Witajcie drogie koleżanki i koledzy,
Chciałem was prosić o pomoc w analizie wykresu kilku parametrów pracy silnika 2.0 HDI 135KM w czasie jazdy. Wykres został zapisany dzisiaj przy pomocy programu ScanXL. Samochód ma silnik w systemie common rail, układ wtryskowy firmy Delphi, nie ma FAPu, samochód jest w rodzinie od nowości i został kupiony w salonie w Polsce. Ojciec nim jeździł 6 lat i tankował dobre paliwo, dbał, chuchał dmuchał, samochód jest w idealnym stanie, poza jednym problemem.
Na czym polega problem z samochodem:
- bezpośrednio po nagłym wciśnięciu gazu do oporu następuje zdławienie silnika przez krótki czas (około 1 sek),
- objawy te występują na każdym biegu, jednak najbardziej odczuwalne są na 5-tce przy prędkości około 90kmh i obrotach około 2000
- po zdławieniu silnik odzyskuje moc i przyspiesza normalnie
- przy delikatnym, powolnym wciskaniu gazu do oporu objawy nie występują lub są niewyczuwalne
- przy gwałtownym ruszaniu, agresywnym przyspieszaniu od zera objawy nie występują, zdławienia nie ma
- po gwałtownym puszczeniu gazu przez około 0,4sek słychać klekot silnika podobny do klekotu zaworów albo klekotu starego Diesla
Wcześniejsze próby rozwiązania problemu:
- poszukiwania informacji na forach w temacie uszkodzonych pomp wysokiego ciśnienia common rail, uszkodzonych regulatorów ciśnienia wtrysku, czujników ciśnienia na kolektorze paliwowym common rail, uszkodzonego EGR, zapchanego FAPu i wszystkiego co tylko mogłem jeszcze podejrzewać
- poszukiwanie błędów i odczyt parametrów przy pomocy urządzenia Bosch KTS200
- odczyt parametrów silnika przy pomocy kabla ELM127
- wizyty u mechanika i w ASO
Co stwierdzili "spece":
- brak błędów na komputerze, poza błędem zaworu EGR - zawór zaślepiony na próbę, nie ma to związku z tematem, przed zaślepieniem też się zdławiał,
- samochód sprawiał problemy już na gwarancji i był kilkakrotnie w ASO sprawdzany i naprawiany. Nie chcę się tu rozpisywać na ten temat, bo rozczarował mnie kilkukrotnie poziom wiedzy serwisu ASO i wstyd o tym mówić. Powiedzmy, że Panowie też stwierdzili, że błędów brak.
Co ja podejrzewam, a co wykluczam i dlaczego (opisy odnoszą się do wykresu):
- jakiś rodzaj awarii regulatora ciśnienia wtrysku (objawy są takie, jakby otwierał się i zamykał z opóźnieniem) - patrz wykres i legenda
- po odpięciu wtyczki od regulatora ciśnienia w trakcie pracy silnika na biegu jałowym pojawia się klekot przypominający odgłos starych wolnossących Diesli, podobny też do klekotu pojawiającego się przy zdjęciu nogi z gazu. Ciśnienie wtrysku wzrasta niekontrolowanie, ale nie pamiętam do jakiego poziomu.
- z odpiętym regulatorem silnik nie odpala
- z odpiętym czujnikiem ciśnienia silnik nie odpada, czujnik raczej ok, bo zakres ciśnienia, który pokazuje zgadza się z tym, co mówi instrukcja serwisowa
- pompa wysokiego ciśnienia raczej jest ok, bo przy stabilnej jeździe ciśnienie jest prawidłowe, na jałowym biegu prawidłowe, a maksymalne też jest wystarczająco duże. Ciśnieniem wtrysku, które robi pompa steruje właśnie regulator, zainstalowany w obwodzie niskiego ciśnienia. Nie ma opiłków w filtrze paliwa.
- Mechanicznie silnik jest w doskonałym stanie, łącznie z turbo. Miał regularnie wymieniany olej, ma rzeczywisty przebieg 145tyś i myślę w związku z tym, że problem tkwi w jakimś elemencie sterującym lub czujniku, a nie jest mechaniczny.
Oto wykres, wyjaśnienie i moja interpretacja:
LEGENDA
1-jazda ze stałą prędkością około 90km/h przy obrotach około 2000, przepustnica otwarta na około 20%, 5 bieg, silnik rozgrzany, może trwać dowolnie długo
2-nagłe wciśnięcie gazu do oporu trwające około 2 sekundy (lub dłużej, nieistotne)
3-bezpośrednio po wciśnięciu gazu występuje wspomniane zdławienie silnika, trwające około 1 sekundę.
