Wybrałem taki punkt pracy, ze względu na skan z książki zamieszczony wcześniej. Tam był to układ resetujący, który musiał pracować z tak dużym prądem ze względu na wymagania dotyczące prądu wejściowego bramek logicznych, prawdopodobnie były to układy TTL.
Oczywiście, tak jak piszesz, najczęściej wtórnik polaryzowany jest małym prądem ale w tym przypadku jest inaczej, co nie zmienia faktu, że układ dalej jest wtórnikiem emiterowym. To że akurat tutaj przechodzą przez niego tylko sygnały mniejsze od Vcc i że ma małą impedancję wejściową nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi klasyfikację tego układu i sposób jego obliczania.
W kwestii projektowania obwodów drukowanych zgoda - zależy od tego ogromnie dużo a najwięcej przy wysokich częstotliwościach. Nie chodziło mi o doprowadzanie do szaleństwa tylko o zwrócenie uwagi na pewne zjawiska, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się tajemnicze.
Oczywiście, tak jak piszesz, najczęściej wtórnik polaryzowany jest małym prądem ale w tym przypadku jest inaczej, co nie zmienia faktu, że układ dalej jest wtórnikiem emiterowym. To że akurat tutaj przechodzą przez niego tylko sygnały mniejsze od Vcc i że ma małą impedancję wejściową nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi klasyfikację tego układu i sposób jego obliczania.
W kwestii projektowania obwodów drukowanych zgoda - zależy od tego ogromnie dużo a najwięcej przy wysokich częstotliwościach. Nie chodziło mi o doprowadzanie do szaleństwa tylko o zwrócenie uwagi na pewne zjawiska, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się tajemnicze.