Witam, szukam informacji na temat hamulca górskiego w Premium 450 DXI 2007r. Działa praktycznie tylko z samym koniem, z naczepą pustą praktycznie nie wiele daje, z ładunkiem żadnej różnicy czy włączony czy nie.
Proszę o podpowiedzi, dzisiaj zaczynam od diagnostyki i przeglądać auto.
Nie udało mi się sprawdzić tego czujnika okładzin na tym zjeździe. Autko pojechało w trasę. Kierowca informował, że w PL często włączało się odliczanie godzin związane z usterką adBlue - mróz po drodze około -10. Raz nawet włączyła się redukcja mocy. Zgasił auto, odpalił i ponownie odliczanie. Jak wjechał do Niemiec i temp wzrosła do 2 stopni świeciła się dalej kontrolka od adBlue ale zaczeło pobierać płyn.
Poza tym wzrosło spalanie.
Wcześniej głównie po PL 34 litry, teraz trochę PL i międzynarodówka średnie 37.
Wiem już że adBlue nie powinno mieć wpływu ani na paliwo ani na górski. Ale może brak górskiego jest powiązany jakoś ze wzrostem spalania.
Witam, wracam do tematu po dłuższym czasie. Udało mi się zmniejszyć spalanie przez ustawienie luzów zaworowych i wymianę zaworka ciśnienia paliwa. Wydaje się, że nie powinienem łączyć spalania z górskim.
Czujnik zużycia klocków wymieniłem. Adblue miało spalone grzałki. Te problemy rozwiązane, błędy już się nie pokazują.
Temat górskiego odpuściłem ponieważ diagnostyka nie wykazała żadnych błędów i w ASO stwierdzili, że "działa prawidłowo i nie jest to retarder więc jest słaby". Nie miałem porównania, ale ostatnio odezwał się do mnie kolega z forum posiadający kilka Premiumek, któremu w jednym aucie górski nie działa. Ma bardzo podobne objawy. Po przeprowadzonej rozmowie z kolegą dowiedziałem się, że prawidłowo działający to jakieś 2/3 - 3/4 mocy retardera.
U mnie sytuacja wygląda tak, że samym koniem działa bez zarzutu. Z naczępą bez ładunku jest ok, około 10 ton słabo, 24 tony brak hamulca. Auto często jeździ po górach więc hamulce robocze szybko się zużywają i tarcze lubią pękać
Może ktoś poradził sobie już z takim problemem...?
Kolego nie porównuj hamulca VEB + tłumika w kolektorze wydechowym (klapka) do typowego retardera (hamulca olejowego w skrzyni b., ew. elektrycznego (Telma)). To zupełnie 2 inne konstrukcje. W premium moc hamulca ciągłego działania (błędnie nazywanego retarderem) wynosi z tego co pamiętam (w instrukcji pojazdu sprawdzisz dokładnie) około 200 - 300 KM. Natomiast retarder hydrauliczny to hamowanie z mocą rzędu 400-700 kW w zależności od RPM.
Dzięki kolego za wykres. Wychodzi na to, że jest jednak dużo słabszy. Niestety nie mam porównania do innych premiumek. Pytanie czy poprawnie działający górski przy 24 jest w stanie zwalniać (chociaż częściowo wspomagać hamowanie)? Czy tak jak u mnie kompletnie nic nie daje...