Cześć!
Postanowiłem się podpiąć, ponieważ podejrzewam podobny problem:
Opel Frontera A 96rok.
2,2 Pb, oznaczenie X22XE.
Immobilizer TEC-TUS oryginalny na zbliżeniowy transponder, baza z diodą sygnalizacyjną.
Wjechałem do garażu, uszczelniłem pokrywę zaworów i już nie odpaliła.
Natomiast sam immo zaczął się zachowywać inaczej:
Wcześniej musiałem dać zapłon > dioda zaczynała mrugać szybciej,
przykładałem pastylkę > dioda świeciła ciągle (przez 2-3 sekundy),
musiałem cofnąć zapłon > powtórzyć zapłon > rozruch (odpalał w sekundzie).
Obecnie Immo w drugiej pozycji kluczyka zaczyna szybciej mrugać > przykładam pastylkę > dioda świeci i gaśnie po (2-3s.) > 3 pozycja kluczyka (zapłon) > rozruch
Ale niestety nie mam iskry, dmuchawy wewnątrz i prawdo podobnie pompy paliwa.
Chciałem pominąć Immobilizer, ale jak zobaczyłem że ma podpiętą oryginalną wiązkę (naklejka z logo GM, data produkcji zgodna z produkcją auta) a puszka immo nie ma przekaźników a elektronikę to moje ego się skurczyło
Znajdzie się ktoś kto coś poradzi w temacie?
Jak sprawdzić czy sterownik Motronic jest zblokowany przez immobilizer?
P.S.
Wszystkie bezpieczniki i przekaźniki które znalazłem działają,
natomiast ta dmuchawa mnie rozbroiła, na krótko chodzi.
Kontrolka silnika na desce rozdzielczej zachowuje się jak wcześniej (mruga i zaświeca się).
Pomóżcie proszę!