Witam,
Mam Peugeot 407 SW, 2.0 Hdi 136 KM, z 2005r. typ RHR, skrzynia 6-biegowa, przejechane ma 210 tys. km. (brak navi, tempomatu, poza tym, chyba ma wszystko z wyposażenia do tego modelu) i jestem nieszczęśliwym właścicielem od połowy grudnia 2013r.
Poniżej opiszę dwa problemy, które wydaje mi się, mogą być ze sobą jakoś powiązane:
1.)
Mam taki problem, tak po 3-4 minutach od włączenia silnika, aż gdy temp. płynu chł. auta urośnie do ok. 70-80 stop., auto ma problemy na niskich obrotach (do 1500) na 1 i 2gim biegu. Zazwyczaj jak wyhamowuje auto przed wejściem w zakręt, lub do zera przed światłami, albo jak próbuję ruszyć, to nagle trzęsie silnikiem, obroty skaczą tylko między 300,a 800 strasznie chaotycznie, auto w ogóle nie reaguje na pedał gazu i po chwili gaśnie. Ja próbuję je odpalić i dopiero za którymś razem (3-6, nie ma reguły), auto zaczyna chodzić normalnie, aż nie dojadę do kolejnych świateł. Obecnie tak było do połowy stycznia, a od niedawna, nie ma już reguły na temperaturę. Po podłączeniu do kompa, wyskoczył błąd „FUEL PRESSURE REGULATOR CONTROL. PRESSURE BELOW REPERENCE VALUE.”, po czym wymieniłem regulator ciśnienia paliwa, skasowałem błąd (przez auto com), ciśnienie na listwie na jałowym biegu ok. 290 bar (czyli prawie książkowo), ale objaw nie minął. Wymieniałem go wczoraj, a dziś rano w ogóle nie chciał odpalić (temp. na zew. -6), dopiero jak odpompowałem ręcznie paliwo pompka koło filtra paliwa (który też wymieniłem w sylwestra).
Wstępne wnioski/ rozpoznanie problemu:
Po wczorajszej wymianie regulatora (na oryginał) i skasowaniu błędu, zaraz gdy objaw wrócił to wystarczyło wcisnąć raz pompkę (koło filtra paliwa), by auto wróciło na normalne obroty. Tak więc jest to ściśle związane z słabym dojściem paliwa (do pompy, czy filtra paliwa - nie wiem), układ paliwa był dokładnie odpowietrzony i nie widać, najmniejszych pęcherzyków powietrza (bynajmniej po wczorajszym odpowietrzeniu i dzisiaj rano). Po skasowaniu błędu, nie ma innych błędów. – POMOCY! Co to może być?
2.)
Podczas wypalania FAP.
- Auto szarpie, przy dodawaniu gazu, bez względu na jakim biegu. Słyszę, że jest to spadek/ chwilowe wyłączenie turbo, i po sekundzie wraca do normy i tak z częstotliwością co Kika/kilkanaście sekund. Wypalałem go przez ostatnie 2 tys. km chyba z 3 razy (właśnie wypala się średnio co 400-500km). Wczoraj po wymianie regulatora ciśnienia paliwa i kasowaniu błędu, znowu zaczął się wypalać, ale sam się nie wyłączył, szarpał mnie przez 30-35 km, aż nie zjechałem, odczekałem (lusterka były cały czas ciepłe), aż turbo wystygnie, potem zgasiłem silnik i po 0,5h (temp. spadła do ok. 60 stop.) odpaliłem auto i dalej już jechałem bez problemu. Aha i za każdym razem przy taki zjawisku, nie ma informacji na komp. w samochodzie, że rozpoczyna regenerować się filtr, rozpoznaje jedynie po ciepłych lusterkach bocznych – POMOCY! (EGR zaślepiony, mimo iż nie był tak bardzo zasyfiony, a nalot był suchy w EGR)
Do tej pory, myślałem, że powodem obydwu problemów, był błąd i usterka regulatora ciśnienia paliwa, ale skoro po wymianie nic się nie zmieniło, poza tym, myślę, że oba problemy nie są ze sobą powiązane.
