Excel - makro, kopiowanie do innego pliku

Witam,

Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że nie mam wiedzy programistycznej i umiem napisać najprostsze makra (głównie za pomocą opcji "nagraj" )
Mam następujący problem, od którego już siwieje, mianowicie...
Mam całe mnóstwo osobnych plików (ponad 300), które muszę zmodyfikować (tu dam sobie radę z macro), ale później dane z tego pliku muszę przenieść do innego pliku, gdzie mam zbiorczo uśrednione dane z tych 300 plików.

Mówiąc bardziej obrazowo, chodzi mi o takie macro:
Mam plik plik A1, plik A2, plik A3, który modyfikuję a następnie chciałbym żeby makro skopiowało mi z pliku A1 zakres A3 do AM3 i zapisało w pliku B. Następnie otwieram plik A2 i to samo, ale makro zapisuje skopiowany wiersz z pliku A2 w nowym wierszu pliku B i... tak dopóki nie dojdę do pliku A300.
Jeśliby jeszcze makro zamykało i zapisywało zmiany w pliku A to byłoby super, ale i bez tego sobie poradzę.

Z góry dziękuję za pomoc.

PS mam excel 2010.

Otwórz plik B i nagraj makro dla 4-5 plików a następnie wklej tutaj - zobaczymy jak to wygląda i razem to poprawimy.

Wygląda to w ten sposób, że
1. Otworzyłem plik B
2. Otworzyłem plik A1
3. Zaznaczyłem obszar danych i skopiowałem
4. Wkleiłem do pliku B i kliknąłem kolejną komórkę w wierszu poniżej
5. Powtórzyłem dla plików A2-A4...

Przerobiłem makro z innego wątku pobieranie danych z plików autorstwa PRL - sprawdź czy działa
Umieść makro w plik B"plik B.xlsx"

Makro można napisać lepiej ale chciałem abyś zobaczył co jak zostało zmienione pod Twoje potrzeby makro PRL po dodaniu elementów z Twojego nagrywania.

Nie jest oczywiste, że pliki będą otwierane kolejno wg nazwy. Sortowanie w Windowsie nie jest liczbowe, a tekstowe (1, 10, 2, 20, etc)

Jeśli z nazwy pliku można wyciągnąć adres docelowy (z offsetem), wtedy

adamas_nt wrote:

Nie jest oczywiste, że pliki będą otwierane kolejno wg nazwy. .

Autor nigdzie nie napisał, że zależy mu na kolejności ale na wczytaniu 300 pozycji.

No tak. Zrozumiałem, że z plik A20 do Range(A21), Plik A213 do Range(A214), etc...
Za to teraz ma wybór

adamas_nt wrote:

..Za to teraz ma wybór

Inni czytający Twoje kody tez się czegoś uczą (przynajmniej ja chętnie przeglądam Twoje rozwiązania problemów)

markoz7874, adamas_nt przede wszystkim dzięki za pomoc!
Właśnie próbowałem uruchomić oba makra i oba działają, ale... no właśnie...

Po pierwsze:
a) makro markoz7874 - przy kopiowaniu pomijane są przecinki w niektórych komórkach (nie wszystkich)
b) makro adamas_nt - przy kopiowaniu wkleja formuły a ja potrzebuje liczby

Po drugie:
to na czym do tej pory pracujemy to były "pliki testowe". Całość jest bardziej skomplikowana...
a) każdy plik A1, A2... muszę wcześniej zmodyfikować. Załóżmy, że chcę wstawić dodatkową komórkę i mam makro

Jak to wstawić do dotychczasowego makro żeby wszystko działało.
b) nazwy plików są nieco inne, np. Czerwone1Ddecon-1, Czerwone1Bdecon-2, Czerwone1Bdecon-3, Zielone1Bdecon-1, Zielone1Bdecon-2, Niebieskie1Bdecon-1... czy z tym da się coś zrobić?

Dodano po 5 [minuty]:

PS nazwy plików wyglądają dziwnie, ale zostały zakodowane według określonego schematu:
Grupa/Numer grupy/dekon/powtórzenie pomiaru, stąd
Kolor/Cyfra + liczba/dekon (skrót nazwy analizy)/ cyfra

krzewo12 wrote:

.. - przy kopiowaniu pomijane są przecinki w niektórych komórkach (nie wszystkich)
..
to na czym do tej pory pracujemy to były "pliki testowe"..

