Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaki kocioł dwufunkcyjny do montażu w strefie 2 według PN-91/E-05009/701

musculus 11 Feb 2014 18:31 4824 41
Buderus
  • #1
    musculus
    Level 17  
    Chcę zmienić swój stary kocioł na nowy. Dla oszczędności gazu chcę kupić kocioł kondensacyjny. W tej chwili mam atmosferycznego Junkersa i jest on zamontowany w strefie 2 (poza obrysem wanny, ale w odległości mniejszej, niż 60cm - jego krawędź jest praktycznie na równo z obrysem wanny). Był dzisiaj u mnie instalator, proponował mi kocioł Immergas, ale stwierdził, że obecny kocioł mam zamontowany źle, bo powinien być zamontowany w strefie 3. Tymczasem w instrukcji kotła Junkers jest napisane, że nie może być montowany w strefie 0 i 1, natomiast dopuszczalne są strefy 2, 3 i dalsze. Przykład - strona 15 Tej instrukcji.

    Według tego instalatora to niemożliwe, bo żaden z producentów nie dopuszcza montażu w strefie 2, musi być co najmniej 3. U mnie jest to problem - nie ma gdzie tego pieca zamontować. Instalator zaproponował, że go założy tu, gdzie obecny (czyli w strefie 2), ale umieści możliwie wysoko pod sufitem.

    Zastanawiam się, czy się na to godzić i chciałem zapytać, jak to wygląda. Czy kotły Immergas naprawdę nie mogą być montowane w tej strefie? A jeśli tak - to jakie obecnie dostępne kotły kondensacyjne nadają się do montażu w strefie 2?

    Mam jeszcze pytanie odnośnie regulatora do kotła kondensacyjnego: Problemem jest to, że moja instalacja jest zaprojektowana na 90°C. Na wszystkich grzejnikach są zawory termostatyczne. Myślę, że przez większość czasu wystarczy temperatura rzędu 50-60°C, i kocioł będzie kondensować, natomiast muszę się liczyć z tym, że przy dużych mrozach trzeba będzie podnieść temperaturę do 80°C i większej - wtedy sprawność spadnie. Nie mogę się dogadać z instalatorem w sprawie regulatora. Myślałem o regulatorze pogodowym, który przy dużych mrozach będzie podnosić temperaturę wody wyjściowej z kotła. Instalator proponuje regulator pokojowy. Mówi, że regulator pogodowy nic nie da, że mieszkam na 3 piętrze, a to za wysoko na regulator pogodowy, że jak na kotle nastawię 60°C to wody powyżej tych 60°C i tak nie nagrzeje, a jak nastawię na kotle więcej to przy braku mrozów nie obniży do temperatury kompensacji i sprawność będzie niska. W takiej sytuacji myślę, czy w ogóle jest sens montować jakikolwiek regulator - przecież mogę ręcznie ustawić 60°C, a jeśli w czasie mrozów będzie za mało - po prostu ręcznie podnosić. Resztę załatwią zawory termostatyczne. Nie rozumiem sensu stosowania regulatora pokojowego. Czy dobrze mówię, czy coś pokręciłem? A może istnieją jakieś regulatory umożliwiające automatyczne podniesienie temperatury powyżej kondensacji w razie potrzeby?
  • Buderus
  • #2
    piracik
    Moderator of Heating systems
    Wydaje mi się, że może być tak zamontowany ale przyłącze elektryczne musi być na sztywno.

    Co do regulatora to lepiej z nim niż bez niego. Koszt nie jest ogromny 130 zł w internecie.
  • #3
    musculus
    Level 17  
    piracik wrote:
    Wydaje mi się, że może być tak zamontowany ale przyłącze elektryczne musi być na sztywno.


    Nie za bardzo mi się podoba instalowanie kotła wysoko pod sufitem. Ja jestem wysoki i sięgnę, ale w domu mieszka również Mama, ona jest niska i ma prawie 80 lat - jak wyjadę na parę dni to ona nie będzie w stanie sama zmienić temperatury na kotle.
    Nie bardzo rozumiem, czym konstrukcyjnie różnią się kotły przystosowane do pracy w 2 i 3 strefie. Myślę, czy czasem ten instalator po prostu nie ma złych danych, a Immergas, podobnie jak Junkers może być montowany w 2 strefie. Tylko nie wiem, gdzie to sprawdzić...

    piracik wrote:
    Co do regulatora to lepiej z nim niż bez niego. Koszt nie jest ogromny 130 zł w internecie.


