ftp.kowal wrote: Koledzy mam taką małą zagadkę. Seacik ma niestabilne wolne obroty ale to nie jest falowanie, a wypadanie zapłonów. Na gazie i benzynie to samo. Po odpaleniu z rana silnik chodzi idealnie po kilku minutach zaczyna nim szarpać. Przestaje chodzić na pierwszym i ostatnim cylindrze. Świece założone nowe, przewody także. Podmieniony czujnik położenia wału, sonda i przepływomierz, moduł zapłonowy silnik chodzi tak jak chodził. Sprawdzony rozrząd jest ok. Parametry wskazuję wszystkie dobre. Już głupoty dostaję. Samochód dopiero co kupiony historia nie znana, ale poprzedni właściciel podobno też zmagał się z tym problemem. Z tego co zauważyłem wymienił nawet sterownik silnika.
Na początek podłącz Vaga i podaj ewentualne kody błędów, zrób logi dynamiczne .Po podłączeniu Vaga wejdź w grupę 015 tam masz licznik wypadania zapłonu. W grupie 015 ogólna informacja o wystąpieniu wypadania zapłonu. Potem w grupie 016 masz 3 pola "count" dla 3 pierwszych cylindrów i potem w grupie 017 dla 4 cylindra.
Zobacz na którym cylindrze najwięcej występuje. U mnie po wymianie całego układu zapłonowego na nowy, również szarpało na jałowym, szczególnie z włączoną klimą. Wypadał załon na 1 cyl i sporadycznie na 3. Wkręciłem świece NGK V-line ,3 elektrodowe z przerwą 0,8mm. Jak ręką odjął. Spróbuj tych świec. Te silniki są czułe na wypadanie zapłonu na biegu jałowym. Wszystko musi być na perfekt, a czasem nowe rzeczy mu nie pasują.