
Witam i pozdrawiam wszystkich czytelników niniejszego portalu.
Po długim czasie robót i odsłuchów zdecydowałem się umieścić niniejszy projekt na elektrodzie. Projekt jest o tyle ciekawy, że podczas jego tworzenia popełniłem wiele błędów i szkoda jest mi nie podzielić się tymi doświadczeniami z innymi. Niniejszy projekt należy traktować trochę jako ostrzeżenie / zbiór uwag / doświadczeń a może nawet przestrogę przed zbyt pochopnym podejmowaniem działań bez uprzedniego przygotowania merytorycznego.
Projekt - przygotowania i założenia
Na początku miał to być prosty projekt, którego jedynym założeniem była szerokość kolumny : max 17 / 18 cm. Wynika to z tego ( co widać na zdjęciach ), że szersza kolumna blokowałaby mi wyjście na balkon.
Z wcześniejszych projektów zostało mi kilka głośników, na bazie których postanowiłem zbudować niniejszy zestaw ( BŁĄD 1 - losowo dobrane głosniki ): a były to:
- TONSIL-GDN-25-80-1
- STX-GDM-14-150-8-SCX
- STX-GDWK-10-250-8-AWX ( obecnie T.10.250.8.PCX )
Obudowa z założenia miała być zamknięta o pojemności 35l ( i tak pozostało ). komora głosnika średniego to około 4,5l. Ponieważ głośniki średni i wysokotonowy pokrywały się z zestawem STX FX-200 to też postanowiłem popełnić BŁĄD 2 - czyli zakupiłem dedykowaną zwrotnicę własnie do kolumn STX FX-200.
Dodatkowym założeniem były granitowe fronty oraz bok kolumny. Tak widoczne na zdjęciach elementy są z prawdziwego granitu. Zamawiałem je w zakładzie, który robi nagrobki

Decyzja o wykorzystaniu granitu do budowy kolumn wynika z mojego zamiłowania do naturalnych i solidnych materiałów ( niekoniecznie przełożyło się to na jakość dźwięku - kolejny jednak mały [ BŁĄD] ) ...
Uzbrojony w głośniki, zwrotnice, deski i pozostałe materiały postanowiłem sklecić wszystko w całość. Przebieg budowy wyglądał jak na poniższych zdjęciach.
Zdjęcia z budowy



















Kolumny wersja numer 1
Po zakończeniu budowy kolumny wyglądały jak poniżej:





Kolumny wyglądały jak na zdjęciach ... może nawet fajnie. Niestety grały beznadziejnie. Ich fatalne brzmienie wynikało z kilku rzeczy a główną tego przyczyną było umieszczenie głośnika niskotonowego z boku nie stosując odpowiednio niskiego podziału na zwrotnicy [BŁĄD 3].
nie był by to nawet tak duży problem gdyby nie fakt, że głośnik średniotonowy jest tylko średnio tonowym a nie midwooferem [BŁĄD 4].
I co z tym dalej zrobić ?
Niestety nieprzemyślana konstrukcja została już zamknięta zmontowana zlutowana i sklejona.. Dużego pola manewru nie było a porady specjalistów były jednoznaczne ( jeszcze raz dziękuję koledze Tomq ): post. Zacząłem kombinować i budować własną zwrotnicę. Uzbroiłem się w program holmImpulse, mikrofony, oporniki, kondensatory, drut i pomieszczenie.
Efekty wykonywanych pomiarów były jednak marne... Marne dlatego, że wykresy wychodziły wręcz idealne - no po prostu idealna charakterystyka kolumn. Niestety ucho nie pozwalało wierzyć w to co widziało na wykresie oko

Nie zgłębiając więc dalszych szczegółów wykonywania pomiarów - bo i tak zajęło mi to już sporo czasu a hobby kolumnowe zaczęło zabierać mi go coraz więcej, do tego perspektywy szybkiego zakończenia projektu nie były optymistyczne a brak wiedzy wciąż był gigantyczny. Także poniesione na budowę kolumn koszty nie były małe a granitowe fronty były już mało modyfikowalne

