Pan_Kleks wrote: Zwykłym miernikiem może być ciężko cokolwiek regulować, potrzebna by była sonda w.cz.
Niekoniecznie. Zamiast jakichś skomplikowanych metod pomiarowych wystarczy trochę cierpliwości. Nagrywamy po prostu fragmenty jakiegoś nagrania z dużą zawartością wysokich i ustawiamy przy każdym następnym nagrywanym fragmencie prąd na nieco inną wartość (na płytce przy mostku głowic są odpowiednie trymerki mC-28 i C -27) Zapamiętując położenie tyrymera dla każdego nagranego fragmentu, możemy podczas odtwarzania ustalić z dużą precyzją prąd, dla którego w odtwarzanym materiale będzie najwięcej wysokich, a jednocześnie nie zabraknie niskich. Ideałem w takiej metodzie byłoby mierzenie prądu (a raczej napięcia ) na głowicy nagrywającej miernikiem (zwykły tu się nie nada do niczego), lub oscyloskopem, i wykreślenie sobie charakterystyki poziomu sygnału odczytywanego w funkcji prądu (napięcia) podkładu.
Mierząc najpierw dla rożnych prądów poziom zapisu dla niskich (np.40-50Hz) a następnie ten sam pomiar dla wysokiej częstotliwości. W miejscu gdzie obie charakterystyki się skrzyżują mamy wartość idealnego prądu podkładu.
Prąd SPOCZYNKOWY należy ustawić PR'kiem R-45 tak, aby zgadzały się napięcia na kolektorze i emiterze T-8 (zgrubnie). Dokładne ustawienie możemy przeprowadzić mierząc spadek napięcia na jednym z rezystorów emiterowych (R-45 lub R-51). Spadek napięcia powinien wynosić tyle, ile przewidział konstruktor - na schemacie nie ma co prawda podanej wartości, ale można przyjąć, że prąd spoczynkowy (bez sygnału na wejściu wzmacniacza - regulator głośności ustawiony na minimum) powinien się zawierać w granicach kilkunastu mA. (Mierzymy rzecz jasna napięcie - prąd obliczymy z wzoru Ohma znając wartość napięcia i rezystancji na której mierzymy)