Witam serdecznie i goraco prosze o pomoc.
Moj Daniel, kupiony w 1978 roku finalnie wyzionol ducha. Poczatkowo sensory zaczely zachowywac sie dziwnie, np. oba sensory gora dol byly podswietlone, nastepnie wybor szybkosci obrotow nie powodowal ruchu ramienia - ramie zaczelo reagowac na klawisz opuszczenia laczac wychylenie z opuszczeniem - bardzo dziwne. Finalnie sensor stop sie zablokowal. Po zalaczeniu gramofonu sensor jest podswietlony ale po chwili lekko przygasa - wyrazny znak iz choc gramofon jest zaparkowany stanie spoczynku sensor jest nadal aktywowany - prawie tak jak gdyby ktos trzymal na nim palec.
Borykam sie z tym od tygodnia - codziennie, po szesc siedem godzin. Przetralowalem internet ale niestety znalazlem tylko dwa podobne problemy. Autor jednego watku nie podal rozwiazania problemu. Wdrogim przypadku gramofon naprawil sie sam.
Zidentyfikowalem kilka podejrzanych tranzystorow - na nic, wszystkie one sa zdrowe. Pozostala mi ostatnia opcja - wylutowanie WSZYSTKICH polprzewodnikow i sprawdzenie czy sa sprawne - straszna praca bowiem koncowki sa zawijane by komponenty siedzialy na plytce bezpiecznie.
Nie dam sobie z tym rady sam, wiec bardzo prosze o pomoc. Czy ktos juz zetknal sie z tym problemem?
Dziekuje i pozdrawiam.
Moj Daniel, kupiony w 1978 roku finalnie wyzionol ducha. Poczatkowo sensory zaczely zachowywac sie dziwnie, np. oba sensory gora dol byly podswietlone, nastepnie wybor szybkosci obrotow nie powodowal ruchu ramienia - ramie zaczelo reagowac na klawisz opuszczenia laczac wychylenie z opuszczeniem - bardzo dziwne. Finalnie sensor stop sie zablokowal. Po zalaczeniu gramofonu sensor jest podswietlony ale po chwili lekko przygasa - wyrazny znak iz choc gramofon jest zaparkowany stanie spoczynku sensor jest nadal aktywowany - prawie tak jak gdyby ktos trzymal na nim palec.
Borykam sie z tym od tygodnia - codziennie, po szesc siedem godzin. Przetralowalem internet ale niestety znalazlem tylko dwa podobne problemy. Autor jednego watku nie podal rozwiazania problemu. Wdrogim przypadku gramofon naprawil sie sam.
Zidentyfikowalem kilka podejrzanych tranzystorow - na nic, wszystkie one sa zdrowe. Pozostala mi ostatnia opcja - wylutowanie WSZYSTKICH polprzewodnikow i sprawdzenie czy sa sprawne - straszna praca bowiem koncowki sa zawijane by komponenty siedzialy na plytce bezpiecznie.
Nie dam sobie z tym rady sam, wiec bardzo prosze o pomoc. Czy ktos juz zetknal sie z tym problemem?
Dziekuje i pozdrawiam.