Mam zamontowane cb-radio President w ciężarówce Daf pod 12v z przetwornicy wszystko jest ok do momentu kiedy włączę zapłon, po przekręceniu kluczyka muszę skręcić radio maksymalnie bo są duże zakłócenia . Podłączałem drugą przetwornicę i nadal jest to samo . Nie jestem pewien czy to pytanie zamieściłem w odpowiednim dziale jeżeli tak jest faktycznie proszę o przeniesienie mojego pytania do prawidłowego działu. Dziękuję i pozdrawiam.
Po odłączeniu wzmacniacza wszystko jest OK. Wcześniej system audio pracował wyłącznie na radiu i głośnikach. Wszystko było w porządku.Dopiero po dodaniu wzmacniacza napędzającego przednie głośniki i sub zaczęły się świsty na włączonym silniku.
Wydaje mi się, ze nie zależy to od tego czy silnik pracuje czy też nie bo to właśnie ten dodatkowy wzmacniacz "produkuje" Ci zakłócenia.
Spróbuj poprowadzić inną trasą kable zasilające do niego tak aby były one oddalone jak najbardziej od kabla antenowego.
Obudowa wzmacniacza obowiązkowo musi być umasiona.
Nie byłoby to głupie jakbyś też kable zasilające wzmacniacz dał ekranowane.
No tak, ale zakłócenia występują wyłącznie podczas pracy silnika. kable zasilające mają ok. 30cm bo akumulator znajduje się w bagażniku, i po oddzielnej stronie niż przewód anteny. poza tym kable sygnałowe puściłem tunelem środkowym poza zasilaniem i poza głośnikowymi. głośnikowe idą lewą stroną, RCA środkiem, a zasilanie pojazdu prawą.
lewym progiem tam gdzie kable głośnikowe. w lewym tylnym słupku jest wzmacniacz i stamtąd idzie antenowy do radia. Probowałem kable głośnikowe puścić górą po wierzchu dla samego sprawdzenia, bez różnicy.
Spróbuj zobaczyć jak to się będzie zachowywało jak odłączysz kable głośnikowe od wzmacniacza.
Gdzieś coś Ci zakłóca - kwestia znalezienia źródła tych zakłóceń.
hehe, jak odłączę kable głośnikowe od wzmacniacza to gdzie ma zakłócać skoro zakłóca na głośnikach ? to proste że nie zakłóca. zakłócenia nie wystepują przy fabnrycznym podłączeniu głośników. tylko i wyłącznie poprzez wzmacniacz. zakłócenia idą z masy antenowej. [/GVideo][/youtube]
Wskazówka dla tych którzy nie mogą sobie poradzić z zakłóceniami pochodzącymi od układu zapłonowego wysokiego napięcia wchodzących przez antenę . Proponuje sprawdzić oryginalność części szczególnie kopułkę rozdzielacza jak i przewodów WN oraz świec elementy te są często wymieniane lecz produkowane przez różnych producentów nie spełniają norm . Miałem podobny problem w favoritce okazało się że wymieniona kiedyś kopułka nie posiadała rezystora przeciwzakłóceniowego , a oporność przewodów WN jest różna w zależności od długości , po założeniu oryginalnych starych przewodów które posiadają zgrubienia od strony świec przypuszczalnie w tym miejscu są rezystory bo każdy przewód ma około 5kom , zakłócenia zmalały do tego stopnia że korzystanie z CB stało się przyjemnością
Miałem kiedyś w radyjku lekki aczkolwiek irytujący gwizd od alternatora (jak dodawałem gazu to mocniej i wyżej gwizdało). Okazało się, że winowajcą była:
- niedokładna masa obudowy metalowej radyjka (jak lekko naciskałem obudowę radyjka to gwizd zanikał). Odgiąłem takie blaszki sprężynujące, które masują wieczko radyjka, a ponieważ im i tak nie ufałem to pociągnąłem wewnątrz radyjka dodatkowe przewody od masy radia do wieczek obudowy, oraz lutownicą poprawiłem luty przy gnieździe antenowym.
- ponadto, w gnieździe antenowym w radyjku (w tym otworze, co wchodzi bolec sygnałowy) zauważyłem, że są lekkie luzy więc szpilką ponaginałem takie małe listki metalowe w tym otworze, żeby lepiej kontaktowały z tym bolcem od kabla antenowego.
