Spalinowy prostownik do ładowania akumulatora elektrycznego silnika zaburtowego

Witam,
jest żaglówka z silnikiem elektycznym na 12 V podpiętym do akmulatora 100Ah.

Chcę pływać po kanałach, gdzie nie ma możliwości podpięcia się do 220V prostownikiem w celu naładowania akumulatora.


Jest możliwość zrobienia czegoś na zasadzie mały silnik spalinowy + alternator od jakiegoś samochodu aby ładować mój akumulator.

Za części powiedzmy do 600 złotych?

Pozdrawiam
Robert

Silnik z kosy spalinowej lub z piły spalinowej do tego alternator.
Trzeba dorobić układ utrzymywania stałych obrotów, coś takiego jak jest w kosiarkach spalinowych. Lub silnik z kosiarki ale waga dużo większa.

Za tą kwotę spokojnie kupisz malutki agregat ~1kW. Niektóre generują napięcia 230/12.

robitak wrote:

Chcę pływać po kanałach,

Równie dobrze możesz podpiąć silnik od razu pod agregat (większość ma wyjście 12 V) no chyba że nie wolno hałasować

Jakaś propozycja takiego agregatu? Tylko, czy taki agregat da wystarczającą ilość amperów na wyjsciu 12V?
Pozdr

Taki fabryczny agregat to maksymalnie 8-10A.
Taki zbudowany z silnika i alternatora to nawet ponad 100A .Oczywiście aż tyle nie potrzebujesz do ładowania.

Skoro to taki duży prąd to nie było odpowiedzi

A jakieś propozycje alternatora i silnika do zestawu?
Pozdr

jesteś leniwy poszukaj w googlach jest mnóstwo na ten temat

robitak wrote:

Za części powiedzmy do 600 złotych?

http://www.powermat.com.pl/pl/agregat-pradotworczy-pm-agr-1200ke-230v-12v.html

Gotowe generatory dadzą pewnie 1, 2 ampery przy wyjsciu 12V. To zbyt mało.

Myślę zastosować alternator od Tico (prąd znamionowy (przy 2000 obr/min): 50 A), bo ma wystarczającą moc i jest mały.

Teraz pytanie, jaki silnik spalinowy? Od pocket bike - nówka chiński 175pln, stary od komarka/jawki czy od kosy spalinowej/kosiarki?

Pozdr

robitak wrote:

Gotowe generatory dadzą pewnie 1, 2 ampery przy wyjsciu 12V. To zbyt mało.

Jak to wyliczyłeś?

Nie wiem jak wyliczyć dla 12V, ponieważ producenci nie podają mocy dla 12V tylko dla wyjścia 220V.



Na jednym z for wyczytałem: Mój agregat (chińskiej produkcji KIFOR bodaj)pozwala na podłączenie urządzeń zasilanych z 230 V prądu przemiennego o mocy do 1000W i posiada wbudowane wyjście 12V prądu stałego dające max prąd 8,4 A co daje 100W z kawałeczkiem.

Tak jak powiedział Mateusz silnik z kosy spalinowej i jakiś alternator do tego ,silnik z pocket bike zbytnio się nie nadaje bo sie będzie przegrzewał a jego jakość pozostawia wiele do życzenia ,silnik z komarka dosyć awaryjny i też chłodzenie (można by szukać jakiegoś ciut lepszego od np. simsona ale nadal zostaje problem z chłodzeniem) więc kosa by była najlepsza (mała lekka ,nie przegrzewa się, brak niepotrzebnych dodatkowych cudów (biegi sprzęgło)

Ale w kosie spalinowej brakuje układu utrzymującego obroty. Widziałem taki prosty mechanizm w jakiejś kosiarce spalinowej. Taka klapa zasłaniająca (tylko częściowo) wylot powietrza które chłodzi silnik sprzężona z przepustnicą.
Obroty spadają, powiew powietrza mniejszy, klapa z mniejszą siłą próbuje zamknąć przepustnicę czyli przepustnica się bardziej otwiera, silnik zwiększa obroty.

A jakby zrobić manetke gazu z możliwością blokowania? Odpalasz dajesz gazu ile trzeba i blokujesz.

Można ale obciążenie podczas ładowania się zmienia. Jeśli nagle coś by się stało że silnik stracił by obciążenie( awaria alternatora, odłączenie akumulatora) to silnik wkręcił by się na duże obroty.
Zakładając że ktoś był by zawsze w pobliżu to blokowana manetka by wystarczyła.

