Skoda FAbia 1.9SDI ASY - Nastawnik pompy wtryskowej

Witam wszystkich.
Jakiś czas temu kupiłem Skode Fabie 1.9SDI (ASY) i teraz coś zaczęło sie sypać.
Na zimnym silniku przy małych obrotach - między 1000-1100 coś zaczyna szarpać. Wziąłem ją więc do mechanika żeby sprawdzić co jej dolega a tam rozłożyli ręce (angielscy mechanicy heh). Jedyne co udało sie ustalić, to że po odpięciu impulsatora przestaje szarpać na niskich obrotach (dosyć duże słowo - telepie nią troche i słychać stukanie), za to szarpie na troche wyższym zakresie co podobno jest normalne po odpięciu impulsatora.
Troche pogrzebałem na forach i znalazłem, że może to mieć związek z nastawnikiem pompy. Sprawdziłem ją na VAGu i pokazało troche dziwne odczyty. Mianowicie, na zimnym, wyłączonym silniku dawka paliwa to 28,6mg/skok, a napięcie to 2.38V. To napięcie nie zgadza mi sie z niczym co znalazłem na forach i poradnikach. Powinno byc około 0.72V. Przy nagrzanym, włączonym silniku mam 1.64V i 2.4mg/skok i tu wydaje mi sie troche mało bo powinno być między 4 a 5,5 mg/skok.
Dołączam screeny z odczytów, może coś pomogą.
Ma ktoś jakieś sugestie? Moge porobić więcej odczytów jeżeli coś będzie potrzebne.

Witam
Kolego takze posiadam fabie 1.9 SDI z 2001r i takze mialem takie obiawy jak ty, szukalem co to moze byc to stukanie na tych obrotach, lecz stawiali wszyscy na sprzeglo, a dzis wrocilem z pracy zgasilem i wjechalem pozniej do garazu, i w garazu juz na nowo nie moglem jej odpalic, odpinalem klemy, podpialem pod komputer, i wyszly mi bledy 17971 oraz 17762 przetlumaczylem je i wychodzi na to ze padl mi nastawnik pompy, lecz nie wiem czy samemu dam rade wymienic czy do mechanika zaprowadzic, jutro bede wiedzial co dalej ile mnie skasuja za naprawe pompy i czy zniknie to szarpanie, a powiedz czy ty juz rozwiazales problem swoj, czy jeszcze nie?
pozdrawiam

Jeszcze nie miałem okazji. W sumie to czekałem na jakąś podpowiedź na forum ale niestety jeszcze się nie doczekałem niczego konkretnego.
Możesz sprawdzić jakie masz napięcia na nastawniku? Będę miał jakiś punkt odniesienia przynajmniej
Jak przestanie lać to pewnie czeka mnie rozgrzebywanie kabli, nastawnika albo oleje i sprzedam komuś mądrzejszemu.

Nikt nie ruszał nastawnika dosłownie milimetrowe przesuniecie powoduje takie właśnie objawy. Reguluje się go przesuwając w lewo lub prawo na pompie.

O ile go przesunąć i w którą stronę? Wiem że można to robić z podpiętym kompem, żeby sprawdzać aktualne odczyty, tylko jakie one powinny normalnie być. Dołączyłem kilka screenów w pierwszym poscie. Może ktoś je sprawdzić?

Tylko że regulacja jest w przypadku ,gdy został przestawiony. A taka sytuacja nie jest możliwa bez ingerencji kogoś lub czegoś. no chyba że masz luźne śruby ale wtedy by ciekło paliwo. Raczej nastawnik do wymiany.

Tak właśnie sie ustawia popuszczasz lekko śruby zapalasz nagrzewasz i masz osiągnąć wartość 4.5 mg. Pamiętaj że im wartość niższa tym dawka rzeczywista większa.

Dzięki za informacje. Spróbuję to przestawić w weekend.

sigwa18 wrote:

dosłownie milimetrowe przesuniecie powoduje takie właśnie objawy

jedna dziesiąta milimetra. Nastawnik raczej trzeba wyczyścić i usunąć nieszczelność w układzie paliwowym, żeby znowu syfu nie dostał.

Korci mnie właśnie żeby go rozlożyć i wyczyścić. Zrobił bym to już dawno tylko nie mam tego trójkątnego klucza. Trzeba będzie coś przypiłować chyba żeby pasowało.
Czy to normalne, że na zimnym silniku nastawnik ma tak wysokie napięcie?

Klucz robisz po przez nagrzanie nasadki 8 lub 7 mm do czerwonosci i nabijasz na srube , stygnie i masz.

Masz MFA w zegarach lub jakiegokolwiek FIS'a ? dawke zostaw bo i tak i tak nie ma czym jechac wiec 2.2 - 2.6 jest w sam raz. Jaki kąt wtrysku?

Nie mam MFA ani FIS'a. Ogólnie standard bez udziwnień. Sprawdze kąt jutro to dam update.

Ok daj znać to cos wymyslimy

Szarpanie, falowanie na obrotach, które ustaje po odłączeniu impulsatora to dość charakterystyczne objawy zabrudzonego opiłkami nastawnika.

Zgadza się w 50%

A sterownik silnika nie pływa w środku we wodzie.

OK. Kąty wtrysku sprawdzone. Wyniki na dole. Mierzone przy temp 78.2 stopnia C.

Dodałem jeszcze krótki log.

Witam
Ja ostatnio nie moglem odpalic swojej skodziny, okazalo sie ze przewody ktore ida do pompy wtryskowej "zgnily" i nie mialy dobrego polaczenia, zrobilem na nowo tak jak trzeba, i pojechalem do mechanikow, ktorzy zajmuja sie pompami, bo mowili ze to szarpanie moze byc przez przewody, i teraz mi powiedzial ze prawdo podobnie jest brudny nastawnik, i musial by go wyciagnac wyczyscic i zalozyc, ale nie daje gwarancji ze to bedzie to. Dlatego szczeze odpuszczam sobie to i bede czekal jak sie cos pogorszy wtedy moze mi sie uda konkretnie zdiagnozowac awarie.
pozdrawiam.
ps. kolego "kanapowiedz" mam pytanie jakiego masz "vaga" ja kupilem kabel na pewnym portalu a program mam z sieci, i moge tylko wyszukac bledy i wykasowac, a sprawdzic dawek paliwa czy kat wtrysku nie moge.

No i stało sie. Pogoda sie poprawiła i w koncu mogłem poświęcić troche czasu, żeby ruszyć temat. Jednak nie udało mi sie rozkręcić nastawnika. Znalazłem jeszcze inną rzecz, która mogła mi mieszać tylko przydła by sie opinia kogoś kto jest w temacie.
Otóż, przy wyjmowaniu filtra powietrza, zauważyłem że najwyższy wężyk, który odchodzi od N18 jest oderwany razem z plastikowym wkładem, wychodzącym z zaworu na przewodzie do którego powinno to być podpięte. Tamten przewód jakiś "mechanik" zakleił Super Glue żeby nie dmuchało przez to co tam zostało. Wszystko widać na fotkach niżej.
Czy to możeby być powodem szarpania?

marmic2221 - Mam chyba najtańszy kabel dostępny na rynku

Kup najtańszą pompę używkę, nowy filtr paliwa i ciesz się jazdą bez szarpania. A jak czujesz się na siłach to najpierw wyczyść dokładnie nastawnik

Miałem to samo tzn dziwny klekot silnika i szarpanie na pierwszym biegu przy 1000-1100 rpm, po zmniejszeniu dawki wszystko wróciło do normy pozdrawiam