megane 1.6 16v - Fazator dziwny przypadek

Po krótce

autko z Niemiec, zalany rozrząd olejem (wyciek z pod pokrywy).
Przeskoczył o kilka zębów, co dziwne po prawidłowym ustawieniu na blokady
-wał na trzpien (1 cyl w gmp) ) wałki na listwę - wcięcia w wałkach poniżej powierzchni głowicy.

Autko odpala ale kuleje - wiec diagnoza pogięte zawory ,lecz pomiar kompresji to wyklucza ciśnienie 11.5 ,12,12,12

teraz pytanie o fazator- zawsze wymieniałem w 1.8 2.0 tam nie ma znaczenia montaż fazatra lecz w 1.6 jest na nim jakiś znak jak go ustawić? Nigdzie nikt o tym znaku nie pisze.
Dodam że posiadam blokadę na koła fazatora i koła wałka wydechowego lecz przy zblokowanym rozrządzie nijak nie pasuje (ponoć służy do odkręcania fazatora )
Fazator nie był odkręcany (lecz też nie przeskoczyło w nim nic ponieważ oba wałki mimo wcześniejszego przeskoczenia były w jednej lini lecz wał nie zgadzał się 2,3 zęby .

Proszę o pomoc jak ma być ustawiony ten fazator może ktoś wcześniej grzebał choć nie sądze autko z 2003 r a fazator 2008 więc wymieniany
W jednym poście znalazłem info że ktos pisał o 1.8 2.0 i pisał że zakłada się jak leci a ktoś napisał że w 1.6 trza go prawidłowo zamontował może wie ktoś jak ???

Nie ma znaczenia jak
Skoro masz blokadę to ustaw tak by pasowała

aha jesteś pewien że może być przykręcony jak leci ( w 1.8 2.0) tak przykręcam i zawsze jest ok

nie chce mi się tego fazatora odkręcać ponieważ pokrywka jest chyba na klej skręcona bo nie idzie jej odkręcić ,obcięty torx
ktoś przy wymianie nie używał blokady i przykręcił go jak leci jak to nie ma znaczenia to musi problem leżeć gdzie indziej

Jeżeli chodzi o ten znak na kole zmiennych faz to powinien pokrywać się z wycięciem na pokrywie wałków, tak przynajmniej ustawiam.

Wycięcia na wałkach ponizej krawedzi głowicy. Znak na KZF na godz. 12. Na pokrywie powinien byc znak. I skasuj błędy w sterowniku, bo jak złapie jakiś to mimo samodiagnozy nie będze prawidłowo pracował. I sprawdź czy jakaś cewka nie jest uszkodzona.

Co do koła zmiennych faz to w każdym przypadku ustawiam jak leci. Nigdy nie ma problemu ale jeśli silnik pracował na wadliwym kole i komputer to zapisał to trzeba wykasować. Nie trzymam się żadnych znaków bo jak mam zablokowane wałki to przy dokrecaniu koła bez klina zawsze lekko się przestawi. Oczywiście śruby na klej. Raz pracował jak diesel przed wymianą, po wymianie było dobrze ale nie długo. Po zagrzaniu na nowym kole klekot powrócił. Podlaczylem kompam i pokazał błąd zmian faz. Wywalilem błąd i jest dobrze. Robię tak zawsze, choć zaraz pewno ktoś napisze że zle lub niepotrzebnie. Jeśli chodzi o cewki to warto poswiecic im trochę uwagi, poodlaczac i posprawdzac. Jeśli są sagem to często się psują. Często pada też sterownik.