4-słyszalny klekot silnika. Odpuszczenie gazu do zera w ciągu około 0,1sek.
VSS-prędkość
RPM-obroty
MAP-ciśnienie powietrza dolotowego (chyba)
MAF-masa powietrza zasysanego
TP-procent otwarcia przepustnicy
FRP-ciśnienie wtrysku mierzone na kolektorze wtryskowym common rail przy wtryskach
ECT-temp silnika
IAT-temp powietrza zasysanego
WYJAŚNIENIE
Wciskam gaz do dechy (czerwona linia, wykres dolny), następuje spadek ciśnienia z kolektorze wtryskowym na około sekundę (zielona linia, dolny wykres), ciśnienie spada do około 8000kPa, co jest wartością trzykrotnie niższą, niż stan minimalny na biegu jałowym (24000kPa) i o około 2000kPa niższą, niż minimalne ciśnienie potrzebne do uruchomienia silnika, które zdaje się wynosi około 10000kPa. Po sekundzie zdławienia silnik się budzi i normalnie przyspiesza, ciśnienie wtrysku wzrasta szybko do poziomu max około 200000kPa. Następnie gwałtownie w ciągu około 0,1sekundy zdejmuję nogę z gazu. Przez około 0,4sekundy słychać klekot. W tym czasie dokładnie widać, że ciśnienie wtrysku pozostaje bardzo duże.
INTERPRETACJA
Po wciśnięciu gazu wtryski wypompowują paliwo z kolektora wysokiego ciśnienia, a pompa nie nadąża napompować tam więcej paliwa, żeby zasilić wtryski pracujące na maxa. Nie nadąża dlatego, że nie otwiera się wystarczająco zawór regulatora, przez który zasilana jest pompa. Podobnie przy puszczaniu gazu - zawór reaguje z opóźnieniem, ciśnienie jest zbyt wysokie i przez 0,4sek pojawia się klekot. Zakładam, że to ten sam klekot, który słychać przy odpięciu wtyczki zasilającej od regulatora, kiedy ciśnienie wzrasta ponad normę. Gdyby wykres zielony dolny przesunąć w lewo o około 0,5 sekundy, to powinno działać ok.
Czy mogę prosić o sugestie czy moje rozumowanie jest ok?
Z góry dziękuję,
Darek z Warszawy
PS: Dołączam zapis z programu ScalXL, wykres z opisem, log przerobiony na csv.
Chciałem was prosić o pomoc w analizie wykresu kilku parametrów pracy silnika 2.0 HDI 135KM w czasie jazdy. Wykres został zapisany dzisiaj przy pomocy programu ScanXL. Samochód ma silnik w systemie common rail, układ wtryskowy firmy Delphi, nie ma FAPu, samochód jest w rodzinie od nowości i został kupiony w salonie w Polsce. Ojciec nim jeździł 6 lat i tankował dobre paliwo, dbał, chuchał dmuchał, samochód jest w idealnym stanie, poza jednym problemem.
Na czym polega problem z samochodem:
- bezpośrednio po nagłym wciśnięciu gazu do oporu następuje zdławienie silnika przez krótki czas (około 1 sek),
- objawy te występują na każdym biegu, jednak najbardziej odczuwalne są na 5-tce przy prędkości około 90kmh i obrotach około 2000
- po zdławieniu silnik odzyskuje moc i przyspiesza normalnie
- przy delikatnym, powolnym wciskaniu gazu do oporu objawy nie występują lub są niewyczuwalne
- przy gwałtownym ruszaniu, agresywnym przyspieszaniu od zera objawy nie występują, zdławienia nie ma
- po gwałtownym puszczeniu gazu przez około 0,4sek słychać klekot silnika podobny do klekotu zaworów albo klekotu starego Diesla
Wcześniejsze próby rozwiązania problemu:
- poszukiwania informacji na forach w temacie uszkodzonych pomp wysokiego ciśnienia common rail, uszkodzonych regulatorów ciśnienia wtrysku, czujników ciśnienia na kolektorze paliwowym common rail, uszkodzonego EGR, zapchanego FAPu i wszystkiego co tylko mogłem jeszcze podejrzewać
- poszukiwanie błędów i odczyt parametrów przy pomocy urządzenia Bosch KTS200
- odczyt parametrów silnika przy pomocy kabla ELM127
- wizyty u mechanika i w ASO
Co stwierdzili "spece":
- brak błędów na komputerze, poza błędem zaworu EGR - zawór zaślepiony na próbę, nie ma to związku z tematem, przed zaślepieniem też się zdławiał,
- samochód sprawiał problemy już na gwarancji i był kilkakrotnie w ASO sprawdzany i naprawiany. Nie chcę się tu rozpisywać na ten temat, bo rozczarował mnie kilkukrotnie poziom wiedzy serwisu ASO i wstyd o tym mówić. Powiedzmy, że Panowie też stwierdzili, że błędów brak.
