Miele S 5780 będzie odpowiedni. S4211 w zatrzymwaniu kurzu i pyłu wypada słabiej nawet od Zelmera Jupiter z h12, więc nim bym się nie interesował. btw: co do Zelmerów - wiele zależy od modelu, bo te high-endowe z h13 na tym polu (zatrzymywanie kurzu/pyłu) wypadają tak samo jak Miele, a więc co najmniej bardzo dobrze. Pozostają jeszcze odkurzacze Dyson, ale one mimo że są również bardzo dobre, to moim zdaniem są jednak kapkę przereklamowane. Lecz topowe modele jak najbardziej można polecić.
Co do cudaków pokroju Thomas Twin TT... nie wiem, ale ja bym takiego ustrojstwa za nic nie kupił. Serwis na bank będzie horendalnie drogi... a niezawodnoscią nie wiemy jak to dokładnie w tym przyadku jest.
Przesadzacie z tymi alergikami, który odkurzacz lepszy itd ....
12 lat temu kupiłem elektroluxa za ponad 800zł (!!) i był przeznaczony dla alergików - moje dzieci małe wtedy były, i alergikami, i to dość mocno ...
W porównaniu z dzisiejszymi odkurzaczami w żaden sposób nie dorównuje filtrowaniem powietrza i szczelnością chyba już tym ze średniej półki - to był zwykły HEPA, nie jakis HEPA13 ... I tez był przeznaczony do domów z alergikami .... I co ? Ano to, że zwykły HEPA wystarczył dla moich dzieci ...
A gdzie tajemnica? Ano to, ze należy wymieniac filtry i worki - i monitorowac często ich zabrudzenie, a nie ze jeszcze troche, jeszcze troche, pseudo-oszczędności ... A potem larum, zły odkurzacz, źle filtruje, no i smród kurzu i brudu przy odkurzaniu ... A przeciez MAM HEPA13 ! Wodny - nikt mnie nie namówi na wielkiego grata i kupe roboty, aby jakąś bzdure odkurzyc ...
Jak i wszelkie wynalazki typu bezworkowe i te, jak tam? cykloniczne ..
Wystarczy ze średniej półki zelmer (np syriusz z elektroszczotką), i regularnie i w miare potrzeby wymieniac i filtry i świetny worek SAFBAG (i nie uzywac tanioch podrób i zamienników) - alegricy będą sie dobrze czuli ...
Witam. Jestem tu po raz pierwszy i przeczytałem wszystkie wypowiedzi i fajnie. Ale mam jedno pytanie. Który odkurzacz jest najbardziej czysty czyli który ma certyfikat na używanie na salach operacyjnych? Tak na SALACH OPERACYJNYCH? Odpowiedź po 19.30 Pozdrawiam.
Sądząc z kontekstu wypowiedzi i zapytania - odpowiedź pewnie będzie zaskakująca i burząca cała teorie "czystości" , wartości wymienianych tu odkurzaczy i "wartosci" porad tu zawartych ...
Nie wiem czy ta odpowiedź cokolwiek zburzy ale brzmi on DYSON. Jakże niedoceniany na tym forum. Jest to jedyny odkurzacz cyklonowy pomijając nieudolne imitacje i podróbki. Jego technologia jest opatentowana dlatego też nikt inny nie może jej wykorzystać. Jedyny odkurzacz który jest pozbawiony jakichkolwiek kosztów(worki filtry). Ktoś wcześniej napisał że zelmer musi być bardzo dobry bo daje 4 lata gwarancji. Dyson daje 5 lat i ma super serwis w Polsce (door to door). Miele robi odkurzacze, pralki, lodówki itp.. zelmer odkurzacze, sokowirówki, roboty kuchenne, miksery..itp, lg robi wszystko, philips też wszystko, a dyson TYLKO odkurzacze i to najlepsze na świecie. Pozdrawiam.
Nie wiem czy ta odpowiedź cokolwiek zburzy ale brzmi on DYSON. Jakże niedoceniany na tym forum.
Ja wiem czy nie doceniany... Po prostu nikt nie szukał odkurzacza do sali operacyjnej, i niestety większość nie mogła sobie pozwolić nawet na dysona tylko do dywanów.
To że ma certyfikaty użytkowania w salach operacyjnych świadzy tylko o jego szczelności i jakości filtrów a dokładniej wypuszczanego powietrza gdyż jakość powietrza wypuszczanego przez odkurzacztylko w pewnym stopniu świadczy o jakości zastosowanych filtrów. Bardzo ważną rzeczą jest zastosowana technologia "obróbki i składowania kurzu i brudu". I właśnie ta technologią jest opatentowana przez twórców dysona. Niektórzy z uczestników forum twierdza że to moc i siła ssania się liczy i cóż z tego że odkurzacz ma nawet i 500W siły ssania kiedy i tak z tej siły sięnie korzysta bo ssawki od dywanu nie da rady oderwać i trzeba siłę ssania zmniejszyć o połowę. Kontynuując o sile ssania każdy ale to każdy odkurzacz workowy po 15 minutach pracy automatycznie traci od 20 do 40% siły ssania (zapchany worek) to chyba zrozumiałe. Dyson ma to do siebie że nawet jak ma pojemnik zapchany w 100% to siła ssania jest taka jak z pustym czyli 100%. Co do opróżniania pojemnika to jest to banalnie proste więc teksty że się kurzy są jak najbardziej nie na miejscu. Pojemnik jest szczelnie zamknięty i wysypuje się go do kosza na śmieci po czym ponownia zamyka 2 ruchami. Wszystko jest dopracowane do najdrobniejszych szczegółów. Co się tyczy ceny to powiedzmy jest wysoka ale coś za coś można dostać już za ok. 850pln. Pozdrawiam.