Przepraszam, ale brakuje mi cierpliwości. Po raz kolejny ktoś coś wkleja na forum, my rozwiązujemy problem, a następnie się okazuje, że ten ktoś tylko tak sobie robił testy a problem wygląda inaczej. Co stało na przeszkodzie aby od razu podać szczegóły zagadnienia z którym masz problem?
Nie można było załączyć przykładowych plików abyśmy mogło przetestować czy wszytko działa prawidłowo?
Skoro kolega robił tylko testy, rozumiem, że jest ambitny i z głównym problemem postanowił sobie samemu poradzić?
Może kolega adamas_nt przejmie inicjatywę, mi torchę szkoda czasu na takie zabawy.
pozdrawiam

Witaj markoz7874. Prawdę mówiąc nie wiem skąd Twoja irytacja... zamieszczając post nie chciałem nikogo obrazić ani urazić. Postanowiłem przedstawić problem na "plikach testowych", bo wydawało mi się, że wtedy prościej będzie napisać makro a następnie, w miarę "komplikowania całego układu" modyfikować już "powstałą konstrukcję". Ja przynajmniej tak zawsze robię, jak mam jakiś problem. Zaczynam od najprostszego przypadku a potem dodaję kolejne szczegóły.
Nie jestem programistą i nie wiedziałem, że lepiej jest widzieć cały problem od razu.
Ponadto pewne rzeczy zauważyłem dopiero teraz. Nie pomyślałem o przecinkach dopóki nie dostrzegłem, że się nie kopiują tak jak trzeba.
Tak samo wydawało mi się, że poradzę sobie z dodaniem tych wcześniejszych modyfikacji pliku dopóki nie zobaczyłem, że makro działa na zasadzie pętli (o ile dobrze zrozumiałem) i nie wiem, gdzie wsadzić kod żeby nie zepsuć całości.
Takie rzeczy wychodzą w praniu.
Ostatnią rzeczą był fakt, że na prostszym przykładzie mi łatwiej będzie zrozumieć zasadę funkcjonowania makra. Najprawdopodobniej nie jest to ostatni problem jaki będę chciał rozwiązać w ten sposób w excel, wobec tego wolałbym następnym razem nie angażować ludzi na forum tylko sam to napisać.
Tak czy owak, dzięki za dotychczasową pomoc i poświęcony czas oraz życzę mniej irytacji w życiu...

krzewo12 wrote:

Ostatnią rzeczą był fakt, że na prostszym przykładzie mi łatwiej będzie zrozumieć zasadę funkcjonowania makra.

Ok, masz ich kilka wyżej

Pisanie bardziej złożonych programów to jak budowanie domku z kart. Można dobudować u góry, z prawej, ciut rozebrać i poprawić z lewej. Jeśli jednak okazuje się, że niedobre jest to w środku, nie pozostaje nic innego jak zgarnąć wszystko i zacząć od początku. Lepiej. Trening czyni mistrza (to nie moje).

Zacznijmy więc od początku
Co chcesz zrobić (opisz w miarę precyzyjnie) i w jakiej (u licha) kolejności, bo też się pogubiłem

krzewo12 wrote:

Zaczynam od najprostszego przypadku a potem dodaję kolejne szczegóły.
Nie jestem programistą i nie wiedziałem, że lepiej jest widzieć cały problem od razu..
.. pliku dopóki nie zobaczyłem, że makro działa na zasadzie pętli ..

Przepraszam, pewnie miałem dzisiaj zły dzień.
Nikogo nie obraziłeś.
Nie mam pojęcia dlaczego masz jakiś problem z przecinkami - kopiowanie które jest w makrze nie jest uzależnione od żadnych przecinków - dlatego prosiłem załącz arkusz, bo skoro Twoja wiedza jest niewystarczająca, to diagnozę powinieneś zostawić innym.
Nauka na mniejszym wycinku całości jest jak najbardziej właściwa, pod warunkiem, że uczysz się sam.
Jeżeli masz problem z którym sam sobie nie radzisz, to przedstaw go dokładnie i w całości innym, załączając arkusze na których pracujesz.
Ktoś Ci pomoże a kiedy będziesz zadowolony z efektów jestem pewien, że znajdą się chętni aby Ci wytłumaczyć jak działają elementy składowe.
Najbardziej irytująca (przynajmniej dla mnie) jest "niekończąca się historia" - co bym nie odpowiedział ciągle są jakieś pytania o inne zagadnienia i nie wiadomo o co autorowi w końcu chodziło.
Proponuje więc rozpisz po kolei dokładnie w punktach jaki masz problem? (podaj problem nie sugerując rozwiązania)
Załącz pliki na których pracujesz.
Zadawaj pytania o działanie makr kiedy problem już będzie rozwiązany.

krzewo12 wrote:

..
Nie jestem programistą i nie wiedziałem, że lepiej jest widzieć cały problem od razu..

