To co za silnik robisz?
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=13493114#13493114
tomek22275 wrote: Witam. Remontuje silnik f2l511,
tomek22275 wrote: Prowadnice, zawory oraz głowica nie były robione, czy to może być wina prowadnic? Zawory w prowadnicach mają luz bardzo minimalny i nie wydawało mi się żeby mógł się tamtendy przedostawać olej. Tłoki używane
Remont mówisz. Ciekawostka od kiedy remont to rozłożenie i złożenie silnika na nowych pierścieniach i starych częściach?
bedi90 wrote: A robiłeś dół? ( szlif wału, panewki) może po remoncie wzrosło ciśnienie oleju i dlatego na tej prowadnicy gdzie jest minimalny luz, teraz przy większym ciśnieniu troszkę oleju się przedostaje do wydechu.
bedi90 A w którym znanym tobie silniku prowadnice są smarowane ciśnieniowo? Bo ja nie znam żadnego. To może byś się pochwalił swoją wyjątkową wiedzą na tym forum?
bedi90 wrote: nie mówię że jest smarowana, ale zwiększone ciśnienie może poprzez rozbryzg dać taki efekt.
Brniesz dalej w głupotę. Większe ciśnienie na wale to mniejsze rozbryzgi. Czy ty w ogóle widziałeś kiedykolwiek i jakikolwiek przekrój silnika i rozumiesz zasadę dziania i smarowania?
bedi90 wrote: .. ale potem musisz docierać przylgnie zaworów
Metoda za króla świeczka. Dziś się nie dociera przy dokładności obróbki do 2-3mikronów więcej krzywdy zrobisz tym docieraniem niż dobrego. No chyba że lubisz spędzić cały dzień przy głowicy bawiąc się frezami jak 50 lat temu.
Paliwo powrotem wraca w minimalnych ilościach. Duże ilości świadczą o zbyt dużym luzie igły wtryskiwacza.
Powiedz kto ma to wiedzieć nie stoją przy silniku z skąd ten olej cieknie? Bo równie dobrze może być to nie do końca spalone paliwo z uszkodzonej pompy wtryskowej.