Musiałem się trochę nakombinować, żeby to jakoś wytłumaczyć i przewidzieć wszystkie możliwości, ale teraz, kiedy wreszcie mogę obejrzeć te żarówki LED, widzę, że zrobiłem dobrze i mój wysiłek nie poszedł na marne. Zrozumiałeś wszystko jak należy, więc od razu dodam, że te obliczenia były po to, żeby wiedzieć choć z grubsza jakie oporności opornika dodatkowego mogą wchodzić w rachubę. Oczywiście to są tylko oszacowania, przy których można się pomylić, poza tym jasność światła pozycyjnego trzeba będzie i tak dobrać doświadczalnie, ale już teraz idąc do sklepu warto wiedzieć jakie mniej więcej oporniki trzeba kupić: dziesiątki czy setki omów.
Pomylić się można na dwa sposoby: zakładając złą ilość diod LED w łańcuchu lub zakładając złą wartość napięcia przewodzenia pojedynczej diody. Niestety nie ma pewności co do tego ostatniego, bo obecnie w super jasnych LED używa się różnych nowych półprzewodników i w związku z tym napięcia przewodzenia nie muszą być zawsze takie same nawet dla tego samego koloru. Na szczęście w grę wchodzą tylko czerwone lub pomarańczowe LED, które zazwyczaj charakteryzują się najniższym napięciem spośród wszystkich kolorów, więc założenie U
F=2-2.2V wydaje się sensowne. Biały kolor (wymieniony w linkach) do tylnej lampy się nie nadaje, bo biały LED to de facto LED niebieski tylko z dodatkiem fosforu, który zamienia część światła niebieskiego na żółtozielone. W ten sposób osiąga się złudzenie barwy białej, jednak promieniowania czerwonego przepuszczanego przez klosz lampy jest w tym widmie bardzo mało i w efekcie lampa świeci bardzo słabo.
Przyglądając się fotkom żarówek trudno powiedzieć ile LED może być połączonych szeregowo, ale nie wydaje mi się, żeby aż 5 było w jednym łańcuchu, a to dlatego, że łączne napięcie przewodzenia byłoby zbyt bliskie napięciu akumulatora. Trzeba pamiętać, że napięcie przewodzenie zmienia się nie tylko w funkcji prądu ale też i temperatury (w niskich temperaturach jest wyższe), ponadto musi zostać jakiś całkiem spory zapas na opornik szeregowy, bo inaczej prąd łańcucha będzie się mocno zmieniał wraz ze zmianami napięcia akumulatora. Na przykład, jeżeli przy 12V na oporniku byłoby tylko 2V (zakładając 5 LED po 2V), to przy 14V (a chyba mogą być aż takie wahania) byłoby 4V, a więc prąd wzrósłby aż dwukrotnie (pomijając niewielkie zmiany napięcia przewodzenia LED wywołane wzrostem prądu), a to nie powinno mieć miejsca. Z tego powodu i po obejrzeniu fotografii skłaniam się raczej do przypuszczenia, że może są tylko po 2 diody w łańcuchach (co wyjaśniałoby zagadkę żarówki 22-diodowej), wówczas przy takich samych zmianach napięcia baterii napięcie na oporniku szeregowym zmieniałoby się od 8 do 10V, a więc tylko o 25%, co jest już do przyjęcia. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi. Dodam jeszcze, że jeżeli mam rację to wygląda na to, że w żarówce 22-diodowej diody są po prostu polutowane w połączone szeregowo 2 grupy po 11 diod równolegle. Przy takim połączeniu płytka jest prostsza, opornik szeregowy jest pojedynczy a prąd rozpływa się pomiędzy 11 diod każdej grupy na tyle równomiernie na ile pozwalają rozrzuty napięcia przewodzenia poszczególnych LED. Jeżeli wszystkie diody LED pochodzą z tej samej partii produkcyjnej to zazwyczaj to się udaje, choć od czasu do czasu może trafić się bubel.
To, że obecna żarówka świeci praktycznie w jednym kierunku, specjalnie nie dziwi, bo zastosowano w niej LED-y w obudowach skupiających światło (jak do kontrolek na pulpicie). Wydaje mi się, że ze względu na kąt świecenia najlepsza będzie żarówka 8 LED z drugiego linku, a choćby z uwagi dookólne ustawienia LED-ów (o ile zdjęcie jest prawdziwe). Jedynie dla niej podano pobór mocy równy 1.6W, a więc z 12.6V (akumulator kwasowy) powinna pobierać 0.127A, a więc dla łańcuchów po 2 LED wychodzi R
W=68Ω, a dla łańcuchów po 4 LED - R
W=36Ω (no, wreszcie jakieś realne dane). Jeżeli trzeba zmniejszyć prąd 2 razy, to trzeba dołożyć w szereg z żarówką tyle samo, jeżeli 3 razy - dwukrotnie więcej, itd. Konkretnie ile razy trzeba będzie zmniejszyć prąd to już wyjdzie z oceny wizualnej, ale na razie już wiadomo, że będziesz potrzebował oporników o kilku wartościach z zakresu od 15Ω do 150Ω mniej więcej, wówczas będziesz przygotowany praktycznie na każdy przypadek, bo nie sądzę, żeby trzeba było zmniejszać prąd bardziej niż trzykrotnie. Zresztą jak by jakiejś wartości brakowało, to przy próbach możesz łączyć oporniki szeregowo lub równolegle a potem szukać już konkretnej wartości.
Moc 0.5W powinna być wystarczająca, dla przykładu sprawdźmy dla 100Ω w szereg żarówką 2 LED (R
W=68Ω). Najpierw prąd jaki popłynie:
I = (12.6V - 2•2V) / (68Ω+100Ω) = 0.051A
A teraz moc wydzielona w oporniku 100Ω:
P = 100 • 0.051² = 0.26W
Oczywiście to tylko przykład, bo obliczenia takie należy w zasadzie przeprowadzać dla wyższego napięcia w instalacji, które panuje podczas jazdy, kiedy akumulator jest ładowany, bo wówczas moc tracona w oporniku będzie największa. W każdym razie nie powinieneś już mieć żadnych wątpliwości po co próbowałem oszacować wartość wewnętrznego opornika żarówki LED.