Odkurzacz Electrolux - bardzo głośno "chodzi" - wyje ...

Koledzy, mam nadzieję, że któryś z was byłby w stanie coś doradzić. Otóż mam odkurzacz Electrolux Accelerator 1800w. Fakt jest już on dość stary, mianowicie użytkuję go od około 6 lat, natomiast nigdy wcześniej nie było z nim większych problemów. Od jakiegoś czasu "współpraca" z odkurzaczem stała się nie do zniesienia. Wycie, jakie się z niego wydobywa dosłownie wwierca się w mózg. Jaka może być tego przyczyna i czy mogę w jakikolwiek sposób przywrócić jego pracę do stanu pierwotnego? Pozdrawiam

Wycie może być powodowane:
1. Filtry, zapchany worek. Ogólnie obciążenie silnika.
Ale pewnie już to sprawdzałeś.

2. I to bardziej prawdopodobne- zużyte łożyska na wirniku.
Wymiana na ogół nie stanowi jakiegoś kosmicznego problemu. Zależy jak konstruktor przewidział.
Zatarte łożysko może doprowadzić do spalenia silnika ( wirnika).

No i 3 ewentualność. Spalony wirnik.
Iskrzy na silniku bardzo?

Odkurzacz nie ma worka tylko taki plastikowy pojemnik. W środku jest filtr, który trzeba myć - myję go po każdym odkurzaniu (z racji jednego, wyjątkowo uciążliwego rezydenta w domu - kot). Nie bardzo wiem, jak sprawdzić iskrzenie na silniku. W ogóle nie wiem, jak dostać się do silnika - proszę o podpowiedź.

Podaj PNC odkurzacza - wtedy podpowiem, czy warto go rozkładać.

Byłabym bardzo wdzięczna. Napisz mi tylko, proszę, czym jest PNC.

Odkurzacz zaczął prawdopodobnie "wyć" po sprzątaniu po remoncie (pył budowlany, "cekol").

Dokładne wyczyszczenie turbin powinno pomóc.
PNC to 9-cyfrowy numer na tabliczce znamionowej.

Koledzy błagam, jaśniej. Gdzie jest turbina i jak to czyścić? I gdzie ta tabliczka?

Tu szukamy tabliczki znamionowej.



Tak wygląda turbina w silniku odkurzacza.



Jeśli masz problem ze znalezieniem tabliczki znamionowej (chyba, że ktoś zerwał) i odczytanie numeru, to czarno widzę jakąkolwiek samodzielną naprawę odkurzacza.

PNC 910288306. Jak "dostać się" do turbiny?

Koledzy pomóżcie, proszę.

A w czym? Bardziej prostego do rozłożenia odkurzacza chyba w całej galaktyce nie ma . Wkrętak torx do ręki i do roboty Agregat ssący chyba nierozbieralny, choć głowy nie dam - jak rozbierzesz odkurzacz, to się dowiesz . Nowy silnik nawet tani jak na electroluxa - w granicach 120zł

Na "moje oko" to myślę, że w takim razie Ci się, kolego, galaktyki pomyliły. Odkurzacza nie da się rozebrać - przynajmniej mojego. Nie ma w nim żadnej śruby. On chyba sklejony jest na stałe. Albo coś ...Poza tym, pytałam, jak dostać się do turbiny.

krzaki1910 wrote:

Na "moje oko" to myślę, że w takim razie Ci się, kolego, galaktyki pomyliły. Odkurzacza nie da się rozebrać - przynajmniej mojego. Nie ma w nim żadnej śruby. On chyba sklejony jest na stałe. Albo coś ...Poza tym, pytałam, jak dostać się do turbiny.

jednorazówka jak pisał kolega wyżej

teraz to dla ciebie droga mleczna miłego dłubanka

eeban jesteś okrutny! Dobrze, pogodziłam się już z faktem, że nigdy nie dostanę się do turbiny ale czy w związku z tym nie ma żadnego innego sposobu na ujarzmienie wściekłego wycia odkurzacza? I czy w związku z jego, jakże dźwięczną, pracą może stać się coś gorszego? Na przykład wybuchnie, czy coś ...

Odkurzacz jest rozbieralny. Na rysunku masz elementy które są w ofercie jako części zamienne, stąd prosty wniosek, że urządzenie nie jest jednorazówką. Dotrze to do Koleżanki, czy nie Proponuję dać komuś kumatemu obiekt do naprawy, dopóki nie nastąpiła masakra (wybuch)

Witam,
mam problem z podobnym odkurzaczem- Electrolux Accelerator 1600W PNC91028835. Potrzebuje wymienić szczotki węglowe i nie mogę nigdzie na stronach z częściami zamiennymi znaleźć oryginałów, a nie znam parametrów do zamiennika. Może mi ktoś pomóc?
Pozdrawiam,
Joanna

Trzeba zmierzyć szerokość i wysokość starych i udać się do sklepu. Być może podejdą od zelmera. Wcześniej jednak daj foto komutatora, bo (jeżeli silnik iskrzy), możliwe, że uszkodzony jest wirnik.

pozdrawiam

Co znaczy, że silnik "iskrzy"?

Koledzy bardzo proszę, podpowiedzcie mi. Wyjęłam silnik z odkurzacza. Jak mam dostać się do turbiny? Cholernie wdzięczna będę za "dość szybkie" rady.

krzaki1910 wrote:

Cholernie wdzięczna będę za "dość szybkie" rady.