Witam. Jestem tu po raz pierwszy i przeczytałem wszystkie wypowiedzi i fajnie. Ale mam jedno pytanie. Który odkurzacz jest najbardziej czysty czyli który ma certyfikat na używanie na salach operacyjnych? Tak na SALACH OPERACYJNYCH? Odpowiedź po 19.30 Pozdrawiam.
[...]
Quote:
Nie wiem czy ta odpowiedź cokolwiek zburzy ale brzmi on DYSON. Jakże niedoceniany na tym forum. Jest to jedyny odkurzacz cyklonowy pomijając nieudolne imitacje i podróbki. Jego technologia jest opatentowana dlatego też nikt inny nie może jej wykorzystać.
[...]
Quote:
To że ma certyfikaty użytkowania w salach operacyjnych świadzy tylko o jego szczelności i jakości filtrów a dokładniej wypuszczanego powietrza gdyż jakość powietrza wypuszczanego przez odkurzacztylko w pewnym stopniu świadczy o jakości zastosowanych filtrów. Bardzo ważną rzeczą jest zastosowana technologia "obróbki i składowania kurzu i brudu". I właśnie ta technologią jest opatentowana przez twórców dysona.
Zajrzyj na stronę świata konsumenta i dokonaj zakupu archiwalnego testu odkurzaczy lub całego owego numeru z ubiegłego roku. Zauważysz iż wystąpił w nim DC11, jak wypadł na polu emisja kurzu/zatrzymywanie pyłu... zobaczysz, badź co bądź - źle nie jest, ale ja bym ich tak nie gloryfikował. Tym bardziej, że podstawowe modele (low i middle end) wypadają jeszcze słabiej. Pewnie zaraz będziesz "tupał nóżką" i podważał ich wiarygodność, bo jakżesz... by mogło być inaczej, ale spójrz też na to, jakie multimerty wykorzystano w teście.
Jeżeli chcesz więcej testów dysonów... zajrzyj na francuski odpowiednik tej strony.
Tak więc te wszystkie certyfikaty czasem można po prostu o kant ekm... rozbić. Być może na dzień, w którym był wydawany nie było lepszych odkurzaczy na tym polu, ale nie technologia nie stoi przecież w miejscu. Marketnig potrafi zawrócić w główce... to już normalne, trzeba więc umieć wziąć się w garść i nie dać się. A co do tej zaawansowanej technologii przy cyklonówkach - nic nadzywaczajnego, nie przesadzaj - w pierwszej części następuje przyspieszenie pędu powietrza do około 330 m/s, tak przynajmniej zakładno (i pewnie tak jest, o ile odkurzacz ma dostatecznie dużą siłę ssania i pojemnik nie jest wybrakowany)... grubsze elementy osadzają się wtedy na ściankach pojemnika (potem przepychane są do zbiornika) i ewentualnie siatce filtra, następnie najdrobniejsze frakcje zatrzymywane są na filtrze np. h12. Potem powietrze albo zostaje już wydmuchane, albo trafia jeszcze np. na h13 tuż przy wylocie - tak jest dla przykładu u Zelemerów Solaris twix. Mogą też jeszcze wystapić filtry węglowe, lampy uv.
Quote:
Kontynuując o sile ssania każdy ale to każdy odkurzacz workowy po 15 minutach pracy automatycznie traci od 20 do 40% siły ssania (zapchany worek) to chyba zrozumiałe.
Powiem tak - całkowita bzdura. 10-15% to max. przy topowych modelach podczas odkurzania z pełnym workiem - a jego za nic nie zdołasz zapchać w 15 min przy odkurzaniu w normalnych warunkach. Poza tym 4-5 warstwowe materiałowe worki mają b. dobre właściwości filtracyjne i potwierdzają to testy.
Quote:
Pojemnik jest szczelnie zamknięty i wysypuje się go do kosza na śmieci po czym ponownia zamyka 2 ruchami.
Nie radziłbym tego robić skoro jesteś aż tak wrażliwy na kurz/pył roztocza... z prostej przyczyny - część frakcji z powrotem wzbije się w powietrze i to choćbyś nie wiem, jak się starał. Odrazu do kontenera innej opcji nie ma.. skoro chcesz mieć "prawie" sterylne otoczenie.
Quote:
[...] i 500W siły ssania kiedy i tak z tej siły sięnie korzysta bo ssawki od dywanu nie da rady oderwać i trzeba siłę ssania zmniejszyć o połowę.
Niekótre osoby chyba nie mają pojęcia o odkurzaniu... może inaczej - mają małą wyobraźnię, a więc i nie wiedzą, w jakich przypadkach można wykorzystać dużą siłę ssania.
Quote:
Dyson ma to do siebie że nawet jak ma pojemnik zapchany w 100% to siła ssania jest taka jak z pustym czyli 100%
Być może masz rację, ale dysponujesz jakimiś wiarygodnymi testami, które mogłby by to potwierdzić...? czy może tylko info. ze strony producenta. Jeżeli tylko to drugie, to daj sobie z tym spokój.
Quote:
Co się tyczy ceny to powiedzmy jest wysoka ale coś za coś można dostać już za ok. 850pln. Pozdrawiam.
Tylko co mi po takim odkurzaczu... jak w tym przypadku tylko ceną wywyższy się ponad konkurencję. No i w sumie design mają całkiem fajny, ale czy o to chodzi?