    Nie chodzi mi o koszt, ale o sens stosowania w moim przypadku. Mamy mieszkanie z 4 pokojami. Jest jeden pokój gościnny, normalnie nieużywany (chyba że przyjadą goście). Jak nikogo w nim nie ma to trochę przykręcamy zawór termostatyczny i trzymamy tam niższą temperaturę. Jak przyjadą goście to odkręcamy zawory i pokój jest mocno ogrzewany. Drugi pokój (mój) tez jest czasami wyłączany z użytku - jak wyjadę na kilka dni to pokój jest nieużywany. Pozostałe dwa też są różnie ustawiane. Kuchnia - tu jest kuchenka gazowa, piekarnik i trudno ją wykorzystać jako pomieszczenie wiodące. Włączy się piekarnik i temperatura w reszcie mieszkania spadnie... Łazienka - wiadomo, jak się ktoś kąpie to temperaturę nastawia wysoką. W zasadzie nie ma w którym pomieszczeniu ustawiać regulatora...

    -----------------------------------------------------------------

    Jeszcze odnośnie regulatora - wpadłem na taki pomysł (nie wiem, czy jest możliwy do zastosowania w praktyce, ale może ktoś takie coś produkuje)? Chodzi o regulator dający stały przyrost temperatury wody na kotle. Działałoby to tak: jeśli temperatura w pomieszczeniach jest wysoka to zawory termostatyczne są bliskie zamknięcia i przepływ wody jest mały, woda w grzejnikach się mocno ostudza (góra grzejnika jest ciepła, dół - zimny) i woda na powrocie jest znacznie zimniejsza od zasilania. Na przykład robi się 40 stopni różnicy temperatur na przyłączach kotła. Jeśli temperatura w pomieszczeniach spadnie, zawory się otworzą, woda zacznie krążyć szybciej, dół grzejników się rozgrzeje i woda powrotna zrobi się gorętsza. Na przykład różnica temperatur wyniesie 20 stopni. Gdyby zrobić regulator do kotła utrzymujący stałą różnicę temperatur (na przykład 30 stopni) to jeśli temperatura w pomieszczeniach spadnie, zawory się nieco otworzą, woda na powrocie zacznie osiągać wyższą temperaturę i mamy regulację - im zimniej na dworze tym kocioł daje wyższą temperaturę wody. Spotkaliście się może kiedyś z takim rozwiązaniem?
  • #4
    irus.m
    Heating systems specialist
    Poczytaj o IP- jest to współczynnik ochrony,
    przez który określa się odporność urządzenia na czynniki atmosferyczne, głównie oddziaływanie wody. I to on decyduje, w której strefie może pracować urządzenie.
    Jeżeli chodzi o system działania zaworów termostatycznych na grzejnikach, to masz z grubsza rację.
    Natomiast dodatkowy regulator temperatury w pomieszczeniu daje polepszenie komfortu dla mieszkańców/użytkowników pomieszczeń. Warto też wiedzieć, że przegrzanie pomieszczenia o 1°C powoduje zwiększenie zużycia paliwa o 3-4%. Tak więc daje wymierne efekty.
    pozdrawiam
  • #5
    musculus
    Level 17  
    Trochę pogrzebałem po Internecie i znalazłem informację, że przy ogrzewaczach wody dla montażu w strefie 2 wystarczy IPX4 (Link).

    Z drugiej strony znalazłem dokumentację kotła Immergas Victrix i na stronie 12 podano, że kocioł ma stopień ochrony IPX4D (Link).

    Z tego według mnie wynika, że może być montowany w strefie 2 - dobrze mówię? Muszę jeszcze tylko do tego przekonać instalatora...

