać 1.4 16V lecz sporo czytam bo sam mam Punto - i tam spalanie jest na poziomie nawet 11-12l lpg zimą a to już za wiele jak na takie małe auto. Mój 1.1 zimą w Warszawie pali około 9L z lekką nogą. W tej chwili (właśnie dziś zjadł kolejną butlę) wyszła mu średnia 8,31. Myślę że to dobry wynik jak na to miasto.
@p@wel-jwe
Focus od początku był moim faworytem jeśli chodzi o wygląd. w gazie nic w moim województwie nie znalazłem, więc raczej kupowałbym benzyniaka i nic nie kombinował.
Peugeot 206 również mi się podoba, ale moje wątpliwości budzi to, że znalazłem kilka aut z silnikiem 2.0 HDI i są one nawet o 2 tysiące tańsze od swoich rówieśników w benzynie. Co mam przez to rozumieć? Poczytałem o silniku to dowiedziałem się dokładnie tego co napisałeś, czyli że trzeba lać lepszy olej i dodatkowo, że naprawy silnika będą tańsze niż w innych dislach. Tylko czy jest sens kupować takie auto za ok 7 tyś i dokładać jeszcze 2 tys na naprawę i wymianę części i żyć w stresie, że jakiś mechanik mi przy okazji coś spieprzy.
A co myślisz o tej Astrze 1.4, bez ładowania gazu bo tak jak napisałem nie było by mnie stać. Znalazłem za 7000zł Astra z silnikiem 1.6, z klimą i skórą 2001rok. Tyle, że sprowadzone, więc trzeba doliczyć rejestrację. No i odliczając zarobek sprzedającego(choć sprzedający nie wygląda na seryjnego handlarza). No to auto musiało kosztować grosze, a to zawsze budzi moje wątpliwości
@middy1983
O Punto faktycznie słyszałem, że mulaste i do tego, że lubi olej gubić. A tak to faktycznie widziałem sporo tanich sztuk, ale mało która z już zainstalowanym gazem. A co powiesz o Fiata Bravo. Szwagier kiedyś miał i jak dla mnie to super się go prowadziło.
gluchy, a czy jest sens kupowania złomu za 9000zł i wkładania dodatkowych 2000-3000 i życia w stresie bo tych 3000zł już nie ma?
Sądzisz że auto za 9000zł będzie lepsze od auta za 7000zł? ha,ha
Dlatego napisałem: Punto II za 7000zł + 2000-3000zł na części!
Mechanik do Punto?
Raczej nie potrzebny! Takie rzeczy jak:
- olej w silniku i skrzyni
- świece i kable
- akumulator
- tarcze i klocki
zrobisz sam z pomocnością książki sam naprawiam
Czy przy wymianie wahaczy na nowe - gdy będziesz stał przy mechaniku - można coś zepsuć? Szczerze mówiąc - nie wiem bo nie spotkałem takiego talentu
Sprężyny na tyle + amorki wymienisz sam.
Przód jeśli się postarasz (wystarczy kupić ściągacze do sprężyn za 35zł) także zrobisz sam! Ja amorka (kompletnego) pod domem wymieniam 30minut.
Pozostają przeguby, tłumiki. No wybacz ale tam nie ma co zepsuć!
Wiem że mechanicy są różni ale... nie wkładajmy wszystkich do jednego wora! PuntoII to nie Cayenne!
Jeśli chodzi o powyższe ... kolega jako świeżak powinien zacząć od prostego auta! Nauka start! Pojeździ 3,4 lata Punciakiem. Nauczy się tego i tamtego - będzie mógł później kupić inne auto w którym wymienić samemu pasek rozrządu nie będzie problemem.
Zrobi jak uważa ale ja bym zaczął od prostych konstrukcji. ABS jest, wspomaganie ma, elektryka (lusterka, światła, centralny, klima). Czego chcieć więcej?
No i sam też wspomniałeś - handlarze. No właśnie! I wracam do ceny auta! Dasz "handlarzowi" 9000zł i otwierasz studnię bez dna. Ja bym się trzymał wersji: kupić za 5000-7000zł, wsadzić 2000-4000zł i wiedzieć co się ma! Nikt przecież nie sprzeda Ci auta po przeglądzie (uczciwym przeglądzie). Połowa samochodów teraz oferowanych stoi na letnich oponach. Idzie zima. Kup teraz nowe 185/65/15 do Focusa a kup nowe 165/65/13 do Punto! Do 9000zł trzeba spokojnie 2000zł dodać by nie budzić się z krzykiem w nocy.
Takie jest moje zdanie a zawodowo robię ten złom codziennie. 90% szrotu dla handlarzy więc jestem prawie pewien że za 9000zł nic nie kupisz
Bravo, Brava? To jest to samo co Punto, Marea, Palio! Tak naprawdę to niczym się nie różnią! GrandePunto tak ale nie Bravo!
Przy wyborze auta pamiętaj też o roczniku. Lepsze Punto2 z 2002r jak Bravo z 1997 za tę samą kasę.
Wiesz ile kosztują nowe części do Punto II?
