tomek10861 wrote: Pływy morskie.
Możliwe że powiązanie ziemia-księżyc ma wpływ na spowolnienie rotacji ziemi.
Przejrzałem ten artykuł :
http://adk.astronet.pl/ksiezyc3.shtml
Quote: To coś w rodzaju zakręcę kulę w próżni i będzie się ona kręcić w nieskończoność? Ziemia się kręci w próżni, ba oddziaływania grawitacyjne pomiędzy nią, a księżycem powoduje powstawanie pływów morskich. Ktoś powie darmowa energia? Nie, ziemia powoli spowalnia, to tak naprawdę takie duże koło zamachowe.
Ale przecież spowalnianie rotacji ziemi nie powinno być ujmowane w kategoriach strat energii.
Jedno zwolni, drugie przyspieszy, trzecie trochę spuchnie.....a energia w całym układzie pozostanie taka sama .
Quote: Może i "powieje" teraz trochę fantazją :
Co myślicie o takim czymś jak napływanie ciemnej i zimnej materii promieniście ale w stronę do wewnątrz ziemi, a tam w jądrze podczas rozgrzewania zwiększa swoją średnicę cząsteczek i tym samym jest przekształcona do postaci widzialnej i namacalnej tworząc właśnie przyrost masy i średnicy ziemi, no i w efekcie jej spowolnienie ??
Przy okazji dodam że takie zjawisko mogło by tworzyć efekt ciążenia (grawitację) Poprzez przenikanie tychże zimnych i mikroskopijnych cząsteczek przez obiekty znajdujące się w ich polu. Przenikając niejako haczą o obiekty w ich polu.
A do tej teorii można jeszcze coś dorzucić :
Ciemna i zimna materia napływa promieniście w kierunku jądra planety ale nie po liniach prostych lecz ze skrętem, tworząc swego rodzaju wir i tym samym dodając jeszcze ziemi/planecie ruch rotacyjny.
Jest tylko pewien szkopuł, jak ktoś lubi "pofantazjować" to może znajdzie jakieś wytłumaczenie.
Mianowicie, co mogło by doprowadzać tą ciemną materię do ruchu centralnego, że tak powiem - lot na siebie.
Jakieś podciśnienie ? Gdy tym czasem jest tam go nadmiar....może to swego rodzaju zrównoważenie układu ??