Efektem powyższych prac była błoga CISZA Panowie, sprawdźcie u siebie masę! MASA, MASA i jeszcze raz porządna MASA !
mam obecnie zestaw:
- mercedes diesel
- president Taylor III ASC (mało gałek więc nie muszę się nimi bawić podczas jazdy) niestety trzeba zabierać po wyjściu z samochodu
- w radyjku na przednim panelu dorobiłem gniazdo słuchawkowe (standardowo jest zawsze z tyłu) - patent wygodny we włączaniu
- pociągnięte zasilanie bezpośrednio od akumulatora (przez dodatkowy bezpiecznik)
- zasilanie radyjka idzie przez dwa filtry przeciwzakłóceniowe (a co mi tam )
- antena helikalna typu DV-27 (SWR 1,05 na kanale 20) dokręcana do główki zamocowanej w dobrze zmasowanej "dziurze" na tylnym błotniku
- dobry przewód antenowy (dałem specjalnie w miejsce RG-58 lepszy kabelek o symbolu H-155)
- dodatkowo, na przewodzie H-155 w trzech miejscach dałem filtry ferrytowe (takie zatrzaskowe małe otwierające się klocki)
- antena helikalna typu DV-27 (SWR 1,05 na kanale 20) dokręcana do główki zamocowanej w dobrze zmasowanej "dziurze" na tylnym błotniku
Mam nadzieję, że błotnik metalowy. Pamiętaj o uniemożliwieniu pochylenia anteny samochodowej w bok (o skutkach pisałem).
sniegulik wrote:
- dobrzy przewód antenowy (dałem specjalnie H-155)
Niezły żart. Z dobrym przewodem koncentrycznym można "to" pomylić - po ciemku... Wskazane zastosowanie naprawdę dobrych przewodów koncentrycznych z ekranem w postaci dwóch warstw oplotu miedzianego ale bez aluminium: RG223, S544 (nadaje się też na dwór), RG142 (drogi bo teflonowy, ale dodatkowo odporny na temperaturę -200...+250st C) - wtedy brak (także po wielu latach) korozji elektrochemicznej, niepewnych styków, niekontaktującego ekranu (jak w tanich aluminiowych imitacjach przewodów koncentrycznych -> szum, zakłócenia...)
sniegulik wrote:
Miałem kiedyś w radyjku lekki aczkolwiek irytujący gwizd od alternatora (jak dodawałem gazu to mocniej i wyżej gwizdało). Okazało się, że winowajcą była:
- niedokładna masa obudowy metalowej radyjka (jak lekko naciskałem obudowę radyjka to gwizd zanikał). Odgiąłem takie blaszki sprężynujące, które masują wieczko radyjka, a ponieważ im i tak nie ufałem to pociągnąłem wewnątrz radyjka dodatkowe przewody od masy radia do wieczek obudowy, oraz lutownicą poprawiłem luty przy gnieździe antenowym.
- ponadto, w gnieździe antenowym w radyjku (w tym otworze, co wchodzi bolec sygnałowy) zauważyłem, że są lekkie luzy więc szpilką ponaginałem takie małe listki metalowe w tym otworze, żeby lepiej kontaktowały z tym bolcem od kabla antenowego.
Efektem powyższych prac była błoga CISZA Panowie, sprawdźcie u siebie masę! MASA, MASA i jeszcze raz porządna MASA !
Jak najbardziej popieram, także dodatkowe jak najkrótsze (indukcyjność !) połączenia z masą ekranu przewodu koncentrycznego "po drodze" - bez przecinania przewodu (trzeba jednak te miejsca usztywnić i zabezpieczyć przed wilgocią !). Podobnie przewody zasilające, głośnikowe itp. - w ekran (nie zastępujący "minusa!), łączony z masą na końcach i po drodze.
ależ oczywiście, mocowanie anteny wyłącznie w metalowej karoserii (wiertara, wiertełko 12, chusteczka na otarcie łez i jedziemy blachę na wylot trzeba tylko tam zabezpieczyć jakimś sprejem na korozję). [przy montażu, sprawdźcie wcześniej po której stronie jest pompa paliwowa. Antenę i kabel lepiej zainstalować po drugiej stronie autka, żeby zminimalizować zakłócenia od pompy].
"Kondensator" wiesz, z pewnością są lepsze przewody od h155 ale ten zdał u mnie egzamin na piątkę (jest zdecydowanie lepszy od standardowo instalowanego RG-58).