Specjalnie dla kol.Kosiarz* postaram się wyjaśnić dwa przykłady na filtracje w odkurzaczach workowych:
1.brudne powietrze wpada do środka odkurzacza i brud zatyka worek (super szczelny worek z iluś tam warstw i za kupe kasy) im bardziej szczelny tym szybciej się zatyka, powietrze nie ma możliwości swobodnego przepływu i następuje drastyczna utrata siły ssania co zaś powoduje niedokładności w zbieraniu kolejnego brudu i sytuacja się zapętla.
2.brudne powietrze wpada do środka odkurzacza i napotyka na swej drodze worek niskiej jakości (za kilka pln z hipermarketu jednak coś tam kosztuje), a że worek słaby to i conieco przepuszcza więc brud jest z powrotem wypuszczany do pokoju. Obydwie opcje wyznaczają jednak pewne dodatkowe koszty a tego wszyscy chcemy uniknąć.
Innych opcji nie dostrzegam prosze mnie poprawić może się myle ale to tylko takie myślenie i niestety nie poparte testami konsumentów. Pozdrawiam.
aura1 ,chyba już wiem jaką stronę przeglądałaś-stronę Dyson'a tez oglądałem ten odkurzacz workowy i ten od nich- w tym 1 było tak jak mówisz że ten odkurzacz co wciągną to wypuścił z powrotem do pokoju ,ale skąd wiesz że te dyson'y w 100% nic nie przepuszczą masz na to jakie dowody konsumentów czy tylko co oni tam napisali,a na pewno coś tam sobie dodali:),a i jeszcze 1 to że Dyson robi tylko odkurzacze a inne marki np odkurzacze i miksery to nic nie znaczy,Przeglądając stronę dyson'a napotkałem sie na wyprodukowana przez nich pralkę,która posiadała 2 bębny-jak widać samych odkurzaczy już nie robią(ale nie wiem czy ta pralka weszła do sprzedaży ale raczej tak)pzdr...
Specjalnie dla kol.Kosiarz* postaram się wyjaśnić dwa przykłady na filtracje w odkurzaczach workowych:
1.brudne powietrze wpada do środka odkurzacza i brud zatyka worek (super szczelny worek z iluś tam warstw i za kupe kasy) im bardziej szczelny tym szybciej się zatyka, powietrze nie ma możliwości swobodnego przepływu i następuje drastyczna utrata siły ssania co zaś powoduje niedokładności w zbieraniu kolejnego brudu i sytuacja się zapętla.
2.brudne powietrze wpada do środka odkurzacza i napotyka na swej drodze worek niskiej jakości (za kilka pln z hipermarketu jednak coś tam kosztuje), a że worek słaby to i conieco przepuszcza więc brud jest z powrotem wypuszczany do pokoju. Obydwie opcje wyznaczają jednak pewne dodatkowe koszty a tego wszyscy chcemy uniknąć.
Innych opcji nie dostrzegam prosze mnie poprawić może się myle ale to tylko takie myślenie i niestety nie poparte testami konsumentów. Pozdrawiam.
Cena 4 warstwowego 3-4l worka materiałowego, to raptem ~ 3-3,5 do 4 zł za sztukę (tak jast dla Zelmerów). A wystarcza on na co najmniej miesiąc, o ile nie mamy mieszkania o metrażu ~ >2xx m^2 i w domu chlewu. (inni użytkownicy też owy, jak dla mnie fakt z pewnością potwierdzą) Jeżeli komuś po np. 2-3 tyg. nie będą odpowiadać zapachy wydobywające się z worka, to może zmieniać go częściej, "tać" to nie majątek lub zamontować wkład zapachowy albo wybrać model odkurzacza np. z filtrem węglowym. Poza tym, to właśnie materiałowy worek mniej traci na przepustowości dla powietrza wraz z postępującym zapełnieniem. (w przec. do papierowego)
A należy wziąć też pod uwagę to, że kilkuwarstwowy materiałowy worek + h13 spisze się lepiej niż cyklon Dysona. (filtracja powietrza) A tobie przecież o to głównie chodziło.
A ta drastyczna utrata siły ssania, to tak jak pisałem nie przekracza 15% dla worków materiałowych... zresztą całkiem niedawno widziałem (tylko zgubiłem gdzieś link) stosowny wykres. W żadnym wypadku nie było to >20 czy 25, czy wręcz 40%. Poza tym ona (czyt. siła ssania) będzie w większości wypadków i tak większa (workowce z łatwością przekraczają 360W z pustym workiem, a dla przykładu Z. Solaris Twix, którego posiadam osiąga ~450W) niż u Dysonów - gdzie 250-280W to u nich max.
Potwierdzają to też i moje testy, bo i moc czynna nie spada znacząco przy pracy z zapełnionym workiem.
Poza tym jak sam wcześniej słusznie zauważyłeś - nie tylko siła ssania się liczy.
Zresztą - ja nie jestem wcale wielkim przeciwnikiem cyklonu, ale tak jak pisałem i on ma swoje wady. Dla "zabawy" lub zbierania np. zadepnego piasku z dywanu w przedpokoju, to nieraz z niego korzystam, ale zbyt praktyczny, to on niestety nie jest.
Kosiarz* - popieram, w moim Syriuszu SP worek zmieniłem po 2 miesiącach, i to nie dlatego że był pełny, tylko zaczęło z niego "pachnieć". Wina kurzu oczywiście, ale i trocin chomika które namiętnie odkurzam gdy ten nabrudzi w pokoju.
Spadek mocy raczej nieodczuwalny (wg mnie).
