Fiat Punto II 1.2 8V - Spadek napięcia na automacie rozrusznika.

Witam. W Punto II 1.2 8V rocznik 2000 mam problem. Czasami silnik nie uruchamia się, przyczyną tego jest spadek napięcia na przewodzie dodatnim. Wykluczam słabe podłączenie masy ponieważ po podpięciu + kablem odpala.
Czy ten model posiada przekaźnik do automatu rozrusznika czy prąd jest doprowadzany bezpośrednio poprzez zwarcie styków stacyjki?

Sprawdź czystość połączeń prądowych na rozruszniku ( zazwyczaj są to dwie miedziane nakrętki - nie dokręcaj zbyt mocno bo uszkodzisz podkładki izolacyjne wewnątrz automatu ). Każdy rozrusznik ma elektromagnes który łączy obwód rozrusznika do plusa akumulatora - prąd w tym układzie jest bardzo duży rzędu >600A więc stacyjka nie dała by rady.

magir wrote:

prąd w tym układzie jest bardzo duży rzędu >600A

Ty piszesz o prądzie rozrusznika (który jest dużo mniejszy nawiasem mówiąc), a autor pyta o załączanie elektromagnesu. Przekaźnika nie ma - stacyjka załącza elektromagnes.

I właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem, dziękuję właściciel auta kupił sobie kostkę do stacyjki, chciał, to wymieniłem. Okazuje się, że spadek jest gdzieś dalej, będę sprawdzać przewody. Co do rozrusznika to były sprawdzane 2 - stary oryginał i nowy zamiennik prawdopodobnie od braci z odległego wschodu. Masę i rozrusznik wykluczam ponieważ odpalaliśmy we 2 osoby, po nieudanym starcie nie zwalnialiśmy kluczyka tylko pozostał on w pozycji rozruchu. W między czasie będąc pod samochodem szybko połączyłem przewodem plus z rozrusznika z przewodem na automacie i rozrusznik uruchomił silnik. Z takim samym efektem przebiegły jeszcze 2 kolejne wstępnie nieudane próby uruchomienia silnika. Problem leży w tym, że automat dostaje na tyle słaby prąd, że tylko wysuwa koło zębate (bendiks) a nie potrafi docisnąć tego "przycisku" z tworzywa który zawiera styki.

A może przewód prądowy już gdzieś się utlenia.

Witam
Jeżeli są takie spadki napięcia ,to faktycznie należy poszukać spadków napięcia,co może być dość kłopotliwe .Rozwiązaniem jest dołożenie przekaźnika,który rozwiąże problem .Szybciej dołożysz przekaźnik niż znajdziesz spadki napięcia.Należy sprawdzić czy z samej stacyjki wychodzi napięcie właściwe.

I zgadzam się z przedmówcą, te 600A to przesada. Takie natężenie to na pewno nie przy silniku 1.2. Myślę, że raczej nie przekroczy 200A a jeśli tak to niewiele. Jeśli ktoś chce wiedzieć dokładnie to musi sobie poszukać danych, wykresów.

Mogę wrzucić schemat jak chcesz.

jak będzie dochodzić niskie napięcie na automat ,to takie objawy są na porządku dziennym.

Udostępniam schemat: Jak coś niejasne to pisać.

nikusert wrote:

Witam
Jeżeli są takie spadki napięcia ,to faktycznie należy poszukać spadków napięcia,co może być dość kłopotliwe .Rozwiązaniem jest dołożenie przekaźnika,który rozwiąże problem .Szybciej dołożysz przekaźnik niż znajdziesz spadki napięcia.Należy sprawdzić czy z samej stacyjki wychodzi napięcie właściwe.

Takie rozwiązanie problemu to półśrodki, problem trzeba rozwiązać zgodnie z procedurami, po co montować dodatkowy przekaźnik jak można w szybki sposób znaleźć usterkę i ja naprawić.

A czy tego napięcia nie da się pomierzyć? Kostkę wymieniliście, a może styki w stacyjce zużyte? Do sprawdzenia inne złącza elektryczne i bezpieczniki. Ale coś trzeba zmierzyć.

Ja tutaj nie widzę żadnego problemu, schemat jest także wiadomo co gdzie jest, jeżeli kolega piotrek101092 nie da sobie rady to trzeba autko oddać komuś kto się na tym zna.

Można poszukać spadki napięcia,lecz montaż przekaźnika przynajmniej odciąża stacyjkę,wiele samochodów posiada przekaźnik rozrusznika co w znacznym stopniu przedłuża życie stacyjki.

