Obserwuję pewne zjawisko którego nie rozumiem.
Do jednego z zacisków włącznika podłączam fazę, drugi nie jest podłączony do żadnego przewodu.
Sprawdzam oba zaciski neonówką przy oby ustawieniach włącznika (włą/wył)
Na nie podłączonym końcu neonówka świeci się słabym światłem kiedy włącznik jest wyłączony.
Sprawdzałem włącznik czujnikiem który bada zamknięcie obwodu i włącznik działa prawidłowo.
Ten sam eksperyment powtórzyłem na innym wyłączniku i 3 innych neonówkach i występuje ten sam efekt.
Kiedy do drugiego zacisku podłączam przewód efekt na zaciskach wyłącznika nie występuje. Czyli przy pozycji wyłączonej neonówka nie pali się słabym światłem ale kiedy sprawdzam koniec podłączonego przewodu to efekt ten występuje tak samo jak wcześniej występował na zacisku włącznika.
Dlaczego tak się dzieje ?
Do jednego z zacisków włącznika podłączam fazę, drugi nie jest podłączony do żadnego przewodu.
Sprawdzam oba zaciski neonówką przy oby ustawieniach włącznika (włą/wył)
Na nie podłączonym końcu neonówka świeci się słabym światłem kiedy włącznik jest wyłączony.
Sprawdzałem włącznik czujnikiem który bada zamknięcie obwodu i włącznik działa prawidłowo.
Ten sam eksperyment powtórzyłem na innym wyłączniku i 3 innych neonówkach i występuje ten sam efekt.
Kiedy do drugiego zacisku podłączam przewód efekt na zaciskach wyłącznika nie występuje. Czyli przy pozycji wyłączonej neonówka nie pali się słabym światłem ale kiedy sprawdzam koniec podłączonego przewodu to efekt ten występuje tak samo jak wcześniej występował na zacisku włącznika.
Dlaczego tak się dzieje ?