Samsung Galaxy S4 - częste awarie

Właściwie to wszystko powiedziałem w tym filmiku. Proszę o porady. Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=7l_2KrK_Ick&feature=youtu.be

Sprawdż czy telefon wchodzi w download mode czy coś pokaże na ekranie , wciśnij naraz przyciski włączający , glośność w dół i home i trzymaj przez chwilę.

Myślę, że zaczynasz reklamację od d*py strony - jak większość klientów w tym kraju.

Masz dwa wyjścia:
a) skorzystać z gwarancji, będą ci naprawiać do skutku, jak naprawa okaże się nieopłacalna, dostaniesz drugi telefon
b) skorzystać z prawa do reklamowania produktu wynikającego z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży czy jakoś tak, podaję z głowy czyli z niczego

Wyjście a) już przerabiasz, kombinuj zgłaszaj usterkę itd

Wyjście b) T-Mobile mydli ci oczy, nie do Samsunga masz napisać a do sprzedawcy, do tego konkretnego punktu T-Mobile, który ci sprzedał telefon. Ten punkt - jako sprzedawca odpowiada 2 lata za towar. Takie mamy przepisy i tego nie zmienimy. Nie wiesz co zrobić idź do Rzecznika Praw Konsumenta - ma siedzibę w każdym Urzędzie Miasta czy Gminy. A film na YT czy żale na forum w tym przypadku nie pomogą (złe forum).

A teraz odnośnie żali nad "flagowym" telefonem Samsunga - przecież S4 był zrobiony na odwal się, mieli za mało czasu, za szybko wyszedł na rynek, okrojono go z niektórych funkcji - przecież wszędzie zapowiadano model i9500 a do nas trafił i9505. Podobny ale inne parametry niż podawano. Wszystko po to, by numerkiem dogonić iPhone.

Niestety dotyczy to szeregu modeli, nie tylko Samsunga - w HTC, Nokii czy Sony też się buble trafiają.

Dziękuję za porady. Rozmawiałem dziś z serwisem Samsunga tam gdzie był naprawiany i uzyskałem odpowiedź, że aparat musi mieć 3 razy wymieniane części aby można było wymienić na nowy. W tej chwili miał wymieniony 2 razy wyświetlacz i raz czujnik wilgoci więc ich zdaniem nie kwalifikuje się do wymiany gdyż czujnik wilgoci nie jest częścią.

Piotr1. wrote:

Dziękuję za porady. Rozmawiałem dziś z serwisem Samsunga tam gdzie był naprawiany i uzyskałem odpowiedź, że aparat musi mieć 3 razy wymieniane części aby można było wymienić na nowy. W tej chwili miał wymieniony 2 razy wyświetlacz i raz czujnik wilgoci więc ich zdaniem nie kwalifikuje się do wymiany gdyż czujnik wilgoci nie jest częścią.

Mogę się mylić, ale w serwisach gwarancyjnych już od jakiegoś czasu nie stosują zasady 3 razy naprawa jednego podzespołu i wymiana aparatu na nowy. Żądać wymiany po 3 naprawie możesz od sklepu/salonu, w którym kupiłeś, jeśli coś źle napisałem, proszę o korektę.

Zadzwoniłem do Samsunga i przedstawiłem problem. Kazali mi wysłać wszystkie raporty z napraw, fakturę i gwarancję i wysłać drogą meilową. Otrzymałem taką odpowiedź:

„Panie Piotrze,

Przykro mi z problemów jakie Pana spotkały podczas użytkowania S4.
W Pana telefonie trzy krotnie były wymieniane części w telefonie co zgodnie z punktem 3 karty gwarancyjnej daje podstawy do wymiany urządzenia. W takiej sytuacji proszę ponownie oddać go do punktu serwisowego razem z wnioskiem w którym powołując się punkt 3 karty gwarancyjnej oczekuje Pan wymiany urządzenia. Serwis po sprawdzeniu telefonu i potwierdzeniu usterki skieruje Pana wniosek do Samsunga.
Mam nadzieje, że tą drogą Pana problem zostanie załatwiony w satysfakcjonujący Pana sposób.”

Dziwne, według Samsunga zostały wymienione trzy razy części, a według podległego serwisu, w którym był naprawiany nie. Kazali mi iść bezpośrednio do najbliższego serwisu a nie do punktu T-mobile.

Sprawa się skomplikowała. Aparat zaniosłem do najbliższego serwisu tak jak miałem zrobić. Okazało się, że niestety aparat musi być przesłany do serwisu, w którym był ostatnio naprawiany w ramach 90 dniowej gwarancji jaka daje serwis na swoją naprawę. W związku z tym iż 90 dni nie upłynęło od ostatniej naprawy więc ponownie aparat trafił do Regenersis (Warsaw) Sp. z o.o. Z informacji jakie uzyskałem to jest to serwis bardzo nieprzychylny klientowi. Podobno potrafią naprawiać 5 razy sprzęt, a nie wymienią na nowy. Inaczej sprawa się ma z Cyfrowym Centrum Serwisowym z Piaseczna. Oni nie stwarzają żadnych problemów klientowi.