Można wszystko dołożyć tylko pytanie czy aż tak to potrzebne, skoro jeździ tyle punt bez przekaźnika i jakoś nie słyszałem żeby coś się wypalało a trochę ich przyjeżdża. Ja jednak jestem tego zdania żeby naprawiać zgodnie z dokumentacją techniczną i nie przerabiać nic na własną rękę. Ale kolego NIKUSERT oczywiście ty też masz rację, każdy robi jak uważa.

Nie bardzo rozumiem do czego przekaźnik chcesz dokładać, przecież sam włącznik rozrusznika zawiera w sobie przekaźnik (a w zasadzie stycznik) i realizuje dodatkowo funkcję opóźniającą, zapobiegając włączeniu rozrusznika przed całkowitym zasprzęgleniem rozrusznika do koła zamachowego.

Zwróć uwagę jak jest włączona cewka tego włącznika/stycznika i tam szukaj problemu (szczotki rozrusznika). We włączniku są 2 uzwojenia - załączające i podtrzymujące. To pierwsze jest włączone szeregowo z rozrusznikiem.

Tu masz ładny schemat jak to działa: http://www.bendiks.rzeszow.pl/rozruszniki.html

Dlatego niech najlepiej naprawi usterkę a nie dokłada jakieś zbędne elementy, tym bardziej że dałem dokładny schemat i teraz wie gdzie ma szukać przyczyny problemu.

Na Twoim schemacie jest tylko jedno uzwojenie we włączniku - między masą a sygnałem AVV (50) ze stacyjki, jesteś w stanie sprawdzić czy na prawdę tak jest czy to tylko uproszczenie?

W tym momencie nie jestem w stanie sprawdzić tego fizycznie, ale jest to schemat serwisowy i jeszcze nie zdarzyło mi się aby było coś uproszczone.

piotrek101092 wrote:

W między czasie będąc pod samochodem szybko połączyłem przewodem plus z rozrusznika z przewodem na automacie i rozrusznik uruchomił silnik.

Jak dla mnie wystarczy aby szukać faktycznie przyczyny spadku napięcia. Chyba, że ingerencja była na tyle zdecydowania jak walenie młotkiem w rozrusznik (wówczas faktycznie szukamy przy szczotkach lub w samym elektromagnesie) ale koniczne pomiary..

O dodatkowym przekaźniku również myślałem ale to w ostateczności. Póki co będę szukać winowajcy Pierwszy semestr na mechatronice zaliczony, muszę pokazać, że potrafię dzięki bardzo za zainteresowanie tematem. Jak będę mieć trochę czasu to dam znać co i jak. A co do spadku napięcia to chyba było na automacie ok 8V ale nie jestem pewien bo to było jakiś czas temu, mogło mi się z czymś pomylić.

Dzięki za schematy. Tylko mam pytanie: co to jest przekaźnik J005? Czy ja mam takie coś w tym Punto II? Jest to wersja bardzo prosta, bez wspomagania, elektrycznych szyb itp.

Masz takie coś, przecież dałem też opis funkcjonalny to go przeczytaj dokładnie.

"Sygnał zgody na uruchomienie rozrusznika przesyła body computer poprzez styki przekaźnika zgody na uruchomienie J005 Patrz E7051 AUTOMATYCZNA SKRZYNIA BIEGÓW ."
Czyli, że pewno jednak nie ma (zreszto linia przerywana).
Zatem raczej szukaj zwiększonej oporności obwodu (pogorszonego styku).

mczapski wrote:

"Sygnał zgody na uruchomienie rozrusznika przesyła body computer poprzez styki przekaźnika zgody na uruchomienie J005 Patrz E7051 AUTOMATYCZNA SKRZYNIA BIEGÓW ."
Czyli, że pewno jednak nie ma (zreszto linia przerywana).

Masz rację kolego, a wystarczyło tylko przeczytać opis funkcjonalny. Z góry przepraszam że wprowadziłem w błąd, sam nie miałem czasu go przeczytać.

Sprawdź jakość zasilania kostki stacyjki. Prawdopodobnie spadek napięcia występuje na kablu zasilającym kostkę stacyjki stad takie problemy.
Pozdrawiam

Problem rozwiązany. Rozruch powrócił do normy po niewielkim skróceniu sprężyny która jest ściskana przy wsuwaniu rdzenia do cewki.