Mam corsę z 91 roku 1,2 i.
Kupiłem autko z uszkodzoną sondą lambda - palił 14l/100 km w mieście zimą. Wymieniłem sondę. Chcę zmienić jeszcze świece i przewody. Czasem na dłuższym postoju gdy chodzi silnik zapala się kontrolka silnika, która gaśnie zaraz po ruszeniu. Pomyślałem że po wymianie tej sondy wartoby było zresetować komputer.
Jak poprawnie go później zaprogramować? Obecnie ma moim zdaniem zbyt wysokie obroty jałowe. Czytałem jak to się robi w fordzie, czy w każdym samochodzie jest ta sama zasada?
Kupiłem autko z uszkodzoną sondą lambda - palił 14l/100 km w mieście zimą. Wymieniłem sondę. Chcę zmienić jeszcze świece i przewody. Czasem na dłuższym postoju gdy chodzi silnik zapala się kontrolka silnika, która gaśnie zaraz po ruszeniu. Pomyślałem że po wymianie tej sondy wartoby było zresetować komputer.
Jak poprawnie go później zaprogramować? Obecnie ma moim zdaniem zbyt wysokie obroty jałowe. Czytałem jak to się robi w fordzie, czy w każdym samochodzie jest ta sama zasada?