Pozdrawiam wszystkich (nawet sprzedawców "super" odkurzaczy)
Kol.Kosiarz* zgadzam się z Tobą co do cen (sam ich nie znam więc muszę się zgodzić) jakie występują przy użytkowaniu odkurzacza workowego, tylko że mi chodziło o teorie(praktyke) ich działania. Zbirający się kurz i brud stoją na drodze przepływającemu powietrzu i albo blokują jego przepływ albo powietrze je porywa ze sobą. To jest istotna różnica pomiędzy działaniem odkurzacza tradycyjnego (workowego) a dysona gdzie kurz i brud nie ma styku z przepływającym powietrzem. I nie wiem tego z czytania testów konsumenckich tylko sam widzę to naocznie. Dysony mają pojemnik przezroczysty aby ten proces był lepiej widoczny. Nie należy też mylić ich z innymi odkurzaczami bezworkowymi czy pseudo cyklonowymi. A jeślichodzi p znikomość kosztów to dyson przebija wszystkie odkurzacze. Pierwsze mycie filtów dopiero po 6-7 miesiącach. Wymiana nigday, czyli koszty 0. Pozdrawiam.
Należy też zwrócić uwagę na szczególną budowę tego odkurzacza która świadczy o tym że nie został on zbudowany na podstawie innych projektów czy panującej mody ale po długotrwałych przemyśleniach (mimo to design ma zabójczy ale nie oto chodzi). Zaś jakość materiałów jest na najwyższym poziomie za czym przemawia 5-letnia gwarancja.
Długa gwarancja już nie zawsze musi się wiązać z wysoką jakością. Weźmy pod uwagę pralki i producentów - np. Beko, Ariston, Amica - w sumie to z lekką ręką dają ~5 lat gw, a jaką jakość mają ich produkty (przynajmniej pralki), to każdy wie. Bosch/Siemens czy Aeg/Electrolux mają w ofercie pralki złożone z elementów o znacznie większej niezawodności, a jednak długiej gw tak chętnie nie dają. (Miele już specjalnie pomijam, ponieważ ich produkty to ewenement, totalny high-end)
Oczywiście nie zamierzam podważać jakości odkurzaczy Dyson, chcę po prostu powiedzieć iż twój argument nie był zbyt trafny.
A co do tych filtrów... gdyby nie były wymienialne, to by nie były dostępne w sprzedaży. A wraz z kolejnymi myciami filtrów hepa (z innymi też będzie nie inaczej... bo filtr jak to filtr, zawsze kiedyś się ostatecznie zapcha lub ulegnie uszkodzeniu) ich jakość spada - zarówno możliwości w filtracji, jak i przepływie powietrza – będą stawiać większe opory, a więc spadnie ci też m.in. moc ssania (nie tylko ja ci to powiem). Tak więc raz na jakiś czas zdało by się ich jednak wymienić (tym bardziej że przy zakupie wywaliliśmy grubą kasę głównie za możliwości filtracji - o to nam wtedy chodziło). Wydaje mi się, że działa też tu intensywnie marketing i mamy do czynienia mniej więcej z podobną sytuacją, jak niekiedy np. hasłem „dożywotnia gwarancja” - laik pomyśli sobie - skoro dożywotnia… no to dożywotnia a w rzeczywistości jest to najwyżej 99 mies lub ~ 1-2 lata po zakończeniu produkcji danego towaru.
Co do tego porywania prochu – co z tego że pęd powietrza go porwie, jak i tak zatrzyma się on albo na ściance worka, albo na filtrze silnika, albo na filtrze hepa. Doprawdy polecam zapoznać się z testem, o którym pisałem… cena nie jest duża. A user raton laveur, o ile tu zajrzy, to może ci zdać relację, jak wypadły testy intensywnie reklamowanych Dysonów we Francji. Po krótce - źle nie wypadły, ale nie tak dobrze jak ich reklamowano.
Quote:
a dysona gdzie kurz i brud nie ma styku z przepływającym powietrzem.
Ale co najwyżej z kurzem i pyłem, który już został odfiltrowany. Lecz to nic nadzywaczajnego, w moim Solarisie też tak jest… nie wiem jak to wygląda w taniej chińszczyźnie, ale też nie musi to wyglądać źle, bo gdyby było inaczej, to takie cyklonówki bardzo szybko by traciły siłę ssania. Patrząc na narzekania co niektórych, to chyba jednak coś w tym jest… ale ludzie bardziej narzekają na szybko zapychające się filtry (komora cyklonowa słabo odfiltrowuje proch - wynika to ze słabej jej konstrukcji - nastepuje zbyt małe przyspieszenie pędu powietrza albo z nieodpowiedniej siły ssania odkurzacza i wielka cześć pracy spada wtedy na filtry). I mimo iż są zazwyczaj zmywalne, to bardzo szybko tracą swoje fabryczne właściwości. Nie wszystko da się po prostu domyć pod bierzacą wodą... a i mikro uszkodzenia też się z czasem pojawiają, filtry zastosowane w odkurzaczach Dysona nie są tu też żadnym ewenementem. Dla mnie nie istnieje coś takiego jak dożywotni filtr... zresztą wystarczy trochę pomyśleć - zastanowić się na jakiej zasadzie i jak on działa.
Zupełnie sie więc nie zdgodzę, że koszty ekspolatacji Dysona są znikome czy też żadne - o ile chcemy zachować jego dość dobre możliwości w filtracji powietrza. Jeżeli nie chcemy "tego", to zupełnie nie widzę sensu jego wcześniejszego zakupu... no chyba że dla szpanu przed kolegami/sąsiadami, etc.? Bądź co bądź rzucasz hasełka, slogany z ulotek czy reklam (dotyczące np. różnych certyfikatów, patentów) początkowo nawet ciekawie to wygląda, ale jest to wszystko zdecydowanie przekoloryzowane. A konkurencja też nie śpi.
