Alfa Romeo / GT / 2.0 JTS - emulator sondy lambda za katalizatorem

Witam,

W samochodzie Alfa Romeo GT 2.0 JTS pada jeden z dwóch katalizatorów, chcę zastosować emulator sondy za katalizatorem.
Czy ktoś miał do czynienia z obejściem tego w tym konkretnie silniku (montowany również w AR 156)?

1. Myślałem żeby zastosować to:
http://www.paladinmicro.com/MustangMILEliminator.htm
Tylko pytanie czy DME w AR da się tym oszukać?

2. Może jakiś inny emulator pomoże, np taki?
http://lepard.eu/wp-content/uploads/2011/03/io_em035-ML_Catalytic%20Converter%20Emulator.pdf

3. Może wystarczy dystans w postaci tulei?

Te 3 opcje mi przychodzą do głowy, nie chciałbym wyważać otwartych drzwi.

Jeżeli ktoś w tym modelu silnika obszedł sondę ZA katalizatorem, będę wdzięczny za pomoc.

Jeżeli nikt nie wie, a problem uda mi się rozwiązać, napiszę.

Sposób numer 1 działa, ale tylko w sondzie lambda 1, na szerokopasmowej nie zadziała.

Sposób 2- pierwszy raz o tym słyszę, ale jeśli już wydajemy pieniądze to lepiej dołożyć i udać się do jakiegoś zakładu zajmującego się tuningiem samochodów, może po prostu wyłączą tę sondę w ECU silnika.

Sposób 3- na forum corollaclub ktoś pisał, że zastosował taką tulejkę i zdało to egzamin, z kolei inna osoba pisała, że tylko na jakiś czas to pomogło.

Oczywiście najlepiej wymienić katalizator na sprawny.

Nie pisz czy jak i w ogóle ci sie to uda bo to nie bedzie rozwiązaniem problemu.tego typu posty generują pożniej sytuacje kiedy to przychodzi klijent i zamiast naprawy mówi "żeby mu to wyciąć bo na forum czytał że tak się da"Rozumiem że katalizator do alfy nie jest tani,ale jak masz na konia to musisz mieć na jedzenie dla niego.

alpha->problemem jest obejście sondy, a nie niesprawny katalizator. Nie martw sie, siano na paszę dla konia mam, niech głowa Cię o to nie boli. Interesuje mnie obejście sondy, nie troluj bo to nie ładnie.

Tomek-> w teorii powinien sposób nr zadziałać, ale to kwestia tego jak dme monitoruje działanie tej sondy.

Ale po co chcesz ją emulować,wtrysk benzyny za bardzo słodzi i pewnie błąd wywala ze efektywność kata poniżej zakładanej wartości.nie troluje tylko już męczy czasami czytanie postów z pytaniami jak co zrobić żeby tanio było i aby jeżdziło.

Po za tym ECU wykonuje test sondy/ katalizatora, to nie sonda numer 1, którą od tak sobie można emulować za pomocą kondensatorów, czy innych wynalazków.

Tomek, nie do końca, zobacz linka którego dałem, chodzi o sondę za katalizatorem, tam piszą o właśnie tej sondzie, nie sondzie przed katalizatorem.

alpha01 wrote:

Ale po co chcesz ją emulować,wtrysk benzyny za bardzo słodzi i pewnie błąd wywala ze efektywność kata poniżej zakładanej wartości.nie troluje tylko już męczy czasami czytanie postów z pytaniami jak co zrobić żeby tanio było i aby jeżdziło.

Nie musisz wiedzieć poco, tego pytanie nie dotyczy. Żaden wtrysk mi nie słodzi, nie pytam co mi działa a co nie.
Powtórzę - nie pytam się czy mogę czy nie, tylko pytanie brzmi jak ją emulować w tym silniku.
Poco emuluje się sondę, to inny temat, nie o to pytam, możesz poszukać na forum... poco ludzie emulują sondę, żeby było tanio i jeździło to tak nie ma, są inne zastosowania w których się emuluje sondy, poco te polaczkowate komentarze? Że ktoś chce zrobić tanio bo kogoś nie stać? Stać.