    Przy okazji w dokumentacji znalazłem informację o możliwości podłączenia czujnika temperatury zewnętrznej (strona 14 i 16 dokumentacji). Z tego rozumiem, że kocioł już fabrycznie wyposażony jest w regulator pogodowy i poza czujnikiem nic nie trzeba dokupować (instalator mówił, że koszt regulatora pogodowego to około 800zł, a wydaje mi się, że czujnik temperatury tyle nie będzie kosztował). Chyba, że się mylę, a ten czujnik spełnia inną funkcję? I czy czujnik temperatury może być umieszczony u mnie, za oknem, na 3 piętrze (według instalatora to za wysoko, podobno ma być do kilku metrów nad ziemią).
  • #6
    saskia
    Level 39  
    A ja sadze ze zamiast kombinowac ze strefami, czy wolno czy nie, wstawic na brzeg wanny ekran szklany i po zawodach. Masz wtedy przy samej wannie 3 strefe. :-)
    Zamiast kombinowac z przepisami, przerabiac instalacje czy jeszcze jakies inne du..rele mozna ze strefy nawet zerowej zrobic 3. :-)
  • #7
    musculus
    Level 17  
    saskia wrote:
    A ja sadze ze zamiast kombinowac ze strefami, czy wolno czy nie, wstawic na brzeg wanny ekran szklany i po zawodach. Masz wtedy przy samej wannie 3 strefe. :-)
    Zamiast kombinowac z przepisami, przerabiac instalacje czy jeszcze jakies inne du..rele mozna ze strefy nawet zerowej zrobic 3. :-)


    Dlaczego "kombinować"? Przepisy są (przynajmniej teoretycznie) dla zapewnienia bezpieczeństwa. Jeśli chcę wybrać kocioł, który zgodnie z przepisami mogę założyć w strefie 2 to chyba nie jest to "kombinowanie", tylko szukanie odpowiedniego wyrobu. A odnośnie szklanego ekranu na brzegu wanny - pomijając wszystko inne, u mnie to niewykonalne. Kocioł jest zwrócony frontem do wanny, zatem oddzielając go od wanny szybą zablokowałbym dostęp do panelu sterowania.

    Przy czytaniu instrukcji kotła zauważyłem jeszcze jedną rzecz: Producent dopuszcza montaż w taki sposób, aby powietrze było zasysane z zewnątrz (wtedy jest traktowany jako kocioł z zamkniętą komorą spalania, typu C) oraz w taki, aby było zasysane z pomieszczenia, w którym kocioł jest zabudowany (wtedy jest traktowany jako kocioł z otwartą komorą spalania, typu B23). Do tej pory myślałem, że aby założyć ten kocioł w miejsce mojego dotychczasowego, atmosferycznego będę musiał zmodernizować instalację kominową. Jednak jeśli jest możliwość zasysania powietrza z łazienki to może się na to zdecydować? Przecież moja łazienka jest już dostosowana do kotła atmosferycznego, więc czy jest sens płacić za modernizację instalacji kominowej? Czy zasysanie powietrza z zewnątrz ma jakieś istotne plusy w stosunku do pobierania go z łazienki?
  • #8
    irus.m
    Heating systems specialist
    musculus wrote:
    Czy zasysanie powietrza z zewnątrz ma jakieś istotne plusy w stosunku do pobierania go z łazienki?


    Ma. Podstawową zaletą jest brak przeciągu kratka wentylacyjna/kocioł/przewód spalinowy, co za tym idzie nie wychładza się pomieszczenie.
    pozdrawiam
  • #9
    musculus
    Level 17  
    irus.m wrote:
    musculus wrote:
    Czy zasysanie powietrza z zewnątrz ma jakieś istotne plusy w stosunku do pobierania go z łazienki?


    Ma. Podstawową zaletą jest brak przeciągu kratka wentylacyjna/kocioł/przewód spalinowy, co za tym idzie nie wychładza się pomieszczenie.
    pozdrawiam


    Też o tym myślałem, ale pytanie jest takie, czy koszt zaoszczędzonego ciepła będzie na tyle wysoki, aby zrekompensować koszt modernizacji instalacji kominowej. Czy da się określić, ile powietrza trzeba zużyć do spalenia metra sześciennego gazu (z tego można by obliczyć, ile ciepłego powietrza zostanie zastąpione zimnym i ile ciepła z pomieszczenia ucieknie w komin).

