Ocieplenie sufitu czy dogrzanie pomieszczenia przez grzejnik?

Witam mam problem... Jest zima i zwiazane z tym niskie temperatury. W moim domu zostal wymieniony piec. Stary piec dogrzewal mi kotlownie i polaczony z nia garaz. Po wymianie pieca jest bardzo zimno i w kotlowni i w garazu. Mało tego w pomieszczeniach nad nimi tj. sypialnia i pokoj dzieciecy mimo tego ze sie pali caly czas jest zimno, podloga jest lodowata i bardzo ciagnie od niej. Zastanawiam sie nad dodatkowym dogrzaniem tych 2 pomieszczen. Tylko co bedzie lepsze: czy docieplenie sufitu styropianem okolo 5cm, czy zalozenie dodatkowego wydajnego grzejnika ktory bedzie w stanie ogrzac kotlownie i garaz. Budynek starego budownctwa - brak podlogowki, niedocieplony z zewnatrz.

Witam.
Ja miałem problem z kiepską izolacją stropodachu. Śnieg na dachu topniał i woda spływała do rynien, a tam zamarzała i tworzyły się olbrzymie sople lodu niebezpieczne dla przechodzących na dole.
Po dociepleniu sufitu 3 cm styropianem i styropianowymi kasetonami problem znikł, a w mieszkaniu zrobiło się cieplej.
W moim przypadku docieplenie sufitu było dużo tańsze niż wymiana ocieplenia na dachu i mogłem to zrobić zimą nie zależnie od pogody.

Myślę, ze warto przeliczyć koszty tej inwestycji na początku. Docieplenie,to kilkanaście ( może więcej) płyt styropianu + klej i robocizna.Do tego można doliczyć siatkę,kilkanaście kołków. Natomiast ogrzewanie to 1-2 grzejniki,trochę rur, osprzętu i oczywiście robocizna.
A może warto jedno i drugie?

Docieplenie sufitu kotłowni jest to jednorazowy niewielki wydatek i trochę prostej robocizny . Dołożenie grzejników będzie droższe i dojdzie koszt dodatkowej energii ponoszonej w kolejnych sezonach grzewczych.

am44 wrote:

Dołożenie grzejników będzie droższe i dojdzie koszt dodatkowej energii ponoszonej w kolejnych sezonach grzewczych.

Nie ma nic za darmo. A nie milej jest wejść do ciepłej kotłowni,czy garażu.

stanislaw1954 wrote:

am44 wrote:

Dołożenie grzejników będzie droższe i dojdzie koszt dodatkowej energii ponoszonej w kolejnych sezonach grzewczych.

Nie ma nic za darmo. A nie milej jest wejść do ciepłej kotłowni,czy garażu.

Może i miło, ale czy tam mieszkasz, czy tylko przebywasz czasem, a wtedy wystarczy tylko parę stopni powyżej zera i nie musisz ponosić dodatkowych kosztów.

macha wrote:

wtedy wystarczy tylko parę stopni powyżej zera i nie musisz ponosić dodatkowych kosztów.

Ja wolę trochę więcej stracić na opał, niż za każdym razem grubo się ubierać wychodząc nawet na kilka minut do kotłowni.A czasem zdarzy się i późno wieczór tam iść,lub wcześnie z rana.