Antenę helikalną dv-27 polecam (świetnie stroi i ma duuuży zasięg).
Jeżeli ją zamontujesz w główce w taki sposób, że po poluzowaniu motylka składa się w poprzek samochodu (nie wzdłuż) to szybka jazda samochodu nie spowoduje jej pochylania, zeskakiwania na ząbkach główki DV. Oczywiście, jeżeli się przydzwoni w gałąź to może się antena popsuć. Jak na razie mam ją od prawie 3 lat i mi się jeszcze nie popsuła.
Miałem kilka anten:
- na magnesie jakąś podróbę hustlera (kiepska w porównaniu z następnymi, które testowałem)
- na magnesie sirio super carbonium (już lepsza, wytrzymalsza konstrukcyjnie)
- w dziurce, helikalna DV-27 (najlepsza w odbiorze/nadawaniu, relatywnie tania, łatwa w strojeniu, wytrzymała)
teraz myślę o antenie helikalnej niskoszumowej "gamma Sirtel II R" (ciut krótsza od anteny DV-27 no i jest na sprężynie) zobaczę jak się będzie spisywała.
sorry, Misiunio52 ale widać, że nie odrobiłeś pracy domowej i nie przeczytałeś wszystkich postów na tym forum.(bez urazy )
Gdyby filtr przeciwzakłóceniowy rozwiązywał problem zakłóceń to niniejsze forum po jednym, góra pięciu postach byłoby zakończone.
Filtr na zasilanie to taki "gadżecik" na lepsze samopoczucie, który może w 5% przypadków rozwiąże bolączkę zakłóceń w radiu CB. Większość przypadków to zakłócenia wchodzące przez antenę, i tu filterek przeciwzakłóceniowy się nie sprawdzi. Można rf-gainem minimalizować zakłócenia (i to nie zawsze) ale wtedy skraca się dystans nadawania/odbioru.
A propo, widziałem w sklepie osobny filtr rf-gain w małej puszeczce za około 70zł.... ciekawy patencik
Koledzy, jeszcze jedno cenne spostrzeżenie, o którym zapomniałem wcześniej wspomnieć.
SPRAWDZONE i u mnie SKUTECZNE!
Jeżeli macie antenę w dziurce z dobrą masą i słyszycie zakłócenia od alternatora (słyszycie gwizdy) to spróbujcie wykonać wszystkie poniższe kroki:
1) odłączyć minus na zasilaniu radia (plus dajcie bezpośrednio z akumulatora przez dodatkowy bezpiecznik - u mnie 3,15A). Minus będzie więc leciał przez przewód z masy anteny na masę radyjka (chwilowo na czas testu).
2)Squelcha dajcie na 100% i uruchomcie silnik i zróbcie delikatną wolną przygazówkę.
Jeżeli zakłócenia znikną to znaczy, że musicie dać grubszy przewód na "-" i podłączcie go w miarę najkrócej do masy samochodu a nie do akumulatora.
-----------------------------------
Dla tych co mają antenę na magnesie i minus zasilania z akumulatora i słyszą gwizdy od alternatora:
1) odłączcie minus radyjka z akumulatora
2) plus dajcie bezpośrednio z akumulatora przez dodatkowy bezpiecznik
3) podłączcie grubszym przewodem przewód minusowy z masą samochodu (w miarę blisko radyjka)
Możecie dodatkowo sprawdzić ww. operacje z filtrem przeciwzakłóceniowym (raczej mało skuteczny).
Powyższe rozwiązanie (dla anteny w "dziurce") sprawdziło się u mnie IDEALNIE i nie mam żadnych zakłóceń.
Moim zdaniem prawdopodobnie winowajcą lekkiego gwizdu jest zbyt mały przekrój kabelka minusowego i/lub niedoskonałe umasowienie wszystkich części samochodu. Szczotki komutatora alternatora mam dobre więc to nie one). Przestałem już drążyć temat jak wyeliminowałem wszystkie zakłócenia w radyjku CB.
Sprawdźcie u siebie
szerokości
P.S.
Jak komuś pomogłem, to proszę pamiętać o wdzięczności w postaci punkcików.
Do sniegulik:
Test ten się nie uda, niestety w radiach, które mają obudowę (a zatem również ekran podłączonego do masy koncentryka) izolowaną od masy (bo przeznaczoną do pojazdów z + i - na masie), np. UNIDEN....