    Liczyłem, że wymiana na kondensat (wraz z modernizacja komina) zwróci mi się po jakichś 5 latach. Myślę, czy zmiana bez modernizacji komina nie zwróci się np. po 3-4 latach, a straty ciepła na otwartej komorze spalania nie będą na tyle małe, że i przez 50 lat nie przewyższą kosztu modernizacji komina...
  • #10
    mauri_b
    Heating systems specialist
    Tylko jest jedno ale - Twój obecny komin nie nadaje się do kotła kondensacyjnego - po pierwsze na pewno nie jest szczelny, po drugie, co zrobisz z kondensatem lejącym się w kominie?
  • Buderus
  • #11
    saskia
    Level 39  
    To jest dosc istotne.
    Czesto sie zdarza ze wybierany jest kociol kondensacyjny ze wzgledu na oszczednosci gazu, a pozniej okazuje sie ze koszty komina itp. instalacji przekracza wielokrotnie oszczednosci kotla. W ostatecznym rozrachunku wychodzi ze kociol kondensacyjny w danym przypadku jest drozszy w eksploatacji i zuzyciu energii niz kociol weglowy. :-)
  • #12
    musculus
    Level 17  
    Pogooglowałem trochę i oszacowałem dodatkowe straty na ucieczkę ciepła (przyjmując średnią różnicę temperatur na zewnątrz/ w mieszkaniu wynoszącą 20°C, stosunek gazu do powietrza 1:10, masę metra sześciennego powietrza 1,2kg, wartość opałową gazu 36MJ/m³ i sprawność kotła 80%). Wyszło mi, że różnice w zużyciu gazu pomiędzy zamkniętą a otwartą komorą nie przekroczą 0,85%. W moim przypadku daje to oszczędności rzędu 50zł rocznie, więc z tego punktu widzenia modernizacja komina jest chyba nieopłacalna.

    mauri_b wrote:
    Tylko jest jedno ale - Twój obecny komin nie nadaje się do kotła kondensacyjnego - po pierwsze na pewno nie jest szczelny, po drugie, co zrobisz z kondensatem lejącym się w kominie?


    Komin raczej jest szczelny - robiłem go kilkanaście lat temu (nie było wolnego i musiałem wybudować nowy, została wykuta bruzda w ścianie i jest zrobiony z kwasówki).

    Z kondensatem w kominie - o tym nie pomyślałem. Ale u mnie w łazience wychodzi z komina rurka na skropliny, w tej chwili nic z niej nie kapie, ale pewnie przy kondensacyjnym będzie? Pomyślę - może da się ją podłączyć wężykiem do spłuczki (jest blisko spłuczki) i problem miałbym rozwiązany.
  • #13
    piracik
    Moderator of Heating systems
    Do kondensacyjnego potrzebny jest komin z uszczelkami.
    Do tego co masz można włożyć drugi cieńszy i wyrzucać nimi spaliny, a obecnym zasysać powietrze do spalania.
  • #14
    musculus
    Level 17  
    piracik wrote:
    Do kondensacyjnego potrzebny jest komin z uszczelkami.

    Dzięki - o tym nie wiedziałem (ale w ogóle o kominach niewiele wiem - po prostu przeczytałem w instrukcji kotła, że możliwa jest praca z zasysaniem powietrza z otoczenia pieca i myślę, czy da się to wykorzystać). A jak wygląda sprawa z trwałością uszczelek? Nie trzeba ich co parę lat wymieniać?

    Teraz wyjeżdżam na delegację, więc na razie nie będę pisał. Ale chętnie poczytam odpowiedzi po powrocie - muszę ustalić co robić, bo mój obecny kocioł już jest w stanie agonalnym. Pozdrawiam wszystkich uczestniczących w tym wątku.
  • #15
    mirrzo

    Moderator on vacation ...
    Możesz ten swój kocioł zamontować w 2 strefie - brak przeciwwskazań prawnych. Jedynie podłączenie elektryczne musi być w 3. No i jak pisali koledzy, pomyśl nad odprowadzeniem skroplin.
  • #16
    musculus
    Level 17  
    mirrzo wrote:
    Możesz ten swój kocioł zamontować w 2 strefie - brak przeciwwskazań prawnych. Jedynie podłączenie elektryczne musi być w 3. No i jak pisali koledzy, pomyśl nad odprowadzeniem skroplin.


