Zanik prądu w błotniku rowerowym.

Witam, posiadam rower firmy Kross, z dynamem w piaście. Chodzi o to że nie dopływa prąd do tylnej lampy. Przewody idą od przedniej lampy, do tylnego błotnika, które końcówki są poprzez spinki do niego wpinane. Kłopot w tym iż na wejściu do błotnika prąd jest, natomiast na wyjściu z niego nie ma. Styki przeczyściłem, niestety, bez efektu. Prowizorycznie połączyłem tylne oświetlenie przewodami omijając błotnik. Z powyższym mam pytanko: co może być tego, przyczyną, czy w błotniku idą jakieś ścieżki prądowe które mogły ulec przerwaniu? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

Jak wygląda ten błotnik?

Witaj, jest aluminiowy malowany na czarno, są w nim cztery otwory pod spinki, 2 z przodu i 2 z tyłu.

Prawdopodobnie w błotniku masz puszczony kabel, od spodu tak, że aby coś z nim robić trzeba ściągnąć tylne koło, przydało by się zdjęcie.

Witaj, niestety nie ma pod nim żadnych przewodów, może pod farbą zamontowane są jakieś ścieżki ( domysły ). Żona posiada rower marki Best, i w nim jak napisałeś są przewody rozciągnięte na wewnętrznej stronie błotnika, w tym natomiast prócz farby nie ma nic. I to mnie właśnie dziwi, co przewodzi w nim prąd?

A wcześniej lampa działała czy nie działa od "zawsze"? Spróbuj zrobić jakieś zdjęcia okolic tych złaczek.

Może porostu nie masz masy na błotniku?
Sprawdź miernikiem czy jest przejście między złączem w lampie a resztą roweru.

No i obowiązkowo zdjęcie bo puki co to wróżby, znachorstwo i homeopatia;)

Witam, przedstawiam zdjęcia.

kry1972 wrote:

Witam, przedstawiam zdjęcia.

W błotnik są zapewne wtopione taśmy metalowe z którymi łączą sie te oczka (nity). Problem najpewniej polega na utracie połączenia oczek z taśmami (korozja, poluzowanie). Pomóc może próba ponownego zakucia przy pomocy nitownika o stożkowej końcówce albo podobnego narzędzia zastępczego.

Witaj, czytałem tematy o błotnikach przewodzących prąd, niestety nie ma żadnego wyjaśnienia na jakiej zasadzie to działa, z elektryki jestem laikiem, jedynie mogłem się domyślać. Serdeczne dzięki za wyjaśnienie, trochę ulepszę i zostanę chyba jednak przy swojej "prowizorce" ( przewody na wierzchu są mniej zagadkowe hi hi ). Serdeczne dzięki i pozdrawiam.

Miałem taki sam problem, sa wtopione tasiemki przewodzące prąd wobec tego połączyłem oczka przednie z tylnymi drutem telefonicznym tzw. krosówką i wzdłóż błotnika oczywiście od środka pokleiłem taśmą samoprzylepną, działa trzeci rok.

Dzięki, niezły pomysł, zastosuję go jak będę zdejmował tylne koło. Taśma samoprzylepna (oczywiście po umyciu błotnika) utrzyma drut gdy narażona jest na wszelkie brudy spod koła?