- zestaw naprawczy wahaczy tył (łożysko) 100zł Fiatowskie
- amortyzatory KYB GAS Excel 160zł kpl.
- sprężyny Sachs 180zł kpl.
- poduszki belki (kpl. 4szt. Sachs) 100zł
- tarcze i klocki 240zł Bosch
- tarcze i klocki przód 160zł Bosch
- pasek rozrządu Bosch 35zł
- w komplecie z rolkami i napinaczem +120zł
- pompa wody Fiat 79zł
- amorki przód KYB GAS Excel 180zł
- sprężyny Sachs 180zł
- wahacze nowe wiat kpl. z poduszkami 220zł
- przeguby Fiat kpl. 180zł
- końcówki drążka Fiat - 40zł
- poduszki amortyzatora kpl. przód 110zł Fiat
- opony nowe Dębica 165/65/13 /119zł szt. teraz w Tesco = 480zł
- olej syntetyk 10W40 ELF + filtr 120zł
- akumulator Bosch 42aH 159zł
- alternator (nowy Fiat) 120zł
- tarcza sprzęgła + docisk + łożysko (Valeo) 260zł
- komplet tłumików od A do Z = 230zł
- świece Bosch + kable Marelli = 90zł
- wszystkie płyny i olej w skrzyni = 120zł
- filtry gazu (lotny, płynny) filtr powietrza - 40zł
- wtryski - 380zł kpl. nowe (jeśli jest na monopunkcie to 130zł)
- maglownica Marelli bez wspomagania - 189zł nowa!! ze wspom. 289zł
- zmiana opon 60zł (z wyważeniem)
- zbieżność i przegląd 300zł
Wszystko do 3500 do 4000zł + Punto za 5000-5500 (więcej nie warto dawać) a jeśli wiesz że zaraz wymienisz 3/4 auta - można szukac PuntoII za 3500-4000zł
ale to tylko moje zdanie... a pisze o tym ponieważ mój brat cioteczny miał taki sam problem jak Ty. Nie wiedział czy kupić auto za 10000zł czy tańsze i wymienić co trzeba. Po konsultacjach (prawie bojowych) dał się namówić właśnie na PuntoII. Za 3000zł kupiliśmy Niemca. W przerejestrowanie i papiery poszło 2400zł łącznie z przywozem auta. Samych tylko części do Punciaka kupiliśmy za ponad 4000zł. No i patrz. Było to w 2008r i Punto do dziś śmiga bez najmniejszej awarii.
Siostra cioteczna natomiast była zdania że kupi lepsze i nie ma zamiaru wkładac tyle kasy w nowy zakup. Jej zdaniem była to głupota. Kupiła Megane z 2004r. Tylko w pierwszym półroczu wpakowała 4000zł w serwisy. Ten sam schemat ze szwagrem. Kupił w 2009r Astrę Classic 1.4 z 2003r. Wiesz że chla olej? I to 1L na 1000km. Miała być sprawna i od pierwszego niby właściciela w kraju. Koszt auta 17500zł wtedy! No i teraz kuzyn mordą cieszy bo Punto żywe - a dał 10000zł a szwagra Astra - młodsza o 1,5 roku ma silnik do remontu Ktoś powie - to tylko pierścienie za 200zł! A ja dodam jeszcze że planowanie i szlify, tłoki nadwymiarowe, UPG, przy okazji panewki, zawory, do tego rozbiórka motorka i poskładanie i 2000zł nie ma Zaraz po zakupie Astry musiał wymienić standardowo rozrząd bo nie wiadomo kiedy był robiony (książkę serwisową z wpisami można kupić), musiał zmienić opony, jak zdjął opony to i klocki wyszły . Dodał płyny, oleje, przegląd i chyba jeszcze wtedy poduchy na wahaczach no i ... z 17500zł zrobiło się z oponami i resztą prawie 20000zł. Pośmigał 25000km (wiocha) i ma motor do roboty!
Trafić auto to jak trafić 6 w totka. Albo tańsze używane + własne naprawy albo ... nowe. Innych opcji nie ma bo nasz kraj z handlu żyje. Co 500m warsztat. Co kilometr komis. Co 5km handlarz
@middy1983
Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Na pewno poszukam teraz ofert z mojej okolicy z Punto i popatrzę na giełdach. Tych samodzielnych napraw trochę sobie nie wyobrażam, bo nic podobnego do tej pory nie robiłem, ale może z pomocą jakiś tutoriali nabiorę wprawy.
Ten pierwszy raz jest zawsze gdy się kapcia złapie Okazuje się że ... lewarek nie trzyma a klucz do kół nie pasuje
Drugi raz jest wtedy gdy w warsztacie wymienią Ci pół wozu Dlatego - musisz pozostać w "konsultacji" np. z klubowiczami danej marki bądź forumowiczami w forach auto-moto. Przed zakupem wybranka - zapisz się do np. klubu Punto i poczytaj kilka dni o czym piszą. Nie będziesz zielony gdy pojedziesz kupić auto.
Poszukaj sobie książki pt. Jak kupić używane auto. Ubaw po pachy