Nowe życie projektu czyli wersja numer 2
Po wykonaniu pomiarów za pomocą odpowiedniego sprzętu i w odpowiednich warunkach werdykt był następujący: "jednym słowem masakra ! Fajna obudowa ale ciężko będzie z tym coś zrobić" .... Jednak udało mi się przekonać Pana specjalistę by jednak zrobił z tym cokolwiek byle nie było aż takiej tragedii... Pola manewru nie miał dużego ponieważ wyżej wspomniane granitowe fronty nie pozwalały już na swobodną wymianę przetworników. Największym problemem był głośnik średnio-tonowy, w którego miejsce niezbędnym było włożenie mid-woofer'a - niestety wykonany w granicie frez mocno ograniczył możliwości dobrania czegoś co ma ręce i nogi... Po kilkudniowych poszukiwaniach znalazł się jednak głośnik w rozsądnej cenie i pasujący do wyrzeźbionych otworów. Jest to FW-146.
Kolejnym krokiem było zrobienie nowej zwrotnicy tak aby głośnik niskotonowy umieszczony z boku kolumny grał max 150Hz a pozostałe dwa zaczęły ze sobą współgrać.
Po dość długiej walce z moimi kolumnami udało się coś zrobić efekt akustyczny jak na zdjęciach poniżej:
Wykresy / pomiary

Zniekształcenia harmoniczne

Odp. impulsowa

Wodospadowy

Cała kolumna
Poza nowymi zwrotnicami kolumny dostały nowe terminale, lepsze wygłuszenie mid-woofer'a oraz dodatkowe wygłuszenie komory głównej a także nowe okablowanie.
No i to tyle...
Koniec projektu i wnioski
Ostatecznie podjąłem decyzję, że więcej sam ( w sensie bez pomocy specjalisty ) kolumn nie składam. Na decyzję taką składają się następujące czynniki :
- Nie mam wystarczających umiejętności a ich zdobycie wymaga naprawdę dużej ilości czasu i praktyki.
- Nie mam zaplecza pomiarowego lub wystarczającej wiedzy aby samemu przemierzyć kolumny.
- Brzmienie kolumn po modyfikacji w porównaniu z innymi moimi dziełami sztuki powoduje przepaść jakościową.
Oczywiście hobby pozostanie i z pewnością jeszcze kilka konstrukcji powstanie. Jednak każda kolejna konstrukcja będzie lepiej przygotowana i przemyślna.
Finalnie kolumny wyglądają tak jak na zdjęciach poniżej:




Z kolumn ogólnie jestem zadowolony choć ich koszt budowy wyniósł 3x więcej niż powinien. Granitowe fronty i płyta 22mm były grubą przesadą o zakupionych niepotrzebnie zwrotnicach STX nie wspomnę ...
Brzmienie kolumn z pewnością jest lepsze ( przynajmniej dla mnie ) niż w przypadku kopii Altusów, którą też posiadam. Wydaje mi się, że trochę brakuje środka (może to wina aluminiowej membrany ) - kolumny nadrabiają jednak precyzją brzmienia, która bardzo mi się podoba. Wiem jednak, ze może być lepiej dlatego już przygotowuję się do kolejnego projektu. Mam nadzieję, że tym razem błędów będzie o wiele mniej

Drobne uwagi dla innych konstruktorów :
1. Płyta OSB nie jest złym materiałem na budowę kolumny niestety jest okropnie niewygodna w obróbce. Odłupuję się spore kawałki płyty, które trzeba wielokrotnie szpachlować. Szlifowanie forniru na krawędziach też nie jest przez to ułatwione.
2. Nigdy nie przyklejajcie kabli do ścianek obudowy. Mimo, że wszyscy piszą o minimalizowaniu długości toru audio nie żałujcie dać 50cm luzu na kablach. Później praca na zamkniętej kolumnie to jest koszmar. Lutowanie kabli w środku kolumny boli (właściwie parzy).
3. Robienie kolumny która waży 40kg też nie jest dobrym pomysłem. Szczególnie jak trzeba je później znieść z 4-tego piętra po schodach

4. Czas, praca i poświęcenie włożone w budowę kolumn nie odwdzięczą się jakością dźwięku jeśli projekt elektryczny jest do bani...
Cool? Ranking DIY