Pralka WHIRLPOOL AWM 875 przestaje kręcić bębnem w czasie prania. Pralka była kupiona w 1997 roku ale do niedawna działała prawidłowo. Ok. 3 tygodnie temu przestała zupełnie obracać bębnem i okazało się że w module znajdującym się blisko blokady drzwiczek (moduł oznaczony na radiatorze: EATON TYPE A1 D22) jedna nóżka od przekaźnika odlutowała się wypalając dziurę w płytce i uszkadzając w tym miejscu ścieżkę. Ponieważ sam przekaźnik nie miał na swojej obudowie przy tej nóżce żadnych śladów nadtopienia, więc przylutowałem go kabelkiem bezpośrednio do wyjścia z płytki (ta uszkodzona ścieżka łączyła tylko te 2 miejsca czyli nóżkę przekaźnika i wyjście z płytki więc przylutowany kabelek zastąpił ścieżkę). Po tym pralka kręciła bębnem ale nie wchodziła na najszybsze obroty przy końcowym wirowaniu. Okazało się że oderwał się jeden z kabelków zasilających silnik przy kostce od silnika (pewnie od wcześniejszego rozłączania i przyłączania silnika przy poszukiwaniu przyczyny awarii) i po jego przyłączeniu wszystko działało OK. Jednak od tego czasu zaczęły się kłopoty polegające na tym że po rozpoczęciu programu pralka najpierw działa poprawnie tj. nabiera wodę i kręci bębnem w prawo i w lewo ale po ok. 3-15 minutach silnik przestaje kręcić bębnem tylko przesuwa go trochę w lewo lub w prawo, buczy i nie ma siły obracać bębnem. Nic nie daje przesunięcie programatora, zmniejszenie temperatury prania na minimum, wyłączenie i włączenie pralki nawet z odczekaniem godziny, ręczne obrócenie bębna itp., ale jeśli nie ma obciążenia (zdejmę pasek) to silnik się obraca. Po przełączeniu programatora na wirowanie słychać wyraźny „strzał” (chyba z silnika) i wirowanie działa prawidłowo na dowolnie ustawionej prędkości wirowania. Jeśli włączam pralkę na samo wirowanie to też działa i nie słychać żadnego „strzału” w silniku. Posprawdzałem po tym wiele rzeczy ale bez skutku, zawsze jest tak jak opisałem, a sprawdziłem:
- Silnik komutatorowy został wyjęty i sprawdzony w profesjonalnym warsztacie, jest sprawny, został odpylony, wyczyszczony komutator, szczotki OK., nie ma przebicia, obwody nie są przerwane, tacho dobre, nawet zmostkowanie wyłącznika termicznego silnika nic nie pomogło.
- Właściwie wszystkie kostki połączeniowe przejrzane i wyczyszczone.
- Praktycznie wszystkie przewody przejrzane, ewentualne drobne przetarcia przy mocowaniu wiązki do zbiornika zaizolowane.
- Kapilara czujnika temperatury sprawna, regulacja temperatury (na pokrętło) OK.
- Potencjometr regulacji obrotów zmostkowany na próbę.
- Blokada drzwiczek wyczyszczona i z wyglądu dobra.
- Wyjęty programator (mechaniczny), wszystkie przyłączenia rozłączone, sprawdzone i założone, programator rozebrany, wewnątrz programatora wszystkie styczniki wyczyszczone i z wyglądu dobre.
- Włącznik zasilania pralki rozebrany, wyczyszczony i z wyglądu dobry.
- Filtr przeciwzakłóceniowy zasilania zmostkowany na próbę.
- Dopływ wody (elektrozawory) działa, węże do zbiornika czyste.
- Odpływ wody idealny, wszystko czyste, drożne, pompa działa.
- Hydrostat pracuje, wąż hydrostatu czysty, zresztą silnik „traci siłę” w momentach gdy poziom wody jest stały.
- Grzałka nie ma przebicia, oporność zimnej 26 ohm, dobrze grzeje wodę w pralce. Po odłączeniu grzałki i ustawieniu temperatury prania na minimum te same objawy, więc grzałka nie jest temu winna.
- Przewód zasilania sieciowego dobry, napięcie w gniazdku 238V, przy podłączeniu przedłużaczem do gniazd w innych obwodach to samo.
