Szanowny Panie Moderatorze!
Proszę trochę poczytać na temat kontrowersji otrzymania nagrody Nobla przez Einsteina. Cytuję fragment artykułu na ten temat
..."Jedną z najciekawszych historii związanych z Nagrodą Nobla, jest jak twierdzi prof. Infeld, nagroda dla Alberta Einsteina. W 1905 roku Einstein opublikował 5 teorii zasługujących na owe wyróżnienie. Opracował m.in. Teorię względności, która zmieniała oblicze fizyki. Owszem, nominacje Einsteina pojawiały się, nawet kilka rocznie, jednak wciąż je odrzucano. Przytaczano przeróżne argumenty żeby tylko nie nagrodzić tego wybitnego fizyka. Czemu tak się działo? Czyżby polityka miała w tym swój udział ?
W 1914 roku w Niemczech 93 profesorów podpisało manifest, w którym wyrazili "poparcie dla cesarza i wojny". Einstein , jako jedyny, nie podpisał tej deklaracji. Manifest ten w dużym stopniu przyczynił się do tego, że Einstein stracił poparcie Niemców. Drugim z zarzutów przeciwko uznaniu Einsteina za godnego Nagrody Nobla był brak dowodów popierających prawdziwość jego teorii. Tymczasem 6 listopada 1919 roku ogłoszono wyniki obserwacji całkowitego zaćmienia słońca. Teoria Einsteina została potwierdzona. Z dnia na dzień stał się sławny. Prasa zaczęła o nim pisać . Rosnącej sławie fizyka pomagały także inne czynniki. Ludzie byli bardzo zmęczeni wojną. Pokładali nadzieję w niemieckim uczonym. Wierzono , że może to jakoś pomóc Europie. W tym czasie świat niemieckiej nauki podzielił się. Konserwatyści nadal nie akceptowali Einsteina. Pozostali czuli się z niego dumni i popierali nominacje do Nagrody. Jednak przeciwnicy nie rezygnowali. Chcieli obalić Teorię względności . Publikowali wiele różnych teorii, które rzekomo miały udowodnić błąd Einsteina. Tak naprawdę nie byli w stanie zrozumieć prawdziwego geniusza i jego prac. Tymczasem Einstein nie przejmował się wysiłkami swoich "wrogów". Chodził na ich wykłady i śmiał się z nich, mówiąc, że " gdyby jego teoria była nieprawidłowa, to wystarczyłoby jedno doświadczenie aby ją obalić".
W 1921 roku posypała się lawina nominacji dla Alberta Einsteina. Zdobył prawie połowę głosów( 14/32) . Zawzięci przeciwnicy jednak nie rezygnowali. Napisali 55-cio stronicowy raport, w którym twierdzili, że Teoria względności Einsteina nie może być respektowana ponieważ nie ma w niej mowy o Bogu. Kandydaturę Einsteina ponownie odrzucono.
Rok później do Komitetu dołączył nowy członek. Młody człowiek zdawał sobie sprawę z trwającego absurdu wokół nagrody dla wybitnego fizyka. Uznał, że Einstein musi w końcu otrzymać wyróżnienie. Wiedząc jakie problemy związane są z Teorią względności, postanowił, że Einstein otrzyma nagrodę za FOTOEFEKT. Sformułowane przez Einsteina Prawo fotoefektu zostało bowiem potwierdzone doświadczalnie i nie miało w porównaniu do teorii względności tak wielu wrogów. W końcu, w 1921roku Albert Einstein otrzymał Nagrodę Nobla. Jednak nawet po fakcie przeciwnicy nie dali za wygraną. W prasie pojawił się wulgarny artykuł na temat laureata. Akademia Nauk zatwierdziła nagrodę dla niemieckiego fizyka. Einsteinowi zabroniono jednak podczas rozdania nagród mówić o Teorii względności. Uczony niewiele sobie z tego robiąc już pół roku później na spotkaniu w Göteborgu mówił o tej teorii."
A na marginesie to temat główny postu jest nie o Einsteinie tylko o wyborze luksomierza.
Jestem pomiarowcem w środowisku pracy już kilkanaście lat ponad 10 lat temu nasze laboratorium otrzymało akredytację od Polskiego Centrum Akredytacji na wykonywanie pomiarów oświetlenia, co wiąże się ze spełnieniem również wymagań przepisów Unii Europejskiej.
Myślę, że włożyłem kij w mrowisko i ruszyłem środowisko elektryków, którzy nie mając uprawnień i odpowiedniego sprzętu do pomiarów oświetlenia wykonują je.
Nie ma potrzeby robić akredytację na wykonywanie pomiarów oświetlenia lecz wystarczy "dobra praktyka laboratoryjna".
Jeżeli Panowie chcecie podyskutować na temat luksomierzy to jestem otwarty ale proponuję zgłębić wiedzę na temat jakości dopasowania korekcji widmowej luksomierzy oraz widmo światła białego LED.
W załączeniu artykuł na temat luksomierzy.
Pozdrawiam