Witam, mam następujący problem w mojej astrze. Jest to Opel Astra 1996r, benzyna 1,8.
Gaśnie, nie zależnie czy zimny czy ciepły silnik, czy mokro czy sucho na dworze. Sporo w niej już wymieniłem i mechanik u którego ją naprawiam, sam nie ma pomysłu dalej, zostały wymienione między innymi silnik krokowy, przepływomierz, sonda, pompka paliwa, filtr paliwa, filtr powietrza, komputer pokładowy, zlikwidowane lewe powietrze.
Auto nadal gaśnie jest tak, że raz przez tydzień zgaśnie 2-3 razy, a czasem tak, że na odcinku w mieście przy każdym zwolnieniu z użyciem sprzęgła, że silnik spada na swoje obroty. Cała instalacja została sprawdzona, ładowanie itp. podobno jest dobrze, lecz dziś zauważyłem, że jak odpaliłem go i dodałem gazu to w momencie opadania obrotów przygasł komputer, samochód nie zgasł.
Co to może być? Czytając różne fora znalazłem, że może być czujnik wałka korbowego i czujnik wałka rozrządu, czy jest to możliwe, a może jeszcze gdzieś lewe powietrze, pytanie tylko gdzie, mechanik twierdzi, że nie. Pytam w mechanice jestem laikiem.
P.S Zauważyłem jeszcze, że ma czasem taki moment, że obroty spadają do 500 i zaraz rosną na 800 i się trzymają, a czasem jak już spadają to gaśnie.
Pozdrawiam,
Tomek
Gaśnie, nie zależnie czy zimny czy ciepły silnik, czy mokro czy sucho na dworze. Sporo w niej już wymieniłem i mechanik u którego ją naprawiam, sam nie ma pomysłu dalej, zostały wymienione między innymi silnik krokowy, przepływomierz, sonda, pompka paliwa, filtr paliwa, filtr powietrza, komputer pokładowy, zlikwidowane lewe powietrze.
Auto nadal gaśnie jest tak, że raz przez tydzień zgaśnie 2-3 razy, a czasem tak, że na odcinku w mieście przy każdym zwolnieniu z użyciem sprzęgła, że silnik spada na swoje obroty. Cała instalacja została sprawdzona, ładowanie itp. podobno jest dobrze, lecz dziś zauważyłem, że jak odpaliłem go i dodałem gazu to w momencie opadania obrotów przygasł komputer, samochód nie zgasł.
Co to może być? Czytając różne fora znalazłem, że może być czujnik wałka korbowego i czujnik wałka rozrządu, czy jest to możliwe, a może jeszcze gdzieś lewe powietrze, pytanie tylko gdzie, mechanik twierdzi, że nie. Pytam w mechanice jestem laikiem.
P.S Zauważyłem jeszcze, że ma czasem taki moment, że obroty spadają do 500 i zaraz rosną na 800 i się trzymają, a czasem jak już spadają to gaśnie.
Pozdrawiam,
Tomek