Witam,
Mam Toshibę A500 1G2, laptop ma 3 lata. Karta graficzna Nvidia GeForce 310 M.
Kilka miesięcy temu uległ uszkodzeniu układ chłodzenia - rozszczelnił się, przez co po chwili pracy samoczynnie, awaryjnie się wyłączał sygnalizując wysoką temperaturę.
Został oddany do serwisu w którym najpierw podejrzewano uszkodzenie karty graficznej - został przelutowany układ, po czym zmieniono diagnozę na uszkodzone chłodzenie i z braku jego dostępności, komputer wrócił do mnie na półkę.
Kilka dni temu udało mi się kupić nowy, oryginalny układ chłodzenia i go zamontować.
Przy próbie włączenia ( windows 7 ) pojawia się logo windows, potem strzałka myszki i kręcące się kółeczko wczytywania - po chwili się zatrzymuje i dalej już bez żadnej reakcji. Można jedynie wyłączyć przyciskiem POWER.
Układ chłodzenia działa, wydmuchuje ciepłe powietrze.
Próba włączenia w trybie awaryjnym z obsługą sieci - bez najmniejszego problemu, działa.
Podejrzewając uszkodzenie karty graficznej zakupiłem używaną z dokładnie takim samym oznaczeniem:
KSKAA LS-5005P
Rev: 1.0
2009-07-20
Made in China
Karta, wg sprzedającego sprawna, z laptopa o takim samym początku numeru seryjnego.
Próba włączenia z tą kartą - podobnie jak z poprzednią.
Tryb awaryjny - działa ok.
W trybie awaryjnym odinstalowałem sterownik karty graficznej - po tej operacji laptop włącza się normalnie, jednak nie widzi karty graficznej przez co brak funkcji multimedialnych, poza tym działa ok.
Ze strony Toshiby zainstalowałem właściwy dla tego modelu sterownik karty graficznej.
Komunikat, że instalacja przebiegła pomyślnie i restart komputera.
Po restarcie pojawia się logo windows, potem czarny ekran i po chwili znacznik myszki na środku - nic poza tym.
Można jedynie wyłączyć przyciskiem Power.
Znów tryb awaryjny - działa ok.
Pytanie: W czym tkwi problem?
Płyta główna, System?
Chłodzenie jest ok, wentylator włącza się co jakiś czas i dmucha sobie ciepłym powietrzem.
Dodam jeszcze, że do momentu problemu z tym układem chłodzenia, zarówno sprzętowo jak i programowo ( do systemu operacyjnego), czy ogólnego działania tego laptopa - nie było żadnych zastrzeżeń.
Komputer jest własnością siostry, parametry ma jeszcze bardzo fajne, choć i tak kilka razy za wysokie jak na to do czego był przez nią wykorzystywany, a obecnie nie nadaje się do użytku.
Mam Toshibę A500 1G2, laptop ma 3 lata. Karta graficzna Nvidia GeForce 310 M.
Kilka miesięcy temu uległ uszkodzeniu układ chłodzenia - rozszczelnił się, przez co po chwili pracy samoczynnie, awaryjnie się wyłączał sygnalizując wysoką temperaturę.
Został oddany do serwisu w którym najpierw podejrzewano uszkodzenie karty graficznej - został przelutowany układ, po czym zmieniono diagnozę na uszkodzone chłodzenie i z braku jego dostępności, komputer wrócił do mnie na półkę.
Kilka dni temu udało mi się kupić nowy, oryginalny układ chłodzenia i go zamontować.
Przy próbie włączenia ( windows 7 ) pojawia się logo windows, potem strzałka myszki i kręcące się kółeczko wczytywania - po chwili się zatrzymuje i dalej już bez żadnej reakcji. Można jedynie wyłączyć przyciskiem POWER.
Układ chłodzenia działa, wydmuchuje ciepłe powietrze.
Próba włączenia w trybie awaryjnym z obsługą sieci - bez najmniejszego problemu, działa.
Podejrzewając uszkodzenie karty graficznej zakupiłem używaną z dokładnie takim samym oznaczeniem:
KSKAA LS-5005P
Rev: 1.0
2009-07-20
Made in China
Karta, wg sprzedającego sprawna, z laptopa o takim samym początku numeru seryjnego.
Próba włączenia z tą kartą - podobnie jak z poprzednią.
Tryb awaryjny - działa ok.
W trybie awaryjnym odinstalowałem sterownik karty graficznej - po tej operacji laptop włącza się normalnie, jednak nie widzi karty graficznej przez co brak funkcji multimedialnych, poza tym działa ok.
Ze strony Toshiby zainstalowałem właściwy dla tego modelu sterownik karty graficznej.
Komunikat, że instalacja przebiegła pomyślnie i restart komputera.
Po restarcie pojawia się logo windows, potem czarny ekran i po chwili znacznik myszki na środku - nic poza tym.
Można jedynie wyłączyć przyciskiem Power.
Znów tryb awaryjny - działa ok.
Pytanie: W czym tkwi problem?
Płyta główna, System?
Chłodzenie jest ok, wentylator włącza się co jakiś czas i dmucha sobie ciepłym powietrzem.
Dodam jeszcze, że do momentu problemu z tym układem chłodzenia, zarówno sprzętowo jak i programowo ( do systemu operacyjnego), czy ogólnego działania tego laptopa - nie było żadnych zastrzeżeń.
Komputer jest własnością siostry, parametry ma jeszcze bardzo fajne, choć i tak kilka razy za wysokie jak na to do czego był przez nią wykorzystywany, a obecnie nie nadaje się do użytku.