Nieprawda, wszystkie serwisy stosuja sie do tych samych zasad narzuconych przez producenta i maja takie samo podejście do klienta w/g wytycznych. W przypadku Samsunga rzeczywiście jeśli telefon mial 3 razy wymieniane części to przy 4 naprawie przysługuje wymiana na 'nowy' telefon - bo tak naprawdę to nie jest fabrycznie nowy tylko odnawiany. Problem jednak pojawia się w definicji naprawy stosowanej przez samsunga. Otóż naprawa jest wykonana i przez kolejne 90 dni gwarancje na telefon ma zapewnić serwis. Przez ten czas samsunga nie interesuje co się dzieje z telefonem, możesz go wtedy i 15 razy wysyłać do serwisu a dla nich i tak naprawa była tylko jedna (pierwsza). Po tym okresie możesz wysłać telefon na drugą naprawę, po kolejnych 90 dniach na trzecią, i w końcu po następnych 90 na wymianę telefonu. Tyle o polityce samsunga.

Potwierdziły się moje informacje na temat serwisu Regenersis (Warsaw) z Raszyna, że jest nieprzychylny klientowi. Pomimo rozmowy telefonicznej z tym pseudo serwisem (naprawiają kolejny raz tą samą usterkę i nie potrafią naprawić) i przesłania im zgody Samsunga odnośnie wymiany na nowy to jednak aparat naprawili czwarty raz, a nie wymienili na nowy. Ręce opadają ale walczę dalej ponieważ nie chcę mieć psującego się i kilkakrotnie rozkręcanego badziewia.

Pamiętaj o wydłużaniu czasu gwarancji o każdy pobyt telefonu w serwisie! 4 naprawy po 2 tygodnie to już jest 2 miesiące kiedy nie masz telefonu a gwarancja ucieka, pamiętaj o tym!

Nie odebrałem telefonu z serwisu po czwartej naprawie tylko zadzwoniłem do Samsunga. Pan, z którym rozmawiałem był zdziwiony, że serwis nie przesłał mojego wniosku co centrali dotyczącego wymiany tego aparatu tylko kolejny raz go naprawił. Obiecał, że zajmie się tą sprawą. Po 2 dniach dostałem odpowiedź:

Szanowny Panie,

W imieniu Samsung Electronics Polska Sp. z o.o. chciałabym podziękować za kontakt z naszym Działem Reklamacji oraz przesłanie korespondencji dotyczącej telefonu komórkowego GT-I9505 o numerze IMEI 35719*************.
W odpowiedzi na Pana pismo proponuję sprawdzenie przedmiotowego telefonu przez Dział Wsparcia Technicznego w głównej siedzibie firmy Samsung. W przypadku potwierdzenia wad własnych sprzętu zostanie rozpoczęta procedura jego wymiany.
W momencie zgodny na powyższe rozwiązanie proszę o przekazanie telefonu wraz z zestawem sprzedażowym, opisem usterki, dowodem zakupu oraz kartą gwarancyjna na adres: Samsung Electronics Polska, Dział Reklamacji (Patrycja Ostrowska), ul. Marynarska 15, 02-674 Warszawa.
Chciałabym jednocześnie zapewnić, iż wszelkie zgłaszane uwagi są dogłębnie analizowane, a oferowanie Klientom w pełni satysfakcjonującego poziomu usług pozostaje najważniejszym celem firmy Samsung.

Z poważaniem,

Patrycja Ostrowska
Specjalista ds. Reklamacji
Samsung Electronics Polska Sp. z o.o.

OlekMTG masz rację będą ciągle naprawiać, a nie wymienią na nowy.

Witaj,

czy udało się wymienić telefon?
Bo mam podobnie, 3 razy naprawiany telefon S4 i po trzeciej naprawie w moim zdaniem najgorszym serwisie od czasów Gierka tj. Regenersis telefon został zepsuty - nie można było uruchomić aparatu fotograficznego.

Po statusie naprawy niby naprawili i odesłali.
Napisałem oczywiście aby wymienili telefon zgodnie z pkt.3. ale widać mają to w nosie.
Ale to przecież Regenersis a nie serwis

Pozdrawiam
Andrzej

Niestety nie udało się wymienić na nowy. Już po raz kolejny się zepsuł, a tym razem uległ awarii jego głośnik. Pozdrawiam

@Piotr1, bardzo Ci współczuje Na moim po około roku mam wypalona belkę u góry ekranu, telefon jest wstanie idealnym, wszystko działa. Telefon jak wiadomo sporo kosztuje, dlatego serwisom samsunga nie na rękę wymieniać na nowy, dosłownie szok, Samsung powinien dbać o swoich klientów, a nie ich olewac! Dlatego nie wyślę takiemu serwisowi, bo się obawiam czy naprawią czy może zepsuja! Jak juz to tylko i wyłącznie na miejscu taka naprawa. Mogło tak być, że serwis nic nie zrobił, gdyż serwisant uruchomił go, sprawdził, że działa i Ci go odeslano, niestety, ale tak może być Został jeszcze sąd.

Pogodziłem się z jego częstymi awariami. Zamykam temat