To można dołożyć sztuczne obciążenie w postaci żarówki np H4 12V 55W i za nią dioda 30A (lub mostek prostowniczy bo taki łątwiej i taniej dostać niż diode na 30A) żeby aku nie zasilało żarówki na zgaszonym silniku?

Bierzesz pod uwagę, że to będzie strasznie hałasować? Silniki czterosuwowe z kosiarki już lepiej się nadają niż wysokoobrotowe dwusuwy z kos spalinowych (a już na pewno nie chińskie z marketowych kos, które nie mogą pracować bez przerwy dłużej niż 30 minut), posiadają też prosty mechaniczny regulator obrotów. Fabryczny agregat z wyjściem 12V o wydajności 5-8A w zupełności wystarczy do ładowania akumulatora, a pod wyjście 230V można podpiąć 10-15A ładowarkę impulsową i już całkiem spokojnie nią ładować akumulator tak samo jak z normalnej sieci 230V.

Witam. Mam taki pomysł- ładować akumulatory i jednoczesnie płynąć na silniku elektrycznym DIY. Czy moc wbudowanego prostownika w agregat pradotwórczy wystarczy do napędu silnka [około 100 watów ] ?

Myślę, że ten silnik ma dużo więcej niż 100W, najsłabsze silniki do łodzi wędkarskich mają ok 0,4kW (30-35A przy zasilaniu 12V), więc nie wystarczy.

W temacie. CENY agregatów pradotwórczych na silniku dwusuwowum ostatnio spadły byc może jest spowodowne i tym cytat odnosi sie do silników zaburtowych;

Quote:

Na zachodzie pozbywają sie dwutaktów bo są już kraje w których za chwilę nie będzie można ich używać, takie starsze ale w dobrym stanie silniki można trafić za 100 do 250 E ale piszę o silnikach renomowanych firm w stanie idealnym lub prawie nie używanym. Często są to "rupiecie" sprzedawane przez wędkarzy itp którzy prawie ich nie używali.

Agregat [NOWY ] prądotwórczy można juz kupić za 260- 290 zł [taki do moich potrzeb ] Posiada on wbudowany prostownik do ładowania akumulatorów 12 V i jak deklaruje produceny 8 A.Moje pytanie do posiadacza- ile faktycznie prostownik podaje napięcia przy normalnej pracy silnka. Wszyscy wiemy że do dobrego ładowania akumulatora to napięcie powinno byc wyższe. I czy faktycznie ma on te deklarowane 8 A?

Witam
1. Silnik elektryczny do napędu łodzi pobiera prąd z akumulatora
2. Możemy akumulator ładować z agregatu również w czasie pływania
3. Możemy wykorzystać fabryczny prostownik z 230 V / 12 V nominalne
do ładowania . Napięcie na nim zmienia się w zależności od naładowania
akumulatora - 12V oznacza , że jest on przeznaczony do ładowania
akumulatorów 12V [ napięcie końcowe ok 14 - 15 V ]
Oczywiście prostownik podłączony do agregatu
4. Agregat nie zapewni prądu do pełnego uruchomienia silnika elektrycznego łodzi

Quote:

4. Agregat nie zapewni prądu do pełnego uruchomienia silnika elektrycznego łodzi

zgoda jezeli jest to silniki fabryczny. Co sądzisz o SILNIKU ELEKTRYCZNYM DIY ?

Pinecha wrote:

2. Możemy akumulator ładować z agregatu również w czasie pływania

Jeśli silnik będzie pobierał większy prąd niż jest w stanie dostarczyć prostownik, to akumulator nie będzie ładowany.

pandorabox wrote:

zgoda jezeli jest to silniki fabryczny. Co sądzisz o SILNIKU ELEKTRYCZNYM DIY ?

Nieważne kto go zrobił, ważne jaką ma moc.

Witam widziałem na youtube piłę spalinową z alternatorem zamiast prowadnicy. Fakt że małe agregaty są tanie ale pewnie nie spełnią swojej roli ze względu na czas ładowania chodzi o szybkie ładowanie dużym prądem. Silnik stacjonarny do np piły do betonu kosztuje 350 pln do tego alternator 120 a i jak największy akumulator