Tomeks ty mu nie pisz bo on wie najlepiej wszystko,pokazuje ci linka jakiegoś zlepa który działa w mustangu a sam chce oszukac alfe.Taki emulator skutecznie działa kiedy jest dobrany pod konkretny układ sterowania.Jak zauwarzyłes każdy system inaczej kontroluje działanie poszczególnych sond.On chyba nie zna charakterystyki systemu w alfie.

Ty masz problem ze zrozumieniem tekstu?
Wróć do pierwszego postu, przeczytaj, przeproś i wyjdź.

Co do zrozumienia: sam napisałes że pada katalizator więc jak pada to się go wymienia na nowy a nie montuje emulator.Ale to twoje auto więc sobie montuj co chcesz.Podajesz linki z niby emulatorami które nie spełnią swojej roli i dalej dyskutujesz.Załatw sobie kompletne dane o Motronicu 7.11 który masz w swojej alfie,poczytaj,zrozum i dyskutuj.Szkoda że w naszym kraju analiza spalin na przeglądach jest lekcjoważona bo po na zachód od odry niestety czekała by cię niemiła niespodzianka.Umiem przeprosić i pochylić głowe w pokorze ale jak mam za co.Niewiedza nie jest czymś złym,przekonanie o swojej nieomylności jest błędem.

Dodano po 2 [minuty]:

Kyokushin wrote:

Witam,

W samochodzie Alfa Romeo GT 2.0 JTS pada jeden z dwóch katalizatorów, chcę zastosować emulator sondy za katalizatorem.
Czy ktoś miał do czynienia z obejściem tego w tym konkretnie silniku (montowany również w AR 156)?

1. Myślałem żeby zastosować to:
http://www.paladinmicro.com/MustangMILEliminator.htm
Tylko pytanie czy DME w AR da się tym oszukać?

2. Może jakiś inny emulator pomoże, np taki?
http://lepard.eu/wp-content/uploads/2011/03/io_em035-ML_Catalytic%20Converter%20Emulator.pdf

3. Może wystarczy dystans w postaci tulei?

Te 3 opcje mi przychodzą do głowy, nie chciałbym wyważać otwartych drzwi.

Jeżeli ktoś w tym modelu silnika obszedł sondę ZA katalizatorem, będę wdzięczny za pomoc.

Jeżeli nikt nie wie, a problem uda mi się rozwiązać, napiszę.

A tak dalej wnikając to co to za cudowna tulejka?

Tulejka ma za zadanie odsunąć sondę od spalin, jedni piszą, że działa, drudzy piszą, że nie działa.
Ja osobiście nie wierzę w ten wynalazek i jeśli padł by katalizator, wymienił bym na nowy, najbardziej rozsądna metoda i wbrew pozorom może okazać się najtańsza.

Taki pomysł nawet by mi nie przyszedł do głowy.

Tomek-> Nowy katalizator to 9200 pln. W tym samochodzie dwa katalizatory są zintegrowane wraz z kolektorem wydechowym. Zawsze mogę dokupić drugie auto, bo jest niewiele droższe niż ten katalizator i mieć na zapas, najtańsza na pewno się nie okaże

Albo go naprawię, podobno jest możliwość za ok 1500zł, albo zablokuję w ECU tę sondę.

