Niedawno borykałem się z identycznym problemem, drukarka po przestoju w ogóle nie drukowała.
Doszedłem do wniosku, że tak czy siak lipa bo drukarka niesprawna a po ostatnim rozbieraniu jakiegoś Brothera jeszcze mam koszmary, zdecydowałem się więc na dość ryzykowny krok: zatankowałem płyn do czyszczenia wewnętrzny[1], ile tylko wlazło.
Puściłem raz czyszczenie i zostawiłem drukarkę w spokoju, po kilku godzinach znów czyszczenie i spróbowałem wydruk - zaczęło się już pojawiać co nieco. Kolejne parę czyszczeń i miałem sprzęt 'prawie sprawny' bo było zatkane trochę dysz które nie chciały się odetkać. W takim stanie zostawiłem drukarkę na noc. Następnego dnia rano próbny wydruk i lipa, ale po kolejnym czyszczeniu wszystkie dysze się odetkały i drukarka odzyskała 100% sprawność.
[1] - pojęcia nie mam jaka to marka płynu - wiem tyle, że jest żółty. Osoba od której go dostałem deklarowała, że mogę tym drukować i nic się nie stanie, tak też robiłem, na mieszaninie płynu z resztkami tuszu wydruk był nawet ok, jedynie trochę bledszy i widać było, że krawędzie lekko się rozmazują.