Witam. Mam dość nietypowy problem. Składałem dłuższy czas temu komputer do znajomej i trafił on do niej w konfiguracji:
CPU FX6300
GPU NV GTX650
Mobo ASRock 970Pro3 R2.0
RAM 8GB DDR3 GeIL 1600MHz
PSU Chieftec CTG-550
HDD
WD Blue 1TB
WD Green 640GB (z poprzedniego zestawu)
DVD ASUS
Win 7 OEM multi-lang
Komputer bezproblemowo działał przez ok pół roku, niedawno zaczął się zacinać (tj. zamrażać działanie). Czasem przy załadowaniu windowsa, czasem w trakcie ładowania. Niezależnie czy w trybie awaryjnym, czy nie. Jak już się załadował i nie zamroził to można go było torturować OCCT i nic się nie działo.
Memtest 2 cykle przeszedł bez problemu. Z LiveCD ubuntu na 2 partycjach NTFS niby problemy, o dziwo przy scandisku windowsowym nic nie znaleziono (gparted pokazywał jakieś nadmiarowe klastry w $bitmap czy coś). Był AVAST i myślałem, że jego wina. Po pozbyciu się avasta pierwsze uruchomienie i działało bez problemów, ale po restarcie znowu to samo. Gdy drugi raz zaplanowałem skanowanie przeszło test partycji systemowej i po władowaniu systemu zamroziło pulpit. Po resecie teraz wyskakuje błąd z HAL.DLL, komputer bardzo, bardzo rzadko zamraża się przy np. bootmenu - zazwyczaj bezproblemowo można wejść i wyjść z uefi. Zaktualizowałem BIOS do 1.50 (było 1.10) ale problem pozostał. Temp. procesora przy "freeze" szybko rosła w górę więc profilaktycznie zmieniłem chłodzenie ze stocka na CoolerMaster Blizzard T2 (i max 65*C po 15minutach OCCT - ustabilizowana, na stocku po 5minutach było 70). Odpalenie Ubuntu 13.10 z pendrive co jakiś czas też przycina. Czyściłem styki pamięci, slot PCI-E, przepinałem kable dysków - i nic. Podejrzewam problem z płytą główną, ale nie wiem jak można to zweryfikować by jednoznacznie określić przyczynę (wszystko kupowane w morele a wiadomo jak tam na reklamacje reagują). Jeśli któryś z kolegów ma jakieś pomysły z chęcią skorzystam.
CPU FX6300
GPU NV GTX650
Mobo ASRock 970Pro3 R2.0
RAM 8GB DDR3 GeIL 1600MHz
PSU Chieftec CTG-550
HDD
WD Blue 1TB
WD Green 640GB (z poprzedniego zestawu)
DVD ASUS
Win 7 OEM multi-lang
Komputer bezproblemowo działał przez ok pół roku, niedawno zaczął się zacinać (tj. zamrażać działanie). Czasem przy załadowaniu windowsa, czasem w trakcie ładowania. Niezależnie czy w trybie awaryjnym, czy nie. Jak już się załadował i nie zamroził to można go było torturować OCCT i nic się nie działo.
Memtest 2 cykle przeszedł bez problemu. Z LiveCD ubuntu na 2 partycjach NTFS niby problemy, o dziwo przy scandisku windowsowym nic nie znaleziono (gparted pokazywał jakieś nadmiarowe klastry w $bitmap czy coś). Był AVAST i myślałem, że jego wina. Po pozbyciu się avasta pierwsze uruchomienie i działało bez problemów, ale po restarcie znowu to samo. Gdy drugi raz zaplanowałem skanowanie przeszło test partycji systemowej i po władowaniu systemu zamroziło pulpit. Po resecie teraz wyskakuje błąd z HAL.DLL, komputer bardzo, bardzo rzadko zamraża się przy np. bootmenu - zazwyczaj bezproblemowo można wejść i wyjść z uefi. Zaktualizowałem BIOS do 1.50 (było 1.10) ale problem pozostał. Temp. procesora przy "freeze" szybko rosła w górę więc profilaktycznie zmieniłem chłodzenie ze stocka na CoolerMaster Blizzard T2 (i max 65*C po 15minutach OCCT - ustabilizowana, na stocku po 5minutach było 70). Odpalenie Ubuntu 13.10 z pendrive co jakiś czas też przycina. Czyściłem styki pamięci, slot PCI-E, przepinałem kable dysków - i nic. Podejrzewam problem z płytą główną, ale nie wiem jak można to zweryfikować by jednoznacznie określić przyczynę (wszystko kupowane w morele a wiadomo jak tam na reklamacje reagują). Jeśli któryś z kolegów ma jakieś pomysły z chęcią skorzystam.