    Dzięki za odpowiedź. Jeszcze odnośnie odprowadzenia skroplin - czy jeśli do komina pójdzie drugi, cieńszy i komin będzie pełnił funkcje zarówno zasysania powietrza jak i odprowadzania spalin to będą z niego cieknąć skropliny? Z kotła skropliny będą odprowadzane do kanalizacji, ale czy będzie również potrzeba odprowadzania ich z komina? W tej chwili pod rurką mam zbiorniczek na skropliny, ale w ogóle nie muszę go opróżniać, bo nic się nie gromadzi. Czy przy kotle kondensacyjnym to się zmieni?

    I jeszcze jedno pytanie - czy taki komin z drugim, wewnętrznym wymaga jakiegoś specjalnego serwisowania, które podroży utrzymanie instalacji? Czy np. te uszczelki, które się w nim znajdują są założone raz na zawsze, czy trzeba co jakiś czas kontrolować ich stan?
  • #17
    mirrzo

    Moderator on vacation ...
    musculus wrote:
    ...czy jeśli do komina pójdzie drugi,

    Nie, na wszystkie pytania.
    Jeżeli zrozumiałeś, o co pytasz.
  • #18
    saskia
    Level 39  
    Dodam jedynie ze wylot tego komina (kanalu spalinowego), powinien byc z daszkiem, aby deszcz nie lal sie do srodka i odleglosc jego od wlotu powietrza byla wystarczajaca aby nawet silne zawirowania wiatru nie wciskaly spalin do kanalu powietrznego, ktory tez powinien byc zadaszony.
  • #19
    mauri_b
    Heating systems specialist
    Akurat wylot spalin nie powinien być zadaszony - z powodu mozliwości zaczopowania komina przez sopel lodu.
  • #20
    musculus
    Level 17  
    mirrzo wrote:
    musculus wrote:
    ...czy jeśli do komina pójdzie drugi,

    Nie, na wszystkie pytania.
    Jeżeli zrozumiałeś, o co pytasz.

    Nie rozumiem, czego mogę w moich pytaniach nie rozumieć... Myślę, że będzie to wyglądać tak: W mój obecny komin (średnicy 130mm) zostanie wstawiony drugi, o średnicy bodajże 80mm. Wewnątrz tego węższego komina pójdą spaliny tłoczone przez wentylator z kotła, a na zewnątrz (czyli wewnątrz tego 130mm) będzie zasysane przez kocioł powietrze do spalania. Ten wewnętrzny komin (80mm) będzie miał uszczelki na łączeniach, ale są one bezobsługowe (raz się założy i nie trzeba ich serwisować). Przypuszczam, że są one potrzebne z tego powodu, że w kominie tym będzie panować nadciśnienie spowodowane przez wentylator (dedukuję, że przy normalnym kominie jest podciśnienie i nieszczelności nie są problemem). Skropliny z wewnętrznego komina (80mm) albo w ogóle nie będą powstawać, albo trafią do kotła, a przez niego do kanalizacji i to nie będzie problemem, natomiast w zewnętrznym (130mm, ssącym powietrze) w ogóle nie będą powstawać. Tak to rozumiem. Dobrze?

    saskia wrote:
    Dodam jedynie ze wylot tego komina (kanalu spalinowego), powinien byc z daszkiem, aby deszcz nie lal sie do srodka i odleglosc jego od wlotu powietrza byla wystarczajaca aby nawet silne zawirowania wiatru nie wciskaly spalin do kanalu powietrznego, ktory tez powinien byc zadaszony.
    mauri_b wrote:
    Akurat wylot spalin nie powinien być zadaszony - z powodu mozliwości zaczopowania komina przez sopel lodu.


    Jak jest z tym zadaszeniem wylotu spalin? Ma być, czy nie? Czy jeśli nie będzie daszka to padający deszcz trafi do kotła, a przez niego do kanalizacji? Przepustowość takiego kotła wystarczy i strumień ulewnego deszczu wpadający do komory spalania nie zakłóci pracy kotła?
  • #23
    musculus
    Level 17  
    mirrzo wrote:
    Na wylocie spalinowym nie powinno montować się daszku. Na powietrznym, jak najbardziej.
    Dobrze to zrozumiałeś :)

    Dzięki za wyjaśnienie - co prawda komin będzie montować specjalista i myślę, że wie, co założyć, ale ja też chciałbym wiedzieć, co powinno być.

