Witajcie,
Proszę o podpowiedź jak (skutecznie) wypiąć konektorki z przewodami z wtyczek sterownika Bordnetz? Podłączam alarm do Fabii 1 ("skodowski" z serii BKA) i muszę wypiąć - zgodnie z instrukcją - kilka przewodów z kostek sterownika, przepiąć je do wtyku okablowania alarmu, a w zwolnione miejsce wpiąć przewody z wiązki alarmowej. Wszystko mam już zrobione, zostały same podłączenia.
Problem tylko w tym, że za jasną cholerę nie mogę wypiąć tych konektorów. Nie jestem zawodowym elektrykiem samochodowym, ale różne rzeczy z elektryką związane w życiu robiłem, także w samochodach. Piszę to by uprzedzić podejrzenia o lamerstwo i/lub posiadanie dwóch lewych rąk. Trochę tematów związanych z przeróżnymi instalacjami przerobiłem, ale tak "upierdliwego" rozwiązania jak wyciąganie tych konektorków dawno nie trafiłem. Zwolniłem plastikowe zabezpieczenie wtyczki - żeby nie było wątpliwości. By wysunąć konektorek z przewodem trzeba "zgnieść" skrzydełka blokujące cofanie się konektora. Nijak nie udało mi się tego jednak zrobić. Próbowałem igłami, spinaczem do papieru, małym śrubokrętem, pęsetami. "Wszystko ch", jak śpiewały Elektryczne Gitary.
Nie powiem ile czasu nad tym spędziłem, ale skutek podejmowanych prób jest totalnie żaden. Nie udało mi się wypiąć ani jednego konektora z fabrycznej wtyczki. Jeśli ktoś to robił, a nie wierzę że nie, to podrzućcie proszę info o jakimś dobrym patencie. Może ktoś z Wawy jest jakoś w stanie pomóc. Wiem, że są specjalne "wypinacze" do konektorów. Jeden z ciekawszych to np. ten: http://www.lasertools.co.uk/item.aspx?item=3175 ale nie udało mi się go w Polsce nigdzie znaleźć. Jedyne na co natrafiłem to zestaw wypinaczy firmy Yato, jednak kosztuje on przeszło 300 zł. Biorąc pod uwagę jednorazowość akcji kupno całego zestawu jest średnio opłacalne.
Thnx
Proszę o podpowiedź jak (skutecznie) wypiąć konektorki z przewodami z wtyczek sterownika Bordnetz? Podłączam alarm do Fabii 1 ("skodowski" z serii BKA) i muszę wypiąć - zgodnie z instrukcją - kilka przewodów z kostek sterownika, przepiąć je do wtyku okablowania alarmu, a w zwolnione miejsce wpiąć przewody z wiązki alarmowej. Wszystko mam już zrobione, zostały same podłączenia.
Problem tylko w tym, że za jasną cholerę nie mogę wypiąć tych konektorów. Nie jestem zawodowym elektrykiem samochodowym, ale różne rzeczy z elektryką związane w życiu robiłem, także w samochodach. Piszę to by uprzedzić podejrzenia o lamerstwo i/lub posiadanie dwóch lewych rąk. Trochę tematów związanych z przeróżnymi instalacjami przerobiłem, ale tak "upierdliwego" rozwiązania jak wyciąganie tych konektorków dawno nie trafiłem. Zwolniłem plastikowe zabezpieczenie wtyczki - żeby nie było wątpliwości. By wysunąć konektorek z przewodem trzeba "zgnieść" skrzydełka blokujące cofanie się konektora. Nijak nie udało mi się tego jednak zrobić. Próbowałem igłami, spinaczem do papieru, małym śrubokrętem, pęsetami. "Wszystko ch", jak śpiewały Elektryczne Gitary.
Nie powiem ile czasu nad tym spędziłem, ale skutek podejmowanych prób jest totalnie żaden. Nie udało mi się wypiąć ani jednego konektora z fabrycznej wtyczki. Jeśli ktoś to robił, a nie wierzę że nie, to podrzućcie proszę info o jakimś dobrym patencie. Może ktoś z Wawy jest jakoś w stanie pomóc. Wiem, że są specjalne "wypinacze" do konektorów. Jeden z ciekawszych to np. ten: http://www.lasertools.co.uk/item.aspx?item=3175 ale nie udało mi się go w Polsce nigdzie znaleźć. Jedyne na co natrafiłem to zestaw wypinaczy firmy Yato, jednak kosztuje on przeszło 300 zł. Biorąc pod uwagę jednorazowość akcji kupno całego zestawu jest średnio opłacalne.

Thnx