Alpha -> nadal nie czytasz ze zrozumieniem. Przeczytaj mój pierwszy post, jakie zadaję pytania przy każdym z punktów....
Jestem za zaostrzeniem kontroli i eliminacją parchów z drogi, chcąc mi dosrać na tej materii trafiłeś na złego faceta. Póki co w Alfie spaliny są w normie, większość rupieci na drogach nie powinna jeździć.
Jedyne co mam - to dziwne odczyty z sondy za katalizatorem przy ok 3700 obr - takie jakby katalizator nie działał. Przy niższych i wyższych obrotach sygnał przyjmuje już podobne wartości jak na 2 banku.
Układ z mustanga doskonale działa w mustangu, ja nie mówię że on zadziała w alfie, tylko właśnie się o to pytam. Czy zadziała, dlaczego tak, dlaczego nie. Czytaj ze zrozumieniem.

Twierdzisz że nie zadziała, to ten moment w internetowej dyskusji kiedy proszę o wymierne poparcie słów - OK - proszę o dowód w postaci linku z dokumentacją lub analizą z której wynika że NIE zadziała.

Ty to twierdzisz, więc ciężar dowodu spoczywa na Tobie.

Mam mniej więcej 1 błąd na 4 miesiące. Poczekam aż będzie się pojawiał permanentnie.
Jakbym za to auto zapłacił 80 tyś, kupiłbym sobie nowy katalizator za 9200, nie jest to problem. Zwyczajnie podwajanie wartości samochodu przez część która tak naprawdę nic nie robi, nie ma sensu.

Kolego ja nic do ciebie nie mam.poprostu bylo od razu naswietlic sprawe i nie bylo by zbednej dyskusji.Masz racje 9 kola za kata to przesada.pogielo ich chyba.Jest firma na ebayu z angli co robi zamienniki katalizatorow prawie do wszystkiego.Wysylka na cala europe.poszukaj bo nie pamietam jak sie zwie.

Emulator pkt 2
http://lepard.eu/wp-content/uploads/2011/03/io_em035-ML_Catalytic%20Converter%20Emulator.pdf

Rozwiązanie wydaje się dość ciekawe ponieważ wg schematu, sygnał do emulacji 2 sondy realizowany jest na podstawie odczytu sygnału z 1 sondy przed katem.
Dotychczas widziałem tylko emulatory które generowały stały sygnał wpięty zamiast sondy 2 (za katem)

Ponieważ taki problem również pojawia się w innych samochodach, jestem ciekaw
czy koledzy wypowiedzą się fachowo w tym temacie

alpha -> spoko, sprawa wyjaśniona. jakbyś sobie firmę przypomniał - daj znać - przyda się informacja.
Póki co będę obserwował temat i błędy w aucie. Na razie chyba się wstrzymam dopóki nie będe miał błędu permanentnego. Jak zdecyduję się na jakąś formę naprawy - napiszę tutaj żeby inni mieli rozwiązanie, mimo to jeżeli ktoś będzie coś więcej wiedział, fajnie jak tu napisze, ktoś na pewno na tym skorzysta, na forum Alfy ludzie mają podobny problem, jeden facet rozwiązał to tak że wstawił jakiś alternatywny wydech od innego auta, ale ja bym nie chciał tak robić, chcę pozostać przy seryjnym rozwiązaniu naprawiając katalizator, zmieniając, lub emulując/wyłączając sondę.

Z ceną akurat mocno przesadziłeś. Są firmy którym wysyłasz kata, rozcinają puchę i robią nowe wkłady dając na to jeszcze gwarancje.

Luz;dam zna.moze szefowa namierzy fakture bo od nich bralismy.Osobiscie lubie alfy.

Pozdrawiam Antwerpie i Włądysławowo oraz Kongo.

W temacie nabite piany na niejeden konkurs mokrego podkoszulka. A nie sprawdzony skład spalin analizatorem i kat nie bebeszony i nie uderzony- sprawdzany organoleptycznie jeśli wyszło poza normą.

Po drugie w tym aucie są 3 a nie 2 katalizatory Euro 3 i takich szukaj .
Alfy trzeba lubic - bo są bardziej kosztowne niż zony w utrzymaniu.