POMOCY
Mam Peugeot 407 SW, 2.0 Hdi 136 KM, z 2005r. typ RHR, skrzynia 6-biegowa, przejechane ma 210 tys. km. (brak navi, tempomatu, poza tym, chyba ma wszystko z wyposażenia do tego modelu) i jestem nieszczęśliwym właścicielem od połowy grudnia 2013r.
Poniżej opiszę dwa problemy, które wydaje mi się, mogą być ze sobą jakoś powiązane:
1.)
Mam taki problem, tak po 3-4 minutach od włączenia silnika, aż gdy temp. płynu chł. auta urośnie do ok. 70-80 stop., auto ma problemy na niskich obrotach (do 1500) na 1 i 2gim biegu. Zazwyczaj jak wyhamowuje auto przed wejściem w zakręt, lub do zera przed światłami, albo jak próbuję ruszyć, to nagle trzęsie silnikiem, obroty skaczą tylko między 300,a 800 strasznie chaotycznie, auto w ogóle nie reaguje na pedał gazu i po chwili gaśnie. Ja próbuję je odpalić i dopiero za którymś razem (3-6, nie ma reguły), auto zaczyna chodzić normalnie, aż nie dojadę do kolejnych świateł. Obecnie tak było do połowy stycznia, a od niedawna, nie ma już reguły na temperaturę. Po podłączeniu do kompa, wyskoczył błąd „FUEL PRESSURE REGULATOR CONTROL. PRESSURE BELOW REPERENCE VALUE.”, po czym wymieniłem regulator ciśnienia paliwa, skasowałem błąd (przez auto com), ciśnienie na listwie na jałowym biegu ok. 290 bar (czyli prawie książkowo), ale objaw nie minął. Wymieniałem go wczoraj, a dziś rano w ogóle nie chciał odpalić (temp. na zew. -6), dopiero jak odpompowałem ręcznie paliwo pompka koło filtra paliwa (który też wymieniłem w sylwestra).
Wstępne wnioski/ rozpoznanie problemu:
Po wczorajszej wymianie regulatora (na oryginał) i skasowaniu błędu, zaraz gdy objaw wrócił to wystarczyło wcisnąć raz pompkę (koło filtra paliwa), by auto wróciło na normalne obroty. Tak więc jest to ściśle związane z słabym dojściem paliwa (do pompy, czy filtra paliwa - nie wiem), układ paliwa był dokładnie odpowietrzony i nie widać, najmniejszych pęcherzyków powietrza (bynajmniej po wczorajszym odpowietrzeniu i dzisiaj rano). Po skasowaniu błędu, nie ma innych błędów. – POMOCY! Co to może być?
2.)
Podczas wypalania FAP.
- Auto szarpie, przy dodawaniu gazu, bez względu na jakim biegu. Słyszę, że jest to spadek/ chwilowe wyłączenie turbo, i po sekundzie wraca do normy i tak z częstotliwością co Kika/kilkanaście sekund. Wypalałem go przez ostatnie 2 tys. km chyba z 3 razy (właśnie wypala się średnio co 400-500km). Wczoraj po wymianie regulatora ciśnienia paliwa i kasowaniu błędu, znowu zaczął się wypalać, ale sam się nie wyłączył, szarpał mnie przez 30-35 km, aż nie zjechałem, odczekałem (lusterka były cały czas ciepłe), aż turbo wystygnie, potem zgasiłem silnik i po 0,5h (temp. spadła do ok. 60 stop.) odpaliłem auto i dalej już jechałem bez problemu. Aha i za każdym razem przy taki zjawisku, nie ma informacji na komp. w samochodzie, że rozpoczyna regenerować się filtr, rozpoznaje jedynie po ciepłych lusterkach bocznych – POMOCY! (EGR zaślepiony, mimo iż nie był tak bardzo zasyfiony, a nalot był suchy w EGR)
Do tej pory, myślałem, że powodem obydwu problemów, był błąd i usterka regulatora ciśnienia paliwa, ale skoro po wymianie nic się nie zmieniło, poza tym, myślę, że oba problemy nie są ze sobą powiązane.
POMOCY