Witam wszystkich serdecznie. Jesteście moją ostatnią deska ratunku. Być może ktos sie już z tym spotkał lub postawi jakąś trafną diagnozę.
Samochód to Honda Accord 2.2 ictdi 2007r. Silnik pali od strzała, zimny , ciepły, nie ma znaczenia. nie kopci nie stuka, pracuje równo. Problem zaczyna sie kiedy chcemy wkręcić go na obroty. Na postoju na luzie zaczyna nim szarpać i dławić przy 3500 obrotów. czasem uda się tą barjere przeskoczyc i wtedy wchodzi do czerwonego juz normalnie. Jesli popuszcze gaz i znowu chce go wkręcic, jest tak samo czyli przy 3500 zaczyna kasłać tak jak by nie dostawał paliwa tyle i potrzeba. W czasie jazdy pod obciążeniem nie da sie tych obrotów przeskoczyc i zawsze przy 3100-3200 szarpie nim strasznie i najcześnieć wyskakuja kontrolki check engine i chyba swiecy zarowej, wtedy silnik przechodzi w tryb awaryjny lub gaśnie. Błedy zawsze te same P1065 i P0087. Oba mówiące o zbyt niskim ćisnieniu paliwa. Przewody całe, nie łapie powietrza, sito w baku czyste, filtr paliwa wymieniony na oryginalny Denso, wstawiłem nowy zawór i czujnik na listwie CR, zmieniona została również pompa CR. Ciągle to samo.
samochód wylądował w poniedziałek u mechanika. Podczas próby przelewowaj na biegu jałowym przy wolnych obrotach wtryski zachowywały się w miare normalnie (przelewały wszystkie troche za dużo, wszystkie w miarę równo). Podczas testu dynamicznego,pod obciążeniem, sikały przelewami już na bogato. Mechanik twierdzi że daje mi 80% że to są wtryski. Jeśli chce 100% to musi je wyjąć i wysłąć do jakiegoś serwisu który je sprawdzi na stole. Mieszkam w UK i koszt wyjecia i sprawdzenia to 180 funtów. Zrezygnowałem, ponieważ za 1000zł mam od znajomego 4 wtryskiwacze w bardzo dobrym stanie. Dla ułatwienia podam że obecne maja już 300tyś kilometrów.
Moje pytanie brzmi. Czy to mogą byc wtryski ?? Czy może byc tak że listwa nie jest w stanie utrzymac żądanego cisnienia ??
Sorry za taki długi post.
Z góry dziękuje za sugestie.
Samochód to Honda Accord 2.2 ictdi 2007r. Silnik pali od strzała, zimny , ciepły, nie ma znaczenia. nie kopci nie stuka, pracuje równo. Problem zaczyna sie kiedy chcemy wkręcić go na obroty. Na postoju na luzie zaczyna nim szarpać i dławić przy 3500 obrotów. czasem uda się tą barjere przeskoczyc i wtedy wchodzi do czerwonego juz normalnie. Jesli popuszcze gaz i znowu chce go wkręcic, jest tak samo czyli przy 3500 zaczyna kasłać tak jak by nie dostawał paliwa tyle i potrzeba. W czasie jazdy pod obciążeniem nie da sie tych obrotów przeskoczyc i zawsze przy 3100-3200 szarpie nim strasznie i najcześnieć wyskakuja kontrolki check engine i chyba swiecy zarowej, wtedy silnik przechodzi w tryb awaryjny lub gaśnie. Błedy zawsze te same P1065 i P0087. Oba mówiące o zbyt niskim ćisnieniu paliwa. Przewody całe, nie łapie powietrza, sito w baku czyste, filtr paliwa wymieniony na oryginalny Denso, wstawiłem nowy zawór i czujnik na listwie CR, zmieniona została również pompa CR. Ciągle to samo.
samochód wylądował w poniedziałek u mechanika. Podczas próby przelewowaj na biegu jałowym przy wolnych obrotach wtryski zachowywały się w miare normalnie (przelewały wszystkie troche za dużo, wszystkie w miarę równo). Podczas testu dynamicznego,pod obciążeniem, sikały przelewami już na bogato. Mechanik twierdzi że daje mi 80% że to są wtryski. Jeśli chce 100% to musi je wyjąć i wysłąć do jakiegoś serwisu który je sprawdzi na stole. Mieszkam w UK i koszt wyjecia i sprawdzenia to 180 funtów. Zrezygnowałem, ponieważ za 1000zł mam od znajomego 4 wtryskiwacze w bardzo dobrym stanie. Dla ułatwienia podam że obecne maja już 300tyś kilometrów.
Moje pytanie brzmi. Czy to mogą byc wtryski ?? Czy może byc tak że listwa nie jest w stanie utrzymac żądanego cisnienia ??
Sorry za taki długi post.
Z góry dziękuje za sugestie.