Co ja podejrzewam, a co wykluczam i dlaczego (opisy odnoszą się do wykresu):
- jakiś rodzaj awarii regulatora ciśnienia wtrysku (objawy są takie, jakby otwierał się i zamykał z opóźnieniem) - patrz wykres i legenda
- po odpięciu wtyczki od regulatora ciśnienia w trakcie pracy silnika na biegu jałowym pojawia się klekot przypominający odgłos starych wolnossących Diesli, podobny też do klekotu pojawiającego się przy zdjęciu nogi z gazu. Ciśnienie wtrysku wzrasta niekontrolowanie, ale nie pamiętam do jakiego poziomu.
- z odpiętym regulatorem silnik nie odpala
- z odpiętym czujnikiem ciśnienia silnik nie odpada, czujnik raczej ok, bo zakres ciśnienia, który pokazuje zgadza się z tym, co mówi instrukcja serwisowa
- pompa wysokiego ciśnienia raczej jest ok, bo przy stabilnej jeździe ciśnienie jest prawidłowe, na jałowym biegu prawidłowe, a maksymalne też jest wystarczająco duże. Ciśnieniem wtrysku, które robi pompa steruje właśnie regulator, zainstalowany w obwodzie niskiego ciśnienia. Nie ma opiłków w filtrze paliwa.
- Mechanicznie silnik jest w doskonałym stanie, łącznie z turbo. Miał regularnie wymieniany olej, ma rzeczywisty przebieg 145tyś i myślę w związku z tym, że problem tkwi w jakimś elemencie sterującym lub czujniku, a nie jest mechaniczny.
Oto wykres, wyjaśnienie i moja interpretacja:

LEGENDA
1-jazda ze stałą prędkością około 90km/h przy obrotach około 2000, przepustnica otwarta na około 20%, 5 bieg, silnik rozgrzany, może trwać dowolnie długo
2-nagłe wciśnięcie gazu do oporu trwające około 2 sekundy (lub dłużej, nieistotne)
3-bezpośrednio po wciśnięciu gazu występuje wspomniane zdławienie silnika, trwające około 1 sekundę.
4-słyszalny klekot silnika. Odpuszczenie gazu do zera w ciągu około 0,1sek.
VSS-prędkość
RPM-obroty
MAP-ciśnienie powietrza dolotowego (chyba)
MAF-masa powietrza zasysanego
TP-procent otwarcia przepustnicy
FRP-ciśnienie wtrysku mierzone na kolektorze wtryskowym common rail przy wtryskach
ECT-temp silnika
IAT-temp powietrza zasysanego
WYJAŚNIENIE
Wciskam gaz do dechy (czerwona linia, wykres dolny), następuje spadek ciśnienia z kolektorze wtryskowym na około sekundę (zielona linia, dolny wykres), ciśnienie spada do około 8000kPa, co jest wartością trzykrotnie niższą, niż stan minimalny na biegu jałowym (24000kPa) i o około 2000kPa niższą, niż minimalne ciśnienie potrzebne do uruchomienia silnika, które zdaje się wynosi około 10000kPa. Po sekundzie zdławienia silnik się budzi i normalnie przyspiesza, ciśnienie wtrysku wzrasta szybko do poziomu max około 200000kPa. Następnie gwałtownie w ciągu około 0,1sekundy zdejmuję nogę z gazu. Przez około 0,4sekundy słychać klekot. W tym czasie dokładnie widać, że ciśnienie wtrysku pozostaje bardzo duże.
INTERPRETACJA
Po wciśnięciu gazu wtryski wypompowują paliwo z kolektora wysokiego ciśnienia, a pompa nie nadąża napompować tam więcej paliwa, żeby zasilić wtryski pracujące na maxa. Nie nadąża dlatego, że nie otwiera się wystarczająco zawór regulatora, przez który zasilana jest pompa. Podobnie przy puszczaniu gazu - zawór reaguje z opóźnieniem, ciśnienie jest zbyt wysokie i przez 0,4sek pojawia się klekot. Zakładam, że to ten sam klekot, który słychać przy odpięciu wtyczki zasilającej od regulatora, kiedy ciśnienie wzrasta ponad normę. Gdyby wykres zielony dolny przesunąć w lewo o około 0,5 sekundy, to powinno działać ok.
Czy mogę prosić o sugestie czy moje rozumowanie jest ok?
Z góry dziękuję,
Darek z Warszawy
PS: Dołączam zapis z programu ScalXL, wykres z opisem, log przerobiony na csv.