Temat długiej gwarancji był ogólnie poruszany na tym forum zanim jeszcze po raz pierwszy na nie wszedłem i każdy kto miał zelmera szczyciłsię 4-letnim jej okresem. Nie mogę też się zgodzić z twierdzeniem że filtry w dysonie szybko tracą swe właściwości gdyż zanim powietrze dotrze do pierwszego z nich jest w 95-98% pozbawione kurzu i pyłu więc co ma spowodować w nim te mikrouszkodzenia on nie wykazuje praktycznie żdnych śladów używania. A dalej są kolejne filtry. Posiadam owczarka niemieckiego długowłosego więc odkurzacz nie ma lekkiego życia. Workowy zapchałby się już dawno i siła ssania rzędu 400-500W niewiele by pomogła. (zresztą dlatego został zmieniony). Technologia worka w odkurzaczu wiąże się z jego powstaniem i takie były początki ale wg. mnie technologia się rozwija i to na lepsze, akto nie idzie naprzód ten się cofa. Taka mała dygresja. A co do "szpanu" to niby przed kim: żoną, dziećmi a może przed psem, bo sąsiedzi widzą tylko samochód. Pozdrawiam.
Ja nigdzie nie napisałem, że nie będa się nadawały do użytku np. po 6 miesiącach. Ale z biegiem czasu jest to nieuchronne (3 czy 4 mycia i po sprawie... do wymiany). Filtra paliwa czy oleju w samochodzie też nie zmienasz ? heh... Co do mikrouszkodzeń z biegiem czasu na pewno powstaną - być może nawet w wyniku mycia (marektingowcy nie wspomną o tym nawet słowem, ale to oczywiste. Swoją drogą - myślisz że go dokładnie umyjesz - to mit ). Poza tym może to być zupełnie niewidoczne - bo uważasz że dostrzeżesz uszkodzenie o wielkości np. kilku dziesiątych milimetra - powodzenia. A to już wystarczy do tego, ażeby filtr obniżył swoją skuteczność. 2. Zanieczyszczają go głównie cząstki o średnicy dziesiątych części milimetra, więc nie dziw się, że niby jest czysty. Co do tych kolejnych filtrów... nie jest to tak pięknie, jak ci się wydaje, bo każdy z nich odpowiada za coś innego - jeden dla przykładu zatrzymuje cząstki o rozmiarze np. 1 mikron i większe a drugi od 0,5 mikrona, więc w żadnym wypadku nie można napisać, że pozostałe stanowią jakiś zapas lub "się nudzą."
Co do odkurzania sierści - userka lolitu też miała wielkie obawy związane np. z zapychaniem worka, spadkiem siły ssania, a jednak w ogóle się nie sprawdziły i jak widać obecne konstrukcje pozwalają już na znacznie wiecej - nie chce mi się już cytować jej wypowiedzi, tym bardziej, że możesz ich łatwo przeczytać - kilka stron wczesniej.
Poza tym nawet gdyby przyjąć twoją teorię (z którą ja się osobiście zupłenie nie zgadzam) dt. spadku siły ssania np. 40%, to 40% np. z 460W da około 180W, a 460-180, to 280(W) - a tyle to mają najwyższe modele Dysonów.
Odkurzacze workowe, to nie jest żadna "cofka", tym bardziej, że są dalej topowymi modelami innych producentów a w testach na razie wpadają lepiej niż modele bezworkowe. Poza tym technologia ogólnie idzie na przód... zmienia się na lepsze, fakt, ale nie zawsze jakiś drobny krok oznacza zmianę na coś zdecydowanie lepszego.
Co do spraw związanych z Zelmerem - czy to są złe odkurzacze? Zdecydowanie nie... pomijając może segment low end, ale i on nie jest zły jeżeli spojrzymy na low-endowe produkty innych producentów.
Każdy napewno spotkał się z odkurzaczem workowym, ale zapewne niewielu miało możliwość kożystania z dysona i domyślam się że kol.Kosiarz* też do nich się zalicza. A więc dla doinformowania proponuje może coś takiego:http://www.odtwarzacze.hire.com.pl/product_info.php?products_id=4510078
Pragnę zwrócić uwage że nie jest to strona związana z jkąkolwiek firmą (zelmera też omawiają jakiś jeden produkt). Życze miłej lektury. Pozdrawiam. 500 lat temu Ziemia wydawała się ludziom płaska.
Szkoda ze poziom dyskusji zszedł na taki poziom, ale no cóż - coś a'la "nie bo już... tak ma być i tyle, a jak się nie godzisz to jeszcze tupnę nóżką."
Wszystko jest ładnie napisane - można by rzec produkt cudowny, bez wad... z masą patentów - nic tylko brać i gdyby mu pewnie dorobić mu skrzydła, to mógłby nawet latać, szkoda tylko że testy wykazują zgoła coś innego - dobry, ale bez przesady. A z Miele, to już na każdym polu nie ma w sumie startu. No może poza ceną lol. Cały czas więc zachęcam do zakupu i przeczytania realnych testów i zejścia na ziemię. btw: w D-Test, 10/2007 również nie wypadły cudownie. A link który nam podałeś przedstawia jednie tzw. marketingową papkę... i w sumie to nic więcej. Mnie to nie przekonuje.
-------
LCD na matrycy tn też ładnie się prezentują na papierze, a na s-ips wręcz niepozornie, a jak jest w rzeczywistości, to myślę że każdy wie, o ile się trochę interesujecie ową tematyką.
