Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Ładowanie akumulatora - alternator czy prostownik?

bigzbig100 08 Feb 2014 23:09 21084 26
Automation24
  • #1
    bigzbig100
    Level 9  
    Czym skuteczniej ładuje się akumulator w samochodzie - alternatorem (podczas jazdy) czy prostownikiem?
    Zakładając, że w czasie jazdy nie jest pobierany prąd.
  • Automation24
  • Automation24
  • #3
    Anonymous
    Anonymous  
  • #5
    katowickamarta
    Level 2  
    Popieram - też myślę, że alternator lepiej ładuje - ale nie mogę tego udowodnić, tylko empirycznie mogę stwierdzić, że bateria podłączona pod prostownik na godzinę gorzej się naładowuje niż pojeżdzenie autem :idea:
  • #6
    _PREDATOR_

    VIP Meritorious for electroda.pl
    Przenoszę do bardziej kompetentnego działu!
  • #7
    Anonymous
    Anonymous  
  • #8
    Anonymous
    Level 1  
  • #9
    czarutek
    Level 34  
    Najszybciej - prostownik idealny.
    Odsiarczająco - prostownik nędzny, np. alternator.

    Założenia: wpływ reszty zjawisk jest zachowany w granicach zdrowego rozsądku, czyli są sprowadzone do poziomów porównywalnych.
  • #10
    Anonymous
    Anonymous  
  • #11
    czarutek
    Level 34  
    Obaj Panowie macie rację, tylko mówicie o różnych sytuacjach. Proponowałbym na początek uściślić wspólne definicje. Na razie na przykład, co mamy na myśli mówiąc 'naładuje akumulator'? A dokładniej, kiedy akumulator jest dla nas rozładowany, a kiedy naładowany?
    Musimy to i t.p. uściślić, bo inaczej już widzę efekty i finał posta... :D
  • #12
    Anonymous
    Level 1  
  • #13
    Anonymous
    Anonymous  
  • #14
    Anonymous
    Level 1  
  • #15
    vodiczka
    Level 43  
    Alternator ładuje maksymalnie do 14,2-14,5 V aby nie powodować gazowania i siłą rzeczy nigdy nie naładuje akumulatora do pełna. Prostownikiem można ładować do wyższego napięcia.
    Porównanie czym skuteczniej ładuje się akumulator jest trochę bez sensu bo alternator służy do ładowania w czasie jazdy i ładuje stałym napięciem uzupełniając energię pobraną w trakcie rozruchu silnika (i ewentualnie światła i radio na postoju) a prostownik ładuje stałym prądem.
    Zbyt duży prąd ładowania niszczy akumulator, jeżeli akumulator jest mocno rozładowany powinno się go podładować prostownikiem przed uruchomieniem silnika nie tylko dlatego, że rozrusznik może nie zakręcić ale również dlatego że początkowy prąd z akumulatora będzie zbyt duży.
    trymer01 wrote:
    alternator na pewno ładuje szybciej niż prostownik, natomiast czy "lepiej"? - raczej nie, gdyż tak duże prądy ładowania nie są "najzdrowsze" dla akumulatora.
  • #16
    czarutek
    Level 34  
    vodiczka wrote:
    ... jeżeli akumulator jest mocno rozładowany powinno się go podładować prostownikiem przed uruchomieniem silnika nie tylko dlatego, że rozrusznik może nie zakręcić ale również dlatego że początkowy prąd z akumulatora będzie zbyt duży.

    Łatwo się zaplątać... :D
  • #17
    vodiczka
    Level 43  
    Niestety, zwłaszcza po lampce wina :|
    powinno być "początkowy prąd ładowania akumulatora"
  • #18
    Anonymous
    Anonymous  
  • #19
    vodiczka
    Level 43  
    heniuś wrote:
    Dla przykładu mój akumulator Centra futura 56Ah po rozładowaniu do takiego poziomu, że rozrusznik nie kręcił i po podłączeniu do zasilacza 15V z ograniczeniem prądu do 2,7A po upływie 30 minut miał napięcie 14,5V.

    Musi być już zdrowo zasiarczony jeżeli przy ładowaniu prądem poniżej 3A uzyskałeś po pół godzinie 14,5V. :D
    Akumulator jest w stanie zakręcić rozrusznikiem przy faktycznej pojemności 12-15 Ah (w starych dwusuwach nawet przy 8 Ah)

    Dodano po 4 [minuty]:

    heniuś wrote:
    Sytuacja miała miejsce przy -10 stopni po 1-2 minutach kręcenia rozrusznikiem

    I tak się wykańcza akumulatory a potem płacze na forach, że coraz gorsze robią :D
  • #20
    Anonymous
    Level 1  
  • #21
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    czarutek
    Level 34  
    Dla akumulatorów ołowiowych, jeśli producent nie bębni inaczej, mamy:
    - napięcie nominalne: 2,00 V/celę
    - dopuszczalne napięcie rozładowania: 1,75 V/celę
    - dopuszczalne napięcie naładowania: 2,45 V/celę
    - dopuszczalny prąd ładowania - 0,4*C, o ile temperatura elektrolitu nie przekroczy 40 °C
    Akumulator ma jeszcze swoją pełną pojemność oraz jest naładowany całkowicie wtedy, gdy do utrzymywania go pod napięciem 2,45 V/celę wystarcza prąd 15mA /celę.
  • #23
    vodiczka
    Level 43  
    czarutek wrote:
    Akumulator ma jeszcze swoją pełną pojemność oraz jest naładowany całkowicie wtedy, gdy do utrzymywania go pod napięciem 2,45 V/celę wystarcza prąd 15mA /celę.

    Na celę :?:
    Cela może mieć pojemność np. 30Ah lub 90Ah. Uważasz, że w obu przypadkach prąd podtrzymujący 15mA będzie identycznie świadczył o kondycji akumulatora?
  • #24
    czarutek
    Level 34  
    Podobno od pojemności nie zależy. Sam w to z trudem wierzę. Może w stopniu nieistotnym?
  • #25
    jaras0303
    Level 12  
    przecież to logiczne że różnica pojemności to różnica w prądzie podtrzymującym.
    naładuj podłącz woltomierz i się dowiesz czy już go włożyć czy nie, bezsensowna dywagacja,
    Alternator podtrzymuje tylko do tego został zaprojektowany
  • #26
    vodiczka
    Level 43  
    jaras0303 wrote:
    Alternator podtrzymuje tylko do tego został zaprojektowany

    Tylko do tego? W takim razie nigdy nie uzupełni prądu zużytego podczas rozruchu :D o słuchaniu radia na postoju nie wspominając :cry:
  • #27
    czarutek
    Level 34  
    Quote:
    przecież to logiczne że różnica pojemności to różnica w prądzie podtrzymującym.
    naładuj podłącz woltomierz i się dowiesz czy już go włożyć czy nie, bezsensowna dywagacja,
    Alternator podtrzymuje tylko do tego został zaprojektowany

    Nie umiem zliczyć głupot tu napisanych.