Programista też nie jestem - staram się uczyć, a materiału do nauki dostarczają mi koledzy tacy jak Ty natomiast dobrych wzorców koledzy tacy jak adamas_nt
Masz rację, że programista nie musi znać całości zagadnienia, ale aby zlecić pracę programiście potrzebny jest ktoś kto bardzo dobrze zna zagadnienie i potrafi przekazać jakich danych dostarcza, co program ma robić i jakie dane mają być na wyjściu. TY natomiast zlecasz programiście zadanie, sprawdzasz co mu wyszło, po czym przepraszasz, że źle zdefiniowałeś problem bo tak naprawdę chodziło Ci o coś innego. Nie ma problemu jak masz programistów którym płacisz - za swoje pieniądze możesz ich testować ile dusza zapragnie.
W naszym przypadku nikt nam nie płaci.Dlatego chcemy mieć satysfakcję, że komuś było się pomocnym i rozwiązało jakiś problem.
A jedyna nagroda to, że ktos po wszytkim kliknie "przycisk pomógł", choć czesto się zdarza, że nawet tego nie uświadczysz

Postaram się tak wszystko opisać żeby znowu nie oberwać po głowie

WSTĘP. W folderze mam (w kolejności alfabetycznej), jak już pisałem ponad 300 plików o nazwach. Czerwone1Bdekon-1, Czerwone1Bdekon-2 ..., Niebieskie1Adekon-1 ..., Zielone1Adenon-1 itd.
Na każdym z tych plików muszę dodać kolejne obliczenia (zsumować dane z kilku kolumn), w każdym pliku to samo.
Jeśli chodzi o tę część to nagrałem sobie następujące makro


Może nie jest idealne, ale działa.

ZASADNICZA CZĘŚĆ PROBLEMU: chciałbym żeby po modyfikacjach makro działało w nastepujący sposób:
- otwarcie pierwszego pliku "Czerwone1Bdekon-1"
- wykonanie obliczeń (to co już zrobiłem i wkleiłem powyżej)
- skopiowanie 3 linii z pliku "Czerwone1Bdekon-1"
- wklejenie 3 linii pliku "Czerwone1Bdekon-1" do 1 linii pustego pliku o nazwie "Zbiorczo" (wklejenie jako liczby/tekst, a nie formuły)
- zapisanie zmian w pliku "Czerwone1Bdekon-1" oraz jego zamknięcie
- otwarcie kolejnego pliku w folderze, czyli "Czerwone1Bdekon-2"
- wykonanie obliczeń na pliku "Czerwone1Bdekon-2"
- skopiowanie 3 linii z pliku "Czerwone1Bdekon-2"
- wklejenie 3 linii pliku "Czerwone1Bdekon-1" do kolejnej wolnej linii pliku "Zbiorczo"
- zapisanie zmian w pliku "Czerwone1Bdekon-2" oraz jego zamknięcie
...
i tak aż dojdzie do ostatniego pliku w folderze, czyli "Zielone4Ndekon-7"

To byłaby sytuacja idealna...

W razie czego załączyłem też plik źródłowy.

Po mojemu, powinno być coś w tym stylu (makro w module pliku "Zbiorcze")Uzupełnij w to, czego brakuje. Źle czyta się makra z rejestratora

Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale niestety nie miałem w tym tygodniu za bardzo czasu na zabawy z excel'em.
Niestety makro nie działa poprawnie - formuły nie pobierają poprawnie danych (pomimo, że w makro wszystko wygląda OK) Spróbuję to jutro poprawić, bo świta mi gdzie może leżeć problem. Może mi się uda, jeśli nie... będę dalej prosił o pomoc .
Tak czy owak mam jeszcze kilka technicznych pytań na temat samego kodu (ale to może już jak uda się napisać makro tak aby już wszystko działało tak jak należy).

Niestety moje pomysły nie podziałały...
Problem jest w tym, że

.Columns(14 + i).Insert
.Cells(2, 14 + i) = teksty(i)
.Cells(3, 14 + i) = sumy1(i)

działa normalnie, natomiast

.Columns(27 + i * 2).Insert
.Cells(2, 27 + i * 2) = teksty(i)
.Cells(3, 27 + i * 2) = sumy2(i)

już nie.
Makro zamiast wstawiać te formuły

sumy2 = Array("=SUM(S5:S100)", "=SUM(T5:T100)", "=SUM(Y5:Y100)", "=SUM(Z5:Z100)")

sumuje wartości z kolumn 'W' oraz 'AA'.
tak jakby 'widział'
sumy2 = Array("=SUM(W5:W100)", "=SUM(W5:W100)", "=SUM(AA5:AA100)", "=SUM(AA5:AA100)")

Jakieś pomysły?