- Płytka modułu z wyglądu dobra, oglądałem pod lupą i nie widać żeby coś się odlutowało.
- Przy tym przekaźniku w module, który się odlutował, przylutowałem kontrolnie przewody na nóżkach styków wysokiego napięcia i przy kręceniu bębnem było tam napięcie ok. 150V a kiedy spadła siła kręcenia i silnik buczał napięcie było ok. 110V. Ale wygląda na to że ten obwód jest poprawnie zamykany przekaźnikiem, bo w czasie buczenia silnika złączałem dolutowane przewody (to na 100% zamykało obwód) i nic to nie dawało.
Wszystko to kieruje mnie w stronę awarii modułu, chyba że powinienem coś jeszcze sprawdzić? Nie mam w tym kierunku wiedzy ani doświadczenia więc proszę o radę na co wskazują podane objawy? Czy może to być uszkodzony triak modułu (oryginalnie jest triak BTB15-600BCE-C630A) – czy triak jest wrażliwy na odlutowanie się nóżki przekaźnika lub przerwanie kabla przy kostce silnika i mógł się od tego uszkodzić i trzeba go wymienić, czy też będzie to coś innego?
Załączam zdjęcia płytki modułu.
- Silnik komutatorowy został wyjęty i sprawdzony w profesjonalnym warsztacie, jest sprawny, został odpylony, wyczyszczony komutator, szczotki OK., nie ma przebicia, obwody nie są przerwane, tacho dobre, nawet zmostkowanie wyłącznika termicznego silnika nic nie pomogło.
- Właściwie wszystkie kostki połączeniowe przejrzane i wyczyszczone.
- Praktycznie wszystkie przewody przejrzane, ewentualne drobne przetarcia przy mocowaniu wiązki do zbiornika zaizolowane.
- Kapilara czujnika temperatury sprawna, regulacja temperatury (na pokrętło) OK.
- Potencjometr regulacji obrotów zmostkowany na próbę.
- Blokada drzwiczek wyczyszczona i z wyglądu dobra.
- Wyjęty programator (mechaniczny), wszystkie przyłączenia rozłączone, sprawdzone i założone, programator rozebrany, wewnątrz programatora wszystkie styczniki wyczyszczone i z wyglądu dobre.
- Włącznik zasilania pralki rozebrany, wyczyszczony i z wyglądu dobry.
- Filtr przeciwzakłóceniowy zasilania zmostkowany na próbę.
- Dopływ wody (elektrozawory) działa, węże do zbiornika czyste.
- Odpływ wody idealny, wszystko czyste, drożne, pompa działa.
- Hydrostat pracuje, wąż hydrostatu czysty, zresztą silnik „traci siłę” w momentach gdy poziom wody jest stały.
- Grzałka nie ma przebicia, oporność zimnej 26 ohm, dobrze grzeje wodę w pralce. Po odłączeniu grzałki i ustawieniu temperatury prania na minimum te same objawy, więc grzałka nie jest temu winna.
- Przewód zasilania sieciowego dobry, napięcie w gniazdku 238V, przy podłączeniu przedłużaczem do gniazd w innych obwodach to samo.
- Płytka modułu z wyglądu dobra, oglądałem pod lupą i nie widać żeby coś się odlutowało.
- Przy tym przekaźniku w module, który się odlutował, przylutowałem kontrolnie przewody na nóżkach styków wysokiego napięcia i przy kręceniu bębnem było tam napięcie ok. 150V a kiedy spadła siła kręcenia i silnik buczał napięcie było ok. 110V. Ale wygląda na to że ten obwód jest poprawnie zamykany przekaźnikiem, bo w czasie buczenia silnika złączałem dolutowane przewody (to na 100% zamykało obwód) i nic to nie dawało.
Wszystko to kieruje mnie w stronę awarii modułu, chyba że powinienem coś jeszcze sprawdzić? Nie mam w tym kierunku wiedzy ani doświadczenia więc proszę o radę na co wskazują podane objawy? Czy może to być uszkodzony triak modułu (oryginalnie jest triak BTB15-600BCE-C630A) – czy triak jest wrażliwy na odlutowanie się nóżki przekaźnika lub przerwanie kabla przy kostce silnika i mógł się od tego uszkodzić i trzeba go wymienić, czy też będzie to coś innego?
Załączam zdjęcia płytki modułu.