    I jeszcze jedna rzecz. Rozmawiałem wczoraj z instalatorem, który miał to u mnie robić (jest to autoryzowany instalator i serwisant Immergas najbliżej ode mnie) i mówił, że nie może zamontować w 2 strefie, bo na szkoleniu uczyli ich, że musi być zachowane 60cm od krawędzi wanny. Napisałem jeszcze w tej sprawie pytanie do Immergasa i czekam na odpowiedź, ale myślę, co robić, jeśli instalator się nie zgodzi. Albo będę musiał szukać kogoś z innego miasta, albo poszukać kotła innej firmy. Immergas mi się podoba, bo ma 5 lat gwarancji, zakres modulacji mocy od 3kW, sprawność prawie 98% nawet przy temperaturze 80°/60°, a przy tym dobrą cenę zakupu i niezbyt drogie przeglądy. Jednak jeśli do serwisu musiałbym szukać kogoś dalej ode mnie to może lepiej kupić coś innej firmy? Czy znacie może jakieś godne polecenia kotły innych firm porównywalne z tym Immergasem?
  • #24
    mirrzo

    Moderator on vacation ...
    Nie może odmówić zamontowania w 2 strefie, bo to jest prawidłowe.
    Jaki kocioł dwufunkcyjny do montażu w strefie 2 według PN-91/E-05009/701
    Posiada stopień ochrony IPX4, co oznacza, że może być zamontowany w 2 strefie, ale podłączenie elektryczne już w 3, czyli poza 2, która ma szerokość 60cm.
  • #25
    musculus
    Level 17  
    mirrzo wrote:
    Nie może odmówić zamontowania w 2 strefie, bo to jest prawidłowe.

    Chodzi mi o to, żeby nie zmuszać na siłę kogoś, kto czegoś nie chce robić. On montował kocioł u sąsiadki, wszystko wygląda OK, to raczej dobry fachowiec. Ale sąsiadka ma inaczej zrobioną łazienkę (nie ma wanny, tylko kabinę prysznicową), u niej nie było tego problemu. Jeśli wymuszę na nim coś, czego nie chce robić to zrobię sobie wroga, a nie chcę "drzeć kotów" z najbliższym sobie serwisantem (w końcu przez najbliższe lata będę musiał ten kocioł serwisować). Wolę albo poszukać kogoś dalej, albo poszukać innego kotła. Dlatego jeśli ktoś zna porównywalne kotły innych firm to prosiłbym o sugestie.

    mirrzo wrote:
    ale podłączenie elektryczne już w 3, czyli poza 2, która ma szerokość 60cm.

    Nawet hermetyczna puszka nie może być stosowana w strefie 2? W tej chwili z przyłączem też jest problem (w międzyczasie była wymieniana wanna i dystans się zmniejszył - jest około 50cm), ale to akurat drobiazg łatwy do poprawy. Z drugiej strony ściany mam pomieszczenie gospodarcze, z którego przychodzi zasilanie do kotła. Można przewiercić się przez ścianę ma wylot, przełożyć kabel przez dziurę i zrobić podłączenie w tamtym pomieszczeniu - to w sumie drobna robótka.
  • #26
    mirrzo

    Moderator on vacation ...
    musculus wrote:
    .... sąsiadka...nie ma wanny, tylko kabinę prysznicową, u niej nie było tego problemu.
    Nawet hermetyczna puszka nie może być stosowana w strefie 2?...Z drugiej strony ściany mam pomieszczenie gospodarcze, z którego przychodzi zasilanie do kotła. Można przewiercić się przez ścianę ma wylot, przełożyć kabel przez dziurę i zrobić podłączenie w tamtym pomieszczeniu - to w sumie drobna robótka.

