Moje problemy ze zmywarką Hotpoint Ariston LFT3214 zaczęły się od nie startowania pompy myjącej (zm. bierze wodę, ale nie zaczyna mycia, pojawia się błąd 11).
Pompa myjąca w w/w typie jest zintegrowana z podgrzewaczem przepływowym. Pompę wymontowujemy od dołu zmywarki, po zdjęciu „miseczki” zalewowej. Magnetyczny wirnik pompy jest umieszczony w plastykowej części, w której są grzałki. Uzwojenia stojana silnika pompy (czarny plastykowy element wyposażony też w elektronikę sterującą) odłączamy od części białej z grzałkami obracając. W rękach ciężko – ja to zrobiłem w dużym imadle. Po rozkręceniu możemy poznać brudy naszej zmywarki i je wyczyścić.
Okazało się, że blokada pompy wynikała z tego, że cienka, plastykowa obudowa wirnika magnetycznego ma mikropęknięcia przez, które do magnesów dostaje się woda. Środek koroduje i puchnie. Z wirnika, który powinien być walcem robi się pękata beczułka. W konsekwencji wirnik zaczyna blokować się w obudowie i pompa nie chodzi. Na marginesie stwierdzam, że taki wirnik musi być wykonany w sposób perfidny. Gdyby był na nim grubszy plastyk mógłby chodzić przez wieki. U mnie ten super element wytrzymał 5 lat. Wirnik naprawiłem szlifując go papierem ściernym ze wszystkich stron przez 15 minut, aż do uzyskania w miarę walca. Oczywiście w/w „naprawa” nie będzie na wieki.
Wirnik będzie dalej korodował i puchł, ale może z rok wytrzyma (, a może dłużej?). Nowa pompa w serwisie to 350 zł, koszt naprawy pewnie ze 100 zł.
Kolejna sprawa to powrotny montaż. Po montażu Czekałem na pewny start, a tu niespodzianka – zmywarka nic innego nie robi tylko bez przerwy wypompowuje wodę. Wcześniej nie było takiego objawu, więc jasnym było, że musiało się coś stać podczas moich zabiegów wymontowywania.
Po wielu godzinach dumania dotarło do mnie, że coś musi być z hydrostatem. Patrząc od przodu zmywarki hydrostat umieszczony jest po prawej stronie na samym dole. Żeby go wymontować musimy zdjąć prawą ścianę/blachę. Hydrostat z komorą zmywania łączy elastyczny wężyk, który biegnąc od poziomu hydrostatu, czyli podłogi, jest wygięty w pętlę z górą pętli ok. 20 cm nad komorą zmywania. W pozycji pionowej zmywarki hydrostat, przy zasadzie naczyń połączonych, nigdy nie dostanie wody. Zmywarka nabierając wody wpuszcza też wodę do wężyka, która to woda idąc do góry zwiększa w wężyku ciśnienie powietrza, które to lekko sprężone powietrze przełącza wreszcie hydrostatu – zmywarka kończy brać wodę i zaczyna cykl zmywania. W/w podniesiona pętla wężyka zabezpiecza właśnie hydrostat przed wodą. Wężyk wchodzi do komory myjącej po prawej stronie.
Żeby dostać się od dołu, np. do pompy myjącej, gdy obrócimy zmywarkę właśnie na prawą stronę, to niechybnie resztki wody wleją się przez wężyk do hydrostatu. Zalany wodą hydrostat rzeczywistość „rozumie” tak, że zmywarka jest cały czas pełna wody pomimo, że jest kompletnie pusta. Oczywiście miałem właśnie tak jak wyżej zalany hydrostat. Po wymontowaniu, wylaniu wody, wysuszeniu suszarką, dmuchnięciu w wężyk i zmontowaniu, zmywarka rusza o chodzi jak nowa. Jak w prosty sposób nie zalać hydrostatu ? Dobrze wypompować wodę, a zmywarkę kłaść na podłodze na lewym boku, a nie na prawym.
Oczywiście w przypadku zmywarek z hydrostatem w innym miejscu trzeba je kłaść adekwatnie inaczej. Jeżeli jednak już go zalejemy, to wysuszenie jw. zajmie nam 15 minut. Na koniec wydaje mi się, że 90 % uszkodzeń pompy myjącej powinno dotyczyć właśnie wirnika, który „całe życie” spędza w wodzie. Nie wiem czy można kupić sam wirnik. Jeżeli tak, to koszty naprawy można by sporo zredukować.