Specjalnie dla kol.Kosiarz* postaram się wyjaśnić dwa przykłady na filtracje w odkurzaczach workowych:
1.brudne powietrze wpada do środka odkurzacza i brud zatyka worek (super szczelny worek z iluś tam warstw i za kupe kasy) im bardziej szczelny tym szybciej się zatyka, powietrze nie ma możliwości swobodnego przepływu i następuje drastyczna utrata siły ssania co zaś powoduje niedokładności w zbieraniu kolejnego brudu i sytuacja się zapętla.
2.brudne powietrze wpada do środka odkurzacza i napotyka na swej drodze worek niskiej jakości (za kilka pln z hipermarketu jednak coś tam kosztuje), a że worek słaby to i conieco przepuszcza więc brud jest z powrotem wypuszczany do pokoju. Obydwie opcje wyznaczają jednak pewne dodatkowe koszty a tego wszyscy chcemy uniknąć.
Jak już pisałam, nie znam się na pomiarach i innych danych technicznych, więc mogę powiedzieć tylko, jak to z mojego punktu widzenia wygląda praktycznie, bo do niedawna dysponowałam odkurzaczem z pktu nr 2, a obecnie mam odkurzacz opisany w pkcie nr 1.
Stary Meteor (pkt 2) z workami z hipermarketu odkurzał po dwóch remontach i niestety używany był bezlitośnie: pył, tynk, a nawet zdarzało się, że "połknął" drobniejsze kawałki gruzu. Gdyby brud w takich ilościach, o jakich roztaczasz tu przed nami wizje, wydostawał się na zewnątrz, nie udałoby się sprzątnąć, - logiczne, a Meteor spisał się doskonale. Ok, przyznaję, zapewne coś tam się wydostawało, ale bez przesady.
Teraz mam od miesiąca prawie Syriusza i worki SAFBAG (pkt 1), które, jak pisał Kosiarz kosztują po kilka złotych. Powiedzmy, że używam go tak normalnie od trzech tygodni. Odkurzam codziennie, bo ilości sierści, jakie gubi na wiosnę mój pies (mieszaniec owczarka niemieckiego z podhalańskim, sieść po tym drugim) są zatrważające. Jeszcze nie zmieniłam worka, a nie zauważyłam, żeby tak "drastycznie", jak to ująłeś, spadła siła ssania. Szczerze mówiąc, w ogóle tego nie zauważyłam i nawet jeśli mierniki, czy coś tam innego, wykazałby jakiś niewielki spadek, to nie ma to wpływu na jakość odkurzania. W środku odkurzacz jest czyściutki, więc filtry działają. Oczywiście nie sprawdzę bez odpowiedniego sprzętu, czy wydostają się roztocza, czy inne najmniejsze drobinki . Muszę wierzyć producentom na słowo. Zapewne tak, jak i Ty w kwestii Twojego dysona.
Twierdzisz, że już słabszy model dysona (który zapewne ma gorsze parametry od zwykle opisywanych highendowych) można kupić za prawie 900 złotych. za te cenę można kupić najlepszy model syriusza (filtr hepa 13) z 6-cio letnim zapasem worków (zakładając, że ich cena może wzrosnąć)
Nie rozumiem, kto musi mieć certyfikat możliwości odkurzania w salach operacyjnych, żeby kupić sobie odkurzacz. Zapewniam, że żeby mieć sterylnie czystą podłogę, należy ją wymyć wodą ze środkiem dezynfekującym i nawet dyson, który ścieli przy okazji łóżko i robi tosty nie zmieni tego faktu.
Quote:
Dysony mają pojemnik przezroczysty aby ten proces był lepiej widoczny.
No chyba, że to jest argument za. Rozumiem, bo mnie czasem wciąga patrzenie na kręcące się pranie w pralce hihi (ale przecież inne marki też mają przeźroczyste komory cyklonowe)
Oczywiście żartuję.Tak poważnie, to wszyscy zapewne się cieszą, że masz super odkurzacz, który spełnia Twoje oczekiwania. To najważniejsze. Cieszę się również, że było Cię na niego stać. Nie odmawiaj jednak innym kupowania tańszych marek, które wg testów spełniają podobne kryteria, twierdząc, że jeśli to nie dyson, to na pewno źle odkurza i tylko producenci dysona mają monopol na mówienie prawdy o skuteczności i jakości swoich produktów...
Widze że kol.lolitu mocno się ujęła moją wypowiedzią a ja nie miałem nic złego na myśli ani tym bardziej w czyn nic takiego wprowadzać nie chciałem. Nie mam nic przeciwko odkurzaczom workowym a zwłaszcza ich użytkownikom. Sam taki miałem więc wiem o czym mówie. A już w najmniejszym stopniu nie wspominałem nic o cenach sprzętu i wywyższać z tego powodu ani mi na myśl nie przyszło. Dostrzegłem jednak spore niedocenienie odkurzaczy cyklonowych (a dokładnie dysona) więc pragnąłem to troche poprawić. Moje wypowiedzi zawsze były poparte praktyką a nie testami konsumenckimi. Do tej pory znikomy procent "szerych zjadaczy chleba" wie co to jest odkurzacz cyklonowy a jeszcze mniejszy miało z nim do czynienia, więc proste że testy konsumentów wypadają jak wypadają. Nikogo na siłe nie chce do nowej technologi przekonywać każdy musi wyboru dokonać sam. I mała dygresja do kol.Kosiarz* nie ja tu zacząłem "tupać nóżką" Pozdrawiam.
A co takiego jest do odkurzania w salach operacyjnych?? przecież tam raczej trzeba umyć podłogę a nie ją odkurzyć.....Dyson jeszcze nie ma
chyba funkcji mycia:)pzdr...