    Wanna, kabina - jeden czort. Obowiązują te same strefy.
    Nie możesz robić podłączenia za ścianą. Hermetyczna puszka nie jest hermetyczna - nie liczy się.
  • #27
    musculus
    Level 17  
    mirrzo wrote:
    Wanna, kabina - jeden czort. Obowiązują te same strefy.

    Zgadza się, ale kabina ma mniejszy wymiar zewnętrzny i łazienka jest inaczej zagospodarowana, zatem u sąsiadki kocioł tak czy tak wyszedł w strefie 3. Dlatego instalator nie robił problemów.

    mirrzo wrote:
    Nie możesz robić podłączenia za ścianą.

    Mogę odsunąć nieco w bok, wtedy będzie 3 strefa (ale trafi na samym krańcu ściany w dość niewygodnym miejscu). Mogę też dać do kotła długi kabel, pojechać nim pod sufitem po całej łazience i przyłączyć na przeciwległej ścianie. Jednak najwygodniej byłoby zrobić po drugiej stronie ściany. Z czego wynika zakaz robienia przyłącza za ścianą?

    mirrzo wrote:
    Hermetyczna puszka nie jest hermetyczna - nie liczy się.

    Odnośnie puszek - są nawet takie z IP67 (chodzi mi o puszkę, nie o gniazdko - przyłącze "na sztywno"). Takich też nie można stosować? Czy niemożliwość ich instalowania wynika z tego, że w strefie 2 można instalować tylko oświetlenie i urządzenia do grzania wody, a puszki do tego się nie zaliczają?

    I jeszcze jedno. Czy kocioł powinien być podłączony na sztywno, czy przez wtyczkę? W instrukcji Immergas Victrix podano, że istotne jest zachowanie L i N, więc raczej na sztywno. Natomiast w innej instrukcji (nie pamiętam z jakiego kotła) podano, żeby na czas prac serwisowych wyjąć wtyczkę z gniazdka. Które rozwiązanie jest preferowane?
  • #28
    mirrzo

    Moderator on vacation ...
    Wszystko pięknie załapałeś i odpowiedziałeś sobie na stawiane pytania. Immergas wymaga łączenia na stałe. Jak zrobisz wtyczką, też nie będzie źle. Chodzi o to, żeby nie zamienić L i N. A co zrobisz z puszką ; nawet z IPX7 ? Do czego ona będzie miała zastosowanie?
    Ustawianie mebli w łazience nie ma wpływu na IP.
  • #29
    musculus
    Level 17  
    mirrzo wrote:
    Wszystko pięknie załapałeś i odpowiedziałeś sobie na stawiane pytania. Immergas wymaga łączenia na stałe. Jak zrobisz wtyczką, też nie będzie źle. Chodzi o to, żeby nie zamienić L i N. A co zrobisz z puszką ; nawet z IPX7 ? Do czego ona będzie miała zastosowanie?
    Ustawianie mebli w łazience nie ma wpływu na IP.


    Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. Pisząc "zagospodarowanie" miałem na myśli nie tyle meble, co rozmieszczenie wanny, kabiny prysznicowej i innych rzeczy raczej nieruchomych (muszla klozetowa i pralka). Od rozmieszczenia wanny i kabiny prysznicowej zależą strefy.

    Co zrobiłbym z puszką - myślałem, żeby zamiast gniazdka dać puszkę natynkową, w której połączę kable: jeden przychodzący ze ściany a drugi idący do kotła. Są puszki z IP67 (pod warunkiem zastosowania odpowiednich przepustów), można też te przepusty dodatkowo uszczelnić silikonem.

    A skąd wynika niedopuszczalność podłączenia w innym pomieszczeniu? Jeśli jest przyłącze stałe to chyba wszystko jedno, w którym jest pomieszczeniu?
  • #30
    irus.m
    Heating systems specialist
    Panowie, zauważę przytomnie
    mowa jest o IP urządzenia grzewczego, nie przyłącza elektrycznego.
    Przecież w rysunkach poglądowych producentów kotłów dotyczących wymagań montażu kotłów są ujęte kotły, nie gniazdka z prądem. Montaż przyłączy prądowych określają odrębne przepisy i fachman który będzie montował urządzenie powinien także posiadać uprawnienia elektryczne. I te przepisy znać. I przestrzegać.
    pozdrawiam