Vermona Regent 1060 - Uszkodzona końcówka mocy.

Okazało się, że uszkodzony był T505, który przez przypadek później znalazł się w parze komplementarnej. Wzmacniacz działa, w najbliższym czasie planuję wymienić tranzystory końcowe na oryginalne (tip35C na 2n3773).

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam, Dj_Dexinter

Witam ponownie.

Jak powiedziałem wymieniłem tranzystory na oryginalne 2n3773.

Wszystkie tranzystory i diody sprawdziłem miernikiem - na teście diód. Wyniki były pomiędzy 550-650mV Zauważyłem, że na płytce nie ma miejsca na podwójną diodę VD511. Jest zamontowana tylko jedna podwójna dioda VD505 w końcówce.

Czy zamontować tę diodę pomimo tego, że nie ma dla niej miejsca na płytce? Zauważyłem, że dioda VD505 się dosyć mocno grzeje.

Żarówka zaświeca się po podłączeniu głośnika - no wiadomo - dodatkowe obciążenie wzmacniacza. Głośnik lekko buczy, brak reakcji na jakiekolwiek ruszanie potencjometrami itp.

Jak zwykle - uruchamiałem z żarówką zamiast bezpiecznika sieciowego. Po odłączeniu TIPów (końcowych) wzmacniacz pali rezystor R528 - przy emiterze BD140.

Nie udało mi się znaleźć rezystora 56 Om - R516 - zastosowałem 58 Om.
Z powodu braku rezystorów 47 Om zastosowałem dwa rezystory 100 Om 1W połączone równolegle - opór około 48 Om. Przynajmniej się nie palą, tylko grzeją.

trymer01 wrote:

SD335-340 były produkowane w identycznych obudowach TO-126 jak BD135-140 i mają identycznie rozłożone wyprowadzenia B, C, E.

To wiedziałem.

Zastosowałem BC548, ale to prawie to samo co BC547.
Czyli mogę zastosować BC141 lub BC211A ?

Przy zastosowaniu BC548 posłużyłem sie wypowiedzią

gdzieś na forum wrote:

SF128D - BC237 (lub inny npn małej mocy np. BC548/547)

To który mogę zastosować? BC211 BC141 czy BC237 ?

Czyli może być to wina wzmacniacza różnicowego, jeśli zastosowałem zły zamiennik ? Bo na to wygląda. Sprawdzę, czy po podłączeniu głośnika bez tranzystorów pary różnicowej i VT505 będzie paliło ten rezystor.

Tutaj siedziały SF128D - to w takim razie odpada BC211A - ze względu na mały współczynnik wzmocnienia. BC141 nigdzie nie mogę znaleźć. Wątpię, że był on produkowany w wersji BC141C, a co dopiero BC141D

Są jeszcze jakieś inne tranzystory - zamienniki - dla SF128D ?

DJ_Dexinter wrote:

Są jeszcze jakieś inne tranzystory - zamienniki - dla SF128D ?

Ty masz problem z głową albo z kompem bo nie reagujesz. Ta różnicówka wywala ci z powodu napięcia. Wsadź 546 i powinno starczyć. Możesz oczywiście szukać MPSA42 ale znów bedziesz płakał że nie dowieźli. A R528 gotujesz bez końcowych odkręcając sterowanie. Przecie wtedy wszystko leci przez niego. To końcówka do grania na prerii i rusza od zaraz jeśli nie odwalisz jakiejś głupoty. Ciekaw jestem czy choć raz rozpiąłeś przeciążeniówkę przy naprawie? (jeśli jest uwalona to winszuję skuteczności)

Odpinałem zabezpieczenie i sprawdziłęm diody, tranzystory, rezystory sobie już odpuściłem. Wszystko sprawne.

Alemucha wrote:

A R528 gotujesz bez końcowych odkręcając sterowanie.

mógłbyś jakoś to rozwinąć? Zawsze uruchamiałem wzmacniacz stopniami - najpierw różnicówka, później sterujące i dopiero końcowe. W tym wypadku muszę złożyć wszystko na raz ? Nie chciałbym uszkodzić 2n3773 - końcowych, bo to trochę kosztowna sprawa.

Dobra, zrobię tak jak mówisz, zamiast bezpieczników wstawię jakieś rezystory większej mocy i się odezwę czy ruszyło czy nie.

Zawsze uruchamiałem z żarówką na pierwotnym. Czekam na BC546 i napiszę co się udało zrobić. Dzięki koledzy za pomoc. Jak będę miał problemy to napiszę.

Zamiast tranzystorów SF128d zamontowałem BC546. Zamiast BC238 (do ustalania prądu spoczynkowego) zamontowałem także BC546.

Zamiast podwójnej diody wlutowałem dwie diody krzemowe połączone szeregowo.

Teraz przy włączaniu jest wszystko ok, żarówka 60W ledwo co się żarzy, jednak po podłączeniu głośnika (4 Om) żarówka nagle się zaświeca pełnym światłem. Na wyjściu około -7V stałego(przy podłączonych głośnikach)
bez głośnika około 37,9V stałego.

Jeżeli na wyjściu masz napięcie różne od "0V" to znaczy , że jeden z tranzystorów w parze końcówki mocy i/lub w stopniu sterującym jest uszkodzony. Jakiś czas temu opisywałem postępowanie podczas naprawy niemalże identycznej klasycznej w budowie końcówki mocy - tu masz link:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic514339.html

jeżeli będziesz miał kłopoty postaram się pomóc.

No teraz to już sam nie wiem co się dzieje.

Po tym, jak paliło bezpiecznik na uzwojeniu pierwotnym (zaświecało żarówkę) postanowiłem sprawdzić wszystkie elementy po raz któryśtam z kolei. Jak zawsze wszystko okazało się sprawne : BD139, BD140 , 2n3773, a nawet BC546 w parze różnicowej, wszystkie diody. Ogólnie mówiąc wszystko.
Zmontowałem jeszcze raz, podłączam głośnik (4 Om), niby wszystko ok. Aż tu nagle strzela BC546. Dosłownie strzela. Najpierw wystrzelił T504 - jeden z pary różnicowej. Wylutowałem jeszcze raz wszystko, sprawdziłem - wymieniłem T505 - uszkodzony.
Kolejne uruchomienie zakończone wybuchem T505. Dodam tylko, że zawsze podłączona była żarówka na uzwojeniu pierwotnym.

Znów wymieniłem parę różnicową i T505. Efekt ten sam.

Mam pytanie. W jakiej kolejności powinienem uruchamiać wzmacniacz ? Najpierw wzmacniacz różnicowy, póżniej BD139/140 i na koniec 2n3773? Bo już wszystko mi się pomieszało.

dj-MatyAS wrote:

Nie działa - co zrobiłem źle.

Oj, nawet Kolega nie wie jak długo zadaję sobie to pytanie. Sprawdzę wszystko jeszcze raz, na spokojnie. Na pewno nie będzie to dziś, ale odezwę się po przeprowadzeniu całej procedury