No tak... Po wstawieniu kolejnych kolumn, formuły przesuwają się w prawo i zmieniają argumenty.

Musisz przeliczyć, lub podstawiać formuły w osobnej pętli.

No właśnie problem nie polega na zwykłym przesunięciu kolumn i zmianie argumentów, bo wtedy przesunąłby wszystkie kolumny o n+3, dajmy na to. Natomiast część rzeczy jest przesunięta a część nie.

Z resztą tak zmyślnie napisałeś to makro, że najpierw sumuje dane z kolumn najbardziej na "prawo", więc dodane kolejnych kolumn z lewej nie powinno już niczego zmienić. Przynajmniej tak normalnie działa Excel, że jeśli wstawisz dodatkową kolumnę to zakres danych formuły jest automatycznie poprawiany o tę wstawioną kolumnę...

a co masz na myśli mówiąc "...podstawiać formuły w osobnej pętli"?

krzewo12 wrote:

a co masz na myśli mówiąc "...podstawiać formuły w osobnej pętli"?

Wstaw kolumny, wpisz ręcznie formuły sumowania i przepisz argumenty do makra.
Po zakończeniu pętli wstawiającej kolumny i nagłówki (usuń linię z wstawianiem sum), dopisz następną wpisującą tylko formuły.

No cóż jak już pisałem nie znam się na programowaniu, więc Twoja wskazówka nie przydała mi się

tak czy owak zrobiłem to po swojemu i działa!

...ale czy możemy podyskutować, bo mam kilka pytań...

Pytaj Waść...

aaaaa. doszedłem do wniosku, że już na razie nie będę nikomu zawracał głowy głupimi pytaniami. Po prostu muszę się podszkolić w pisaniu makr .
Dzięki jeszcze raz.

Witam - chciałbym dołożyć pytanie do tego wątku.

Mianowicie, czy można wykorzystać konkretną komórkę (przy użyciu funkcji cells (w, k), do tego by określić lokalizację danego pliku. Pytam, gdyż chciałbym w prosty sposób móc pobierać dane, bez konieczności ich każdorazowego otwierania i kopiowania.



Próbowałem różnymi metodami poradzić sobie z tym problemem, jednakże reprezentuję jeszcze eksperymentalny tryb pracy z Excelem, stąd też prośba o pomoc bądź wskazówki. Poniżej widok tabelki skąd przykładowo pobierane będą dane:

Nie jestem pewny, czy Koledze o to chodzi, ale poniższy przykład możesz sobie przerobić:



Kiedyś ktoś z forum pytał o import i w wolnej chwili stworzyłem taki w miarę uniwersalny kod.

Witaj
Jeśli dane są jedna za drugiej, a następnie

Panie PRL - to jest właśnie to czego potrzebowałem. Dla zainteresowanych przesyłam kod rozwiązujący mój problem



Wszystko działa tak jak to było zaplanowane. Jednakże aby nie było zbyt słodko pojawił się problem, którego nie mogę rozwiązać. Mam nadzieję, iż ktoś z was zetknął się z podobną sytuacją.

Otóż po wykonaniu kopiowania z danych plików zewnętrznych do pliku docelowego większość liczb zostaje przemnożona przez tysiąc bez jakiegokolwiek ingerowania w ich wartości.

Poniżej pokazuję obraz danych źródłowych oraz obraz po wykonaniu makra



Zastanawiam się czy nie jest to czasem wątek na osobny temat.

Spróbuj zamienić:



na:



Sprawdź również formatowanie komórek.

- Pierwsza opcja - Activesheet.Paste - ustawiłem tak już na samym początku, ale z racji na ten błąd kombinowałem z wklejaniem specjalnym. Niestety żaden z wariantów nie pomógł
- Druga opcja - formatowanie komórek - świetny pomysł - okazało się że plik źródłowy posiada zapis ogólny - trzeba go było zamienić tylko na liczbowy. jednak przy otwieraniu pliku pojawiały mi się liczby w zupełnie innych wartościach (niektóre liczby od razu przemnożone przez 1000) więc wszystkie moje działania były na marne.

- Na podstawie tego poszperałem trochę w sieci, trochę też sam zacząłem kombinować i takie oto coś wpadło mi w ręcę co rozwiązało problem do końca:



Oczywiście odpowiednio dopasowane do swojego makra dało rozwiązanie problemu. Dzięki za pomoc i pozdrawiam