Witam szanownych Kolegów. Zabrałem się za naprawę amplitunera do kina domowego Denon model AVR-2105. Usterka wydawała się klasyczna - po załączeniu standby amplituner przechodzi w stan w jakim miga czerwona diodka szybko, czyli załączył się protect. Sprawdziłem końcówki mocy - bingo - dwa tranzystory wraz ze sterującym były zwarte. W oczy mi się rzuciło, że w miejsce sterujących ktoś dał 2SC3964 w na schemacie widnieje 2SD947 ( w wykazie, na samym schemacie mamy 2SC947, ale to jest na 100% błąd, bo mają one inną obudowę). Pomyślałem więc, że ktoś już tam grzebał i wstawił niby zamiennik (2SC3964 ma duże wzmocnienie, ale 2SD947 jest Darlingtonem). i uznałem, że trzeba wstawić 2SD zgodnie ze schematem. Posprawdzałem elementy dookoła \, wlutowałem nową końcówkę mocy razem ze wszystkimi sterującymi podmienionymi na 2SD. Po podłączeniu do sieci, oczom mym ukazał się dym. Zwarte wszystkie możliwe tranzystory w końcówce razem ze sterującymi. Czy to możliwe, że jednak powinny siedzieć tam zwykłe tranzystory a zmiana na Darlingtony spowodowała takie cuda? Na zagranicznych witrynach było wspomnienie na temat tego, że jako sterujące są wstawione 2SC3964 a nie 2SD947. Czy ktoś ma jakąś sugestię, bo ja już nie wiem co mam o tej sytuacji myśleć. Na schemacie ten sterujący nawet ma symbol jak zwykły tranzystor a nie Darlington.

