Jak już sa wspomniki cenowe z PRL'u....
Ja młodszy jestem, ale..
Chleb w pierwszej połowie lat 70-tych kosztował 4 złote mniej więcej w połówie dekady nastąpiła drastyczna, jendorazowa podwyżka do 6 złotych. Pierwsza Pepsi-Cola 0.25L kosztowała 6 złotych. Zwykła oranżada - jeden - połtora złotego. Woda mineralna 0.33l - 50 groszy kaucja za butelkę od tejże wody OIDP 1 złotówka.
Magnetoform M2405S - kosztował 8500 złotych, Radmor 5102 - 14500 złotych. Pierwszy w pełni polki teleizor kolorowy Jowisz kosztował 46000 złotych.
Głowica UKF od radia Jowita - 100 złotych. Radio turystyczne Asia (dłgie i UKF) - 900 złotych.
Zarobek sprzedawczyni w sklepie Społem'owskim: 680 złotych.
Budowlańca od łopaty - przysłowiowe 2000 złotych.
Ale był też i wysokie zarobki - łódzki zakład WUKO produkcja specjalistycznych pojazdów komunalnych i sprzętu komunalnego - mistrz zarabiał 12000 - 16000 złotówek.
Typowy "robol" w latach PRL'u wcale nie miał tak różowo jeśli chodzi o zarobki - owszem miał zaepwnioną stabilizację (tj. wątrobiana do końca życia jako typowa "wedlina" do kanapki).
Zresztą - 680 złotych zarobek ekspedientki - czyli 113 bochenków chleba (0.8kg). Dziś teoretycznie minimalna płaca netto to około 1110 PLN. Chleba można kupić więcej - średnio 3,35 PLN za 1kg bochenek - czyli jakieś 2.80 za taki jak za komuny - czyli kupić można 392 bochenki chleba gdyby miały po 0.8kg uwzgłędniając średnią a nie najniższą cenę na rynku.
Ja młodszy jestem, ale..
Chleb w pierwszej połowie lat 70-tych kosztował 4 złote mniej więcej w połówie dekady nastąpiła drastyczna, jendorazowa podwyżka do 6 złotych. Pierwsza Pepsi-Cola 0.25L kosztowała 6 złotych. Zwykła oranżada - jeden - połtora złotego. Woda mineralna 0.33l - 50 groszy kaucja za butelkę od tejże wody OIDP 1 złotówka.
Magnetoform M2405S - kosztował 8500 złotych, Radmor 5102 - 14500 złotych. Pierwszy w pełni polki teleizor kolorowy Jowisz kosztował 46000 złotych.
Głowica UKF od radia Jowita - 100 złotych. Radio turystyczne Asia (dłgie i UKF) - 900 złotych.
Zarobek sprzedawczyni w sklepie Społem'owskim: 680 złotych.
Budowlańca od łopaty - przysłowiowe 2000 złotych.
Ale był też i wysokie zarobki - łódzki zakład WUKO produkcja specjalistycznych pojazdów komunalnych i sprzętu komunalnego - mistrz zarabiał 12000 - 16000 złotówek.
Typowy "robol" w latach PRL'u wcale nie miał tak różowo jeśli chodzi o zarobki - owszem miał zaepwnioną stabilizację (tj. wątrobiana do końca życia jako typowa "wedlina" do kanapki).
Zresztą - 680 złotych zarobek ekspedientki - czyli 113 bochenków chleba (0.8kg). Dziś teoretycznie minimalna płaca netto to około 1110 PLN. Chleba można kupić więcej - średnio 3,35 PLN za 1kg bochenek - czyli jakieś 2.80 za taki jak za komuny - czyli kupić można 392 bochenki chleba gdyby miały po 0.8kg uwzgłędniając średnią a nie najniższą cenę na rynku.
Moderated By Futrzaczek:Wydzielone z "Polskie tranzystory retro".
Miłej dyskusji![]()