Jeśli błąd wywala co kilka miesięcy to nie koniecznie katalizator. Zamień na początek sondy miejscami itd. Podaj parametry z ramki, może gdzie indziej leży przyczyna. Można w miejsce drugiej sondy wsadzić na chwilę analizator i porównać katy. A jeśli już koniecznie, to przy dwóch bankach jak jeden jest ok, to nie potrzeba emulatora, żeby oszukiwać sterownik i samego siebie.

Ach te Jadowniki pluja jadem.A kase lepiej w auto niz w babe.te pierwsze mniej zawodza.

alpha01 masz racje, kobieta psuje się co miesiąc Szczęśliwego nowego roku

Masz racje.Tobie też Szcześliwego Nowego Roku.Do kolegi Strumienia życzenia wyśle przez serwer z Konga.

Miałem błąd kata przy pękniętym kolektorze ssącym, błąd był co kilkaset km. Namierzyłem go dopiero, jak oparłem się o felerny kolektor i zgrzew puścił dalej. Dość offtopu, wersja z tulejką z reguły nie działa zbyt rewelacyjnie, wersja z układem RC wymaga dobrania wartości elementów. Przy uwalonym kacie P0420 pojawia się regularnie co kilkanaście - dziesiąt km, większości aut wystarczą dwa lu trzy rozruchy plus parę km na rozgrzanym siniku

Strumien swiadomosci swia wrote:

Alfy trzeba lubic - bo są bardziej kosztowne niż zony w utrzymaniu.

To Alfa żony, więc jest tripple combo
(alfa selespeed 2.0 jts)^żona, tak, jestem masochistą

W wolnej chwili dorzucę wykres kata o który mi chodzi, mam screena z multiecuscana.
Chodzi o jeden z dwóch katów które są przy kolektorze ssącym, tam nie ma zabardzo jak fizycznie je uderzyć czy coś, nie są od spodu. Ten trzeci, wiem że jeszcze gdzieś tam jest, ale to nie chodzi o niego.

dabu wrote:

Z ceną akurat mocno przesadziłeś. Są firmy którym wysyłasz kata, rozcinają puchę i robią nowe wkłady dając na to jeszcze gwarancje.

Taką przeczytałem na forum alfy. W ASO facet powiedział że naprawiają, za ok 1500 - w takie coś bym mógł wejść, wolałbym dać 1,5k i mieć zrobione, niż kilka stów i ulepione.

Jak znasz jakieś firmy naprwiające, w Wawie lub okolicach, które możesz polecić - daj znać tu lub na PW (nie wiem jak administracja/moderacja zapatruję się na publiczne polecanie firm).

Nie trać na marne kasy , na 100% sondę da się wyłączyć w sterowniku , jeśli masz kogoś blisko to podjedź , tylko to ma być prawdziwy fachowiec lub niech ci zaciągnie wsad i wyślesz do modyfikacji , to tego rodzaju zabiegu jest potrzebny program który w odpowiedni sposób wprowadzi zmianę we flashu, takie zmiany są niemal że fabrycznie dopuszczone i mają wpływ na prawidłowe funkcjonowanie silnika.

Fabrycznie dopuszczone powiadasz?Jezeli jest sonda za katalizatorem to chyba w jakims celu?No chyba ze wersja na afryke bo tam norma euro x to chyba nie istnieje

Oczywiście miałem to na myśli, to samo jest ze wszystkimi filtrami cząstek stałych , idą na Brezylie i ani w MB ani w VW może ich nie być , lub druga opcja silnik jest z przeznaczeniem do maszyny i tam nie są montowane sądy, katalizatory , egr i mają pracować 30 tyś motogodzin i pracują , w autach dzięki wymogą jakości spalin jest co naprawiać.

Ja pierd...... znowu temat schodzi w rejony Konga .
Jak tak lubicie wąchać sadze /siarkowodory to se nałóżcie reklamówki na głowy i inhalujcie się ....