Witam Wszystkich.
Mam problem jak w temacie. Po analizie różnych możliwości wygląda na to, że to problem elektryczny. Co u dało mi się ustalić:
- na krótko podłączony do AKU klakson działa - napięcia na AKU ~ 12.5 V.
- napięcie "na swoim miejscu" po przekręcaniu kluczyka ale bez włączonego głównego obwodu prądowego (czerwony przełącznik na prawej części kierownicy) ~ 11.23 V - klakson nie działa
- napięcie po włączeniu głównego obwodu (zapalają się światła, kