Witam wszystkich.
Mam problem z korektorem Radmora 5471. Po włączeniu funkcji Super Stereo w lewym kanale pojawiają się delikatne niestabilne szumy, typu coś pyka i zaraz przestaje i powraca w nieregularnych odstępach czasu. Szumy te są słyszalne dopiero po dużym pogłośnieniu. Dodam że w prawym kanale też jest szum ale trochę cichszy i "ciągły" czyli taki jak ma być normalnie. Zastanawia mnie czy to nie jest wpływ pola elektromagnetycznego - złe ekranowanie.
Dodam że w bloku ogranicznika szumów sprawdziłem wszystkie tranzystory - testem diody (są OK), kondensatory elektrolityczne z racji wieku wymienione na nowe.
Czy objaw który opisałem może świadczyć o uszkodzeniu, czy "ten typ tak ma".
Proszę o opinię, czy warto z tym dalej walczyć.
Mam problem z korektorem Radmora 5471. Po włączeniu funkcji Super Stereo w lewym kanale pojawiają się delikatne niestabilne szumy, typu coś pyka i zaraz przestaje i powraca w nieregularnych odstępach czasu. Szumy te są słyszalne dopiero po dużym pogłośnieniu. Dodam że w prawym kanale też jest szum ale trochę cichszy i "ciągły" czyli taki jak ma być normalnie. Zastanawia mnie czy to nie jest wpływ pola elektromagnetycznego - złe ekranowanie.
Dodam że w bloku ogranicznika szumów sprawdziłem wszystkie tranzystory - testem diody (są OK), kondensatory elektrolityczne z racji wieku wymienione na nowe.
Czy objaw który opisałem może świadczyć o uszkodzeniu, czy "ten typ tak ma".
Proszę o opinię, czy warto z tym dalej walczyć.