Witam!
Kupiłem jakieś 3 lata temu HQ R53SV i od początku mam z nią jeden problem a mianowicie po odpaleniu jej kosiarka "faluje" - lekko rusza kosiarka na boki, raz bardziej raz mniej, raz np. przestanie falować to znowu bardziej faluje i tak w koło. Wlałem do niej świeży olej B&S 0,6l , nowy filtr powietrza zakładany w tamtym roku,( jest jeszcze ok ale mogę go wymienić , lecz niewiele to zmieni) rozbierałem i czyściłem też gaźnik w tamtym roku jednak cały czas tak samo.
Oddałem ją wczoraj do serwisu Husqvarny gdyż moje czyszczenia gażnika itp. nic nie dały, serwisant powiedział mi, że on już wie co jest nie tak i że te Hondy tak mają, że na naszym polskim paliwie nawet nie mają prawa chodzić. Dlatego zastanawia mnie co miał na myśli, gdyż często wracają te kosiarki do serwisu z falującymi obrotami. Jak myślicie robił mnie w konia z tym co powiedział ? Nie chce tylko , żeby się okazało ze po odebraniu jej znowu za jakiś czas będzie to samo...być może jakieś wady fabryczne jej albo gaznika są w tych kosiarkach ?
Kupiłem jakieś 3 lata temu HQ R53SV i od początku mam z nią jeden problem a mianowicie po odpaleniu jej kosiarka "faluje" - lekko rusza kosiarka na boki, raz bardziej raz mniej, raz np. przestanie falować to znowu bardziej faluje i tak w koło. Wlałem do niej świeży olej B&S 0,6l , nowy filtr powietrza zakładany w tamtym roku,( jest jeszcze ok ale mogę go wymienić , lecz niewiele to zmieni) rozbierałem i czyściłem też gaźnik w tamtym roku jednak cały czas tak samo.
Oddałem ją wczoraj do serwisu Husqvarny gdyż moje czyszczenia gażnika itp. nic nie dały, serwisant powiedział mi, że on już wie co jest nie tak i że te Hondy tak mają, że na naszym polskim paliwie nawet nie mają prawa chodzić. Dlatego zastanawia mnie co miał na myśli, gdyż często wracają te kosiarki do serwisu z falującymi obrotami. Jak myślicie robił mnie w konia z tym co powiedział ? Nie chce tylko , żeby się okazało ze po odebraniu jej znowu za jakiś czas będzie to samo...być może jakieś wady fabryczne jej albo gaznika są w tych kosiarkach ?