Mówisz masz

Turbina znajduje się pod blaszaną osłoną, którą należy wycisnąć lub wybić na zewnątrz. Młotek, gruby płaski wkrętak, i do dzieła. Turbinkę zdejmiesz odkręcając kluczem nakrętkę, blokując turbinkę ręką lub jak jest możliwość blokując wirnik.

Nie no, bez jaj ...chciałabym zaznaczyć, że jestem blondynką. Fakt, że podołałam takiemu wyzwaniu jakim jest rozkręcenie odkurzacza pewnie będę całemu społeczeństwu opowiadać przy każdej nadarzającej się okazji. Może mógłbyś podać mi swojego maila? Wysłałabym Ci zdjęcie tego silnika, on jest jakiś dziwny. Bardzo Cię proszę kolego.

Dodano po 1 [godziny] 50 [minuty]:

to jest silnik. Jego chyba nie mozna otworzyć. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć?

Dodano po 28 [minuty]:

Poza tym uważam że fajerwerki i fanfary bezapelacyjnie mi się należą. No ...przynajmniej gratulacje, ale z wyrazami zachwytu rzecz jasna śmiem twierdzić, że niejeden "chłop" by sobie nieporadził tak wspaniale, cudownie i fantastycznie jak ja. Nie mówiąc już z jaką gracją
A takie proste to wcale nie jest. Jest mnóstwo zatrzasków na które trzeba bardzo uważać co by ich nie połamać.

P.S. wyrazy podziwu, zachwytu i uwielbienia przyjmuję całodobowo.

P.S. 2. Co z silnikiem? Na laurach nie spoczełam w związku z tym konsekwentnie brnę do turbiny i wirnika. Porady mile widziane. Konieczne wręcz

Kup nowy silnik na tym etapie zabawy. Rozbieranie, a tym bardziej składanie po wymianie łożysk agregatu ssącego nie jest łatwe- no chyba że masz jakiś zakład naprawiający silniki lub AGD w pobliżu.

krzaki1910 wrote:

Poza tym uważam że fajerwerki i fanfary bezapelacyjnie mi się należą. No ...przynajmniej gratulacje, ale z wyrazami zachwytu rzecz jasna śmiem twierdzić, że niejeden "chłop" by sobie nie poradził tak wspaniale, cudownie

Fanfary i fajerwerki masz ode mnie. Gratulacje też. Co do "chłopów" w świetle nastoletniej praktyki w branży - przyznaję rację .

Ale czy mi się ten nowy silnik w ogóle kupować opłaca? Przypominam, że odkurzacz jakieś pare ładnych lat już ma (jakieś 6-7)

Poza tym, skąd przeświadczenie że nie poradzę sobie z składaniem po wymianie łożysk czy coś tam. Czuję sie uskrzydlona po samym wyjęciu silnika, czekam na nowe cele, nowe wyzwania, nową, obszerną wiedzę którą posiąde i obrócę w czyn. Jakież to wzniosłe!

Póki co twierdzę, ze boicie się doradzania mi z obawy, że przestaniecie być potrzebni kobietom przy naprawach odkurzaczy chyba powinnam sfeminizować tę dziedzinę. W końcu rozłożyłam odkurzacz na czynniki pierwsze! TADAM!

Silnik też rozłożę. Po kłębku do celu!

Dodano po 1 [minuty]:

Po nitce do sznurka w sensie

Dodano po 7 [minuty]:

Poza tym, przecież nie wiadomo, czy ten silnik jest zepsuty. Dlaczego od razu mam zakładać poszukiwanie "zakładu naprawiającego silniki"?

Skoro hałasuje to zapewne jest zepsuty Na tym etapie można stwierdzić, że nie jest spalony.

Na zdjęciu pokazane gdzie należy uderzać młotkiem, aby blaszana pokrywa zeszła z silnika. Wtedy będzie dostęp do turbinki.

Ze swojej strony proponowałbym włożenie silnika do obudowy i nagranie filmu / dźwięku jego pracy. Wtedy będzie konkretna diagnoza i ewent porady

Ps. Jeżeli rozsypały się łożyska, będzie potrzebna jednak pomoc faceta, tudzież kobiety zajmującej się naprawą silników z tego powodu, że potrzebne będzie kilka narzędzi niedostępnych raczej w domowej skrzynce. I nie mówię tego bo chcę Cie zniechęcić, po prostu łatwo uszkodzić wirnik bez odpowiednich narzędzi, a wtedy pozostaje tylko nowy silnik.

A czy Ty, dzi_dziuś, będziesz w stanie postawić taką diagnozę?I jak mam włączyć silnik (w końcu włącznik został zdemontowany ...) wystarczy podłączyć do gniazdka? I czy to jest bezpieczne? Może to śmieszne, infantylne i żałosne ale nadal boję się eksplozji

Dlatego dla Twojego bezpieczeństwa napisałem o włożeniu silnika do obudowy, nic nie wybuchnie, ale trzeba przytrzymać, żeby nie wyskoczył
Wystarczy podłączyć do gniazdka, a co do przełącznika to został chyba zdemontowany tylko klawisz, który go naciskał ?

Na podstawie odgłosu można wiele wywnioskować, a tak będziemy gdybać.

Kolego bedziesz "tu" jeszcze przez jakies 17 minut?

Dodano po 1 [godziny] 6 [minuty]:

Ta guma musi być włożona podczas audycji z pracy silnika czy niekonicznie?

Ta guma -

Utrzymuje silnik w stałej pozycji i uszczelnia, powinna być.