Renault Clio - samodzielna wymiana butli LPG

witam, mam samochód jak w temacie z instalacja LPG. Ostatnio okazało się, że moja butla jest nieszczelna, rdza wywołała wyciek gazu. Zakupiłem nowy zbiornik, jednak po włożeniu go na miejsce mam problemy z przykręceniem węży, gwint w nowym zbiorniku jest taki sam, mimo wszystko nakrętka na wężu jakby nie "łapie" gwintu... nie wiem co z tym zrobić, już nawet wielozawór z mojego starego zbiornika zamontowałem w nowej butli i problem nadal ten sam. Czy to możliwe, że po odkręceniu zbiornika zawór bezpieczeństwa uniemożliwił jej ponowne przykręcenie? z góry dziękuję za pomoc.

Na końcach przewodu jak cofniesz nakrętki masz zaciśnięte takie beczułki (baryłki). Musisz obciąć przewód za nimi dać nowe i zakręcić. Te baryłki zagniatają się na przewodzie, może masz inne wejście do butli i przewód za baryłką jest za długi, zawsze lepiej dać nowe od razu sprawdzisz czy nakrętka sama pasuje bez przewodu. Np. tu masz link do aukcji żeby zobaczyć jak wygląda to cudo tylko pamiętaj o średnicach przewodów

http://allegro.pl/barylki-beczulki-do-miedzi-...paliwowy-18844_LPG-18846_Pozosta%C5%82e-18855

Przerabiałem to milion razy, używany przewód jest ogromnie ciężko wkręcić, za każdym razem trzeba się nagimnastykować. Jest to możliwe i za każdym razem się udaje, trzeba próbować do skutku, przewód musi być wycentrowany idealnie na wprost, co nie jest takie proste w tej ciasnej wnęce.

bastura123 wrote:

Ostatnio okazało się, że moja butla jest nieszczelna, rdza wywołała wyciek gazu

To ile lat miała butla tak z ciekawości , bo takie rzeczy nieczęsto się zdarzają.

butla została wyprodukowana w 2007 roku. Rozumiem, że to nie częsty przypadek, ale przez dziurę pod butlą przez którą przechodzą przewody podłączeniowe dostała się woda, która zgromadziła się pod zbiornikiem i nie miała ujścia przez co zbiornik po prostu zardzewiał, nigdy nie zwracałem na to uwagi, gdybym kontrolował to na bieżąco może dostrzegłbym wodę pod butlą.

Dodano po 13 [minuty]:

kat_alkatraz wrote:

Na końcach przewodu jak cofniesz nakrętki masz zaciśnięte takie beczułki (baryłki). Musisz obciąć przewód za nimi dać nowe i zakręcić. Te baryłki zagniatają się na przewodzie

czyli po prostu uciąć przewód przed baryłką, założyć nową baryłkę, wsadzić przewód do butli a baryłką zagniecie się automatycznie w chwili przykręcania śruby?

Tak, jak użyjesz nowych baryłek to jest łatwiej to złożyć.

Witajcie, mam taki mały kłopot przy wymianie butli. Wielozawor pozostał ten sam, szczelność na przewodzie od wlewu jest, natomiast przewód idący do parownika nadal jest nieszczelny. Wchodzi głęboko w wielozawor i nakrętka wkręca się idealnie. Dałem nową beczułkę, a przewód obciąłem za stara. Była jedna beczułki i było szczelnie, czy jest możliwe że teraz powinny być np dwie? Nierealne prawda? Beczułka oczywiście fi6 bez zmian.

Beczułkem i przewód trzeba umieć zarobić żeby trzymał.
Jak masz z tym problem podjedz do gazowników.

Pozatym są co najmniej 4 rodzaje niezamiennych baryłek fi 6.

Dziękuję za odpowiedź. Problem rozwiązał się po wymianie nakrętki na nową. Jedna beczułka wystarczyła, wszystko jest szczelne.