A co takiego jest do odkurzania w salach operacyjnych?? przecież tam raczej trzeba umyć podłogę a nie ją odkurzyć.....Dyson jeszcze nie ma
chyba funkcji mycia:)pzdr...
A może by tak BS1234 nauczył się czytać między wierszami nie chodziło o odkurzanie sal operacyjnych ale o jakość filtracji i tego co po odkurzaniu (zakurzaniu) zostaje. Pozdrawiam.
Witam. Jestem tu po raz pierwszy i przeczytałem wszystkie wypowiedzi i fajnie. Ale mam jedno pytanie. Który odkurzacz jest najbardziej czysty czyli który ma certyfikat na używanie na salach operacyjnych? Tak na SALACH OPERACYJNYCH? Odpowiedź po 19.30 Pozdrawiam.
no nie wiem,zagrzmiało to jakby na sale operacyjną.
Dodano po 4 [minuty]:
A i jeszcze 1 uczepiłeś sie tak tego Dyson'a, że wynika że chcesz go kupić(od samego początku)to nie wiem po co to tu piszesz że on jest najlepszy(według ciebie oczywiście),chcesz sie pochwalić że będziesz miał Dyson'a czy co?????? pzdr.
Widze że kol.lolitu mocno się ujęła moją wypowiedzią a ja nie miałem nic złego na myśli ani tym bardziej w czyn nic takiego wprowadzać nie chciałem. Nie mam nic przeciwko odkurzaczom workowym a zwłaszcza ich użytkownikom. Sam taki miałem więc wiem o czym mówie. A już w najmniejszym stopniu nie wspominałem nic o cenach sprzętu i wywyższać z tego powodu ani mi na myśl nie przyszło.
Ale ja nie twierdzę, że masz coś przeciwko odkurzaczom workowym, czy ich użytkownikom, nie sugerowałam również, że w jakiś sposób się wywyższasz. Po prostu uznałam, że Twoje opisy sprawności odkurzaczy workowych są tendencyjne, a wręcz nieprawdziwe.
Quote:
Dostrzegłem jednak spore niedocenienie odkurzaczy cyklonowych (a dokładnie dysona) więc pragnąłem to troche poprawić. Moje wypowiedzi zawsze były poparte praktyką a nie testami konsumenckimi.
Też czytałam ten wątek bardzo dokładnie przed zakupem odkurzacza i nie zauważyłam, żeby odkurzacze cyklonowe były niedoceniane. Ktoś podał link do strony, która tłumaczyła, dlaczego odkurzacz cyklonowy musi być z wyższej półki, żeby spełniał prawidłowo swoje zadanie. Wiadomo, że odkurzacze z wyższej półki kosztują niemało, a ludzie którzy tu pisali z prośbą o pomoc, zwyke chcieli się zamknąć w maksimum 500 złotych, i kupić coś w miarę solidnego. Jak rozumiem, te krtyeria wyłączały odkurzacze cyklonowe.
Quote:
Do tej pory znikomy procent "szerych zjadaczy chleba" wie co to jest odkurzacz cyklonowy a jeszcze mniejszy miało z nim do czynienia, więc proste że testy konsumentów wypadają jak wypadają. Nikogo na siłe nie chce do nowej technologi przekonywać każdy musi wyboru dokonać sam.
Bez przesady. To już nie te czasy, kiedy nie było takie dostępu do informacji i nowinek technologicznych, wiec szary zjadacz chleba, jeśli ma trochę oleju w głowie, to przed zakupem jakiegokolwiek sprzętu, sam zorientuje się w necie, jakie są możliwości, żeby nie dać sobie wcisnąć jakiegoś bubla. A chyba nie twierdzisz, że w całym necie istnieje zmowa milczenia na temat cyklonowych super - dysonów. Dodam jeszcze, że technologia cyklonowa nie jest taka znowu nowa. Moja mama ma odkurzacz cyklonowy od 8 lat... (ale uznasz pewnie, że to jakaś tandetna podróba, bo nie dyson, tylko electrolux)
Pozdrawiam i ja
Widze że kol.lolitu mocno się ujęła moją wypowiedzią a ja nie miałem nic złego na myśli ani tym bardziej w czyn nic takiego wprowadzać nie chciałem. Nie mam nic przeciwko odkurzaczom workowym a zwłaszcza ich użytkownikom. Sam taki miałem więc wiem o czym mówie. A już w najmniejszym stopniu nie wspominałem nic o cenach sprzętu i wywyższać z tego powodu ani mi na myśl nie przyszło. Dostrzegłem jednak spore niedocenienie odkurzaczy cyklonowych (a dokładnie dysona) więc pragnąłem to troche poprawić. Moje wypowiedzi zawsze były poparte praktyką a nie testami konsumenckimi. Do tej pory znikomy procent "szerych zjadaczy chleba" wie co to jest odkurzacz cyklonowy a jeszcze mniejszy miało z nim do czynienia, więc proste że testy konsumentów wypadają jak wypadają. Nikogo na siłe nie chce do nowej technologi przekonywać każdy musi wyboru dokonać sam. I mała dygresja do kol.Kosiarz* nie ja tu zacząłem "tupać nóżką" Pozdrawiam.