Po prostu z odłączonym przewodem "-" radio przestanie działać.
Witam. Posiadam auto jakim jest opel astra f 1,4 8v. Moje radyjko to president tommy. Sprawa wygląda w ten sposób że bez zapłonu bajka, gdy włącze zapłon pojedyńczy słychać trzask, a gdy uruchomie silnik trzeszczy cały czas. Zakłócenia NIE rosną w miarę wzrastania obrotów. Gdy odkręce antene zakłócenń brak. Radio podłączone do aku, a antena na stałe w błotniku. Moje pytanie; co z tym robić? Podejżewam że to cewka WN.
witam
Proszę o opinię co do poprawności budowy filtra - jest zamontowany przed pompą paliwa i działa - choć zmasowane 2 końcowe kondensatory działają podobnie. Czy jest sens dodawania dławika i kondensatora 0,22µF?
Filtr taki napewno Ci nie zaszkodzi ale miej na względzie fakt, że pompa paliwa pobiera ładnych kilka amper prądu więc dławik nie może być wykonany cienkim drutem.
Dławik wyciągnięty z komputera ATX drut może ma 1mm i po trasie 700km działa a po urlopie pomyślę nad wymianą na mocniejszy. Jeszcze zostało do odszumienia: alternator, 2x wycieraczki i 2x elektryczne szyby.
Witam,problem podobny do wielu poprzednich wątków.ale nie znalazłem w nich odpowiedzi.Słychać w radiu przede wszystkim komputer ale i szyby,lusterka też.Nie słychać alternatora,pompy.zastosowałem filtr z monitora,zmniejszyły się zakłócenia z szyb i lusterek,wycieraczek ale to nie są uciążliwe zakłócenia bo przecież nie wachluje się non stop lusterkami.po przekręceniu stacyjki nawet bez uruchamiania silnika pojawia się cykliczne bip.bip....ok 1,5 raza na sek.po odkręceniu anteny zakłócenia znikają.zakłócenia podnoszą próg do jakiego muszę regulować sqesz.Auto to citroen Xantia,może ktoś już z tym walczył. Dodam że próbowałem kilka radii i kilka anten magnesowych.
A czy ktoś testował możliwość odszumienia komputera za pomocą takich filtrów?
Przypadkowo wpadł w moje ręce uszkodzony komputer z agregatu chłodniczego z ciężarówki i tam wszystkie wejścia i wyjścia poza obudowę były przepuszczone przez takie filtry.
Właśnie przed chwilą puściłem bezpośrednio z akumulatora kable, 1,5mm z bezpiecznikiem.Starałem się aby były jak najkrótsze i jak najdalej od komputera.Wszystkie zakłócenia zniknęły,zobacze po przejechaniu się kawałek czy wszystko.Po za tym mam wrażenie że nagle więcej słyszę,rozmowy z miejsc których raczej nie słyszałem.Jutro wywalę filtr który dostawiałem zobacze jaki efekt.
Tak jak wcześniej pisałem (patrz kilka postów wyżej).
Plus bezpośrednio z akumulatora (przez dodatkowy bezpiecznik) a minus na krótkim kabelku z masy samochodu przy radyjku CB. Przewody zasilające powinny być elastyczne i w miarę możliwości jak najgrubsze (u mnie > 1,5mm).
Mam problem z ustaleniem przyczyny szumów, buczenia w radiu CB podczas dodawana pedału gazu.
Mam radio Uniden 520 i antenę Wilsona. Posiadam Opla Zafirę z silnikiem 2.2 benzynę z gazem sekwencją. Miałem wcześniej antenę President Missouri i wtedy nie słyszałem tych szumów, odkąd mi ją ukradli i zakupiłem Wilsona mam taki właśnie problem.
Może kolego puściłeś kabel inną drogą do radia i coś łapie niepotrzebnie?? Musisz to sprawdzić, poza tym materiały które używa President to górna półka jeśli chodzi o CB i anteny a Wilson mimo że to niezła antena, niestety ma się trochę gorzej (chodzi o jakość kabla, cewki, umasowienie, ekranowanie itp.) . Cena za anteny mówi sama za siebie. Być może że to wina Twojego egzemplarza Wilsona i gdy założysz inną taką samą antenkę to nie będzie szumów.
Wiem jedno, President to President i nie żałuj 100 zł więcej i kup to abyś był zadowolony z korzystania z CB.
Pozdrawiam.