Moje pytania dotyczą instalacji elektrycznej wykonanej od nowa w budynku przemysłowym użyteczności publicznej, a konkretnie tego czego mam wymagać od wykonawcy mojej instalacji:
1. czy przewody elektryczne umieszczone w korytach elektroinstalacyjnych, powinny być przez wykonawcę ułożone w sposób uporządkowany? ; pospinane np. rodzajami 5x4mm ze sobą 3x2,5mm ze sobą itp. wchodzi jeszcze alarm; koryta są jednokomorowe o wymiarach 90mmx60mm. Średnio przebiega przez nie 6 przewodów 5x4mm, 4 przewody 3x2,5mm, 4 przewody 3x1,5mm + alarmowe.
Ogólnie rzecz biorąc jest miejscami ciasno, przewody potrafią sie plątać, krzyżować, wychodzą jedne spod drugich, pomimo, że były dołożone później.
Czy od elektryków powinienem żądać stanu uporządkowanego, czy jest to raczej zawracanie głowy, lub jak kto inaczej nazwie szukanie dziury w całym? Już raz sami próbowali zlokalizować problem i odszukanie właściwego przewodu zajęło sporo czasu.
2. czy standardem jest, że od puszki do włącznika jedno, lub dwubiegunowego (oświetlenie) prowadzi się tylko jeden przewód w moim przypadku 3 żyłowy (chodzi o kolorystykę przewodów fazowych)?, czy powinni to zmienić chociażby na przewód 4 żyłowy?
3. czy spotkaliście się, że wykonawca elektryk w rozdzielnicy natynkowej zamiast wiercić otwory na przewody, aby wprowadzić je w wyznaczonych technologicznie miejscach wycina szlifierką jej kawałek w rogu (prostokąt) i w jednym miejscu wprowadza przewody, bo dla mnie to chałturka, ale to mój punkt widzenia.
4. czy kilkanaście opraw oświetleniowych (w sumie 19 szt.) z elektronicznym modułem 2x36W (w sumie około 1400W) łączących się w puszce, a od rozdzielni zasilanych przewodem 3x1,5mm jest rozwiązaniem prawidłowym?,
czy przy tym obciążeniu (np. rozruch) wskazane jest, aby był przewód 3x2,5mm?, oczywiście zapewniono mnie, że 3x1,5 jest w porządku.
5. mówi się o wykonaniu badań po zakończonym rozprowadzeniu elektryki, a więc jakie pomiary powinienem mieć wykonane po skończonym wykonaniu instalacji, podstawowe + (jakie w przypadku budynku , w którym zatrudnię pracownika)
i pytanie z innej beczki
6. zapytam jeszcze, czy jest np. taki "chytry" element aparatury modułowej, który wskazuje ile mocy w danej chwili jest wykorzystywanej tzn. jest przydzielona moc przez ZE np. 13kW, a ja odczytuję, iż zużywam jej w danej chwili ileś tam np. w % - 50%, lub 78% albo na wyświetlaczu w formie cyfrowej lub poprzez świecenie?
1. czy przewody elektryczne umieszczone w korytach elektroinstalacyjnych, powinny być przez wykonawcę ułożone w sposób uporządkowany? ; pospinane np. rodzajami 5x4mm ze sobą 3x2,5mm ze sobą itp. wchodzi jeszcze alarm; koryta są jednokomorowe o wymiarach 90mmx60mm. Średnio przebiega przez nie 6 przewodów 5x4mm, 4 przewody 3x2,5mm, 4 przewody 3x1,5mm + alarmowe.
Ogólnie rzecz biorąc jest miejscami ciasno, przewody potrafią sie plątać, krzyżować, wychodzą jedne spod drugich, pomimo, że były dołożone później.
Czy od elektryków powinienem żądać stanu uporządkowanego, czy jest to raczej zawracanie głowy, lub jak kto inaczej nazwie szukanie dziury w całym? Już raz sami próbowali zlokalizować problem i odszukanie właściwego przewodu zajęło sporo czasu.
2. czy standardem jest, że od puszki do włącznika jedno, lub dwubiegunowego (oświetlenie) prowadzi się tylko jeden przewód w moim przypadku 3 żyłowy (chodzi o kolorystykę przewodów fazowych)?, czy powinni to zmienić chociażby na przewód 4 żyłowy?
3. czy spotkaliście się, że wykonawca elektryk w rozdzielnicy natynkowej zamiast wiercić otwory na przewody, aby wprowadzić je w wyznaczonych technologicznie miejscach wycina szlifierką jej kawałek w rogu (prostokąt) i w jednym miejscu wprowadza przewody, bo dla mnie to chałturka, ale to mój punkt widzenia.
4. czy kilkanaście opraw oświetleniowych (w sumie 19 szt.) z elektronicznym modułem 2x36W (w sumie około 1400W) łączących się w puszce, a od rozdzielni zasilanych przewodem 3x1,5mm jest rozwiązaniem prawidłowym?,
czy przy tym obciążeniu (np. rozruch) wskazane jest, aby był przewód 3x2,5mm?, oczywiście zapewniono mnie, że 3x1,5 jest w porządku.
5. mówi się o wykonaniu badań po zakończonym rozprowadzeniu elektryki, a więc jakie pomiary powinienem mieć wykonane po skończonym wykonaniu instalacji, podstawowe + (jakie w przypadku budynku , w którym zatrudnię pracownika)
i pytanie z innej beczki
6. zapytam jeszcze, czy jest np. taki "chytry" element aparatury modułowej, który wskazuje ile mocy w danej chwili jest wykorzystywanej tzn. jest przydzielona moc przez ZE np. 13kW, a ja odczytuję, iż zużywam jej w danej chwili ileś tam np. w % - 50%, lub 78% albo na wyświetlaczu w formie cyfrowej lub poprzez świecenie?