Rozumiem więc, że chcesz nam przekazać iż twoje praktyczne testy (na oko) są zdecydowanie bardziej wartościowe niż te, które zostały wykonane przy wkorzystaniu specjalistycznych urządzeń pomiarowych za lekko licząc co nanjmniej kilka tysięcy złotych (dodatkowo w stosownych dla takich testów warunkach)... big lol. Których zapewne w życiu nawet na oczy nie widziałeś. Proszę nie ośmieszaj się, bo robisz już z siebie idiotę (bez urazy) i ciągle brniesz w zaparte będąc kompletnie nieprzemakalnym na argumenty. Zdejmij klapki z oczu i odpowiedz z sensem na moje argumenty bez zapętlania się i podsłyłania lików do tekstu przepisanego z broszur ulotek czy strony producenta. W żadnym wypadku nie licz też na to, iż uda ci się mnie tak sprowokować, aż ci prześlę płatne testy. Ba... mam wrażenie, jak bym rozmiawiał z człowiekiem z działu marketingu Dysona. Ponieważ już ewentualnie w takie omamienie klientów, to już mi doprawdy trudno jest uwierzć. Dosłownie.
2. z odkurzaczami cyklonowymi ma już do czynienia bardzo wiele osób, tym bardziej że segment low i middle end w znacznym stopniu zapełniają właśnie cyklonówki. Nie jest to więc jakiś ewenement dostępny dla wąskiej ilości odbiorców. A twój Dyson, to tak na prawdę różni się od nich jedynie jakością wykonania i niektórymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi (odbija to się oczywiście pozytywnie na ogólnie rozumianej jakości i szybkości sprzątania, ale do topowych workowców trochę im brakuje - zarówno w filtracji, jak i szybkości usuwania zanieczyszczeń) - o czym już wspominałem i (ty zresztą też - podawałeś przecież pewne linki) nie zamierzam się powtarzać. Ale nazwa odkurzacz cyklonowy w żadnym wypadku nie jest zastrzeżona tylko dla odkurzaczy od tej firmy.
Quote:
I mała dygresja do kol.Kosiarz* nie ja tu zacząłem "tupać nóżką" Pozdrawiam.
Spójrz więc na pierwsze posty na tej stronie... i chociażby ich styl w jaki zostały napisane.
Quote:
A może by tak BS1234 nauczył się czytać między wierszami nie chodziło o odkurzanie sal operacyjnych ale o jakość filtracji i tego co po odkurzaniu (zakurzaniu) zostaje.
Dla pełnej jasności należałoby więc napisać - "teoretycznie mogą być używane... " itd.
Quote:
A już w najmniejszym stopniu nie wspominałem nic o cenach sprzętu
Patrz więc chociażby na post z 22 Kwi 2008 z godziny 20:49 "Co się tyczy ceny to powiedzmy jest wysoka ale coś za coś można dostać już za ok. 850pln."
Quote:
Nie mam nic przeciwko odkurzaczom workowym a zwłaszcza ich użytkownikom.
To typowi zacofańcy.. no nie? Przeczytaj swoje posty, widać to z daleka.
BS 1234 wrote:
A i jeszcze 1 uczepiłeś sie tak tego Dyson'a, że wynika że chcesz go kupić(od samego początku)to nie wiem po co to tu piszesz że on jest najlepszy(według ciebie oczywiście),chcesz sie pochwalić że będziesz miał Dyson'a czy co?????? pzdr.
Przecież on już go kupił... zresztą pisał o tym. Teraz jedynie chce usprawiedliwić sobie wydanie ciężkich pieniedzy na produkt, którego co najwyżej można już na obecną chwilę ocenić na dobry +.
Bądź co bądź - Dyson to nie jest już jedyny słuszny wybór... wberw temu, co kolaga aura1 by nam chciał przekazać.
BS 1234 wrote:
A co takiego jest do odkurzania w salach operacyjnych?? przecież tam raczej trzeba umyć podłogę a nie ją odkurzyć.....Dyson jeszcze nie ma
chyba funkcji mycia:)pzdr...
Tame kryteria spełnia już większość odkurzaczy z półki high-end - wysposażonych w pojedyczne lub podwójne filtry hepa 12/13, o ile tylko mają sczelną konstrukcję. A te, które dodatkowo są wyposażone w lampy UV i te, które mają certyfikat hepa na całą konstrukcję wysunęłyby się pewnie na prowadzenie. Zresztą tak, jak słusznie zauważyłeś - odkurzacz i sala operacyjna... no już nic nie powiem.
Nie wiem czy ta odpowiedź cokolwiek zburzy ale brzmi on DYSON. Jakże niedoceniany na tym forum.
Ja wiem czy nie doceniany... Po prostu nikt nie szukał odkurzacza do sali operacyjnej, i niestety większość nie mogła sobie pozwolić nawet na dysona tylko do dywanów.
ja sie mam nauczyć czytać lepiej ty naucz sie pisać widać ja nie byłem pierwszą osobą która też cię zrozumiała że chcesz odkurzacz do sali operacyjnej.Jeśli sie znowu mylę to olśnij mnie. pzdr
Nie wiem czy ta odpowiedź cokolwiek zburzy ale brzmi on DYSON. Jakże niedoceniany na tym forum.
Ja wiem czy nie doceniany... Po prostu nikt nie szukał odkurzacza do sali operacyjnej, i niestety większość nie mogła sobie pozwolić nawet na dysona tylko do dywanów.
ja sie mam nauczyć czytać lepiej ty naucz sie pisać widać ja nie byłem pierwszą osobą która też cię zrozumiała że chcesz odkurzacz do sali operacyjnej.Jeśli sie znowu mylę to olśnij mnie. pzdr
LOL To stwierdznie było trochę ironiczne, a nawet może trochę złośliwe z mojej strony, bo wydawało mi się logiczne, że nikt nie szukałby odkurzacza do sali operacyjnej... haha! Zresztą akurat ten wątek całego sporu o cudowność dysona jest naprawdę absurdalny jak i taki pomysł na atest. Muszę koniecznie zapytać wujka chirurga, co by powiedział, gdyby ktoś chciał mu sprzedać odkurzacz do sali operacyjnej hahaha!!