Witam.
Mój problem zaczął się gdy przez moją głupotę zapomniałem cofnąć kluczyk(bo stacyjka nie odbija) i to w ten sam dzień co kupiłem auto - spalił się rozrusznik. Został on wymieniony i auto nie odpala. Nie ma iskry i pompa paliwa nie pracuje. Dodam ze auto ma gaz - nie sekwencje tylko ten starszy typ tzw.strzelający.
Wcześniej autko chodziło bez przeszkód i bez problemowo.
Co juz zrobiłem:
- Zostały sprawdzone wszystkie bezpieczniki.
- wyłącznik bezwładnościowy nic nie daje.
- Świece wymienione na nowe
- Cewka zapłonowa także wymieni0ona.
Jak już nie miałem pomysłu podpięliśmy z wujkiem, drugi akumulator bezpośrednio od pompki i zaczęła działać i autko na chwile odpaliło(normalnie, bez skoków obrotów, gazowania itp.), zaś gdy przełączyłem na gaz samochód odrazu zgasł i teraz już w ogóle nie odpala.
Co może być powodem ?
Mój problem zaczął się gdy przez moją głupotę zapomniałem cofnąć kluczyk(bo stacyjka nie odbija) i to w ten sam dzień co kupiłem auto - spalił się rozrusznik. Został on wymieniony i auto nie odpala. Nie ma iskry i pompa paliwa nie pracuje. Dodam ze auto ma gaz - nie sekwencje tylko ten starszy typ tzw.strzelający.
Wcześniej autko chodziło bez przeszkód i bez problemowo.
Co juz zrobiłem:
- Zostały sprawdzone wszystkie bezpieczniki.
- wyłącznik bezwładnościowy nic nie daje.
- Świece wymienione na nowe
- Cewka zapłonowa także wymieni0ona.
Jak już nie miałem pomysłu podpięliśmy z wujkiem, drugi akumulator bezpośrednio od pompki i zaczęła działać i autko na chwile odpaliło(normalnie, bez skoków obrotów, gazowania itp.), zaś gdy przełączyłem na gaz samochód odrazu zgasł i teraz już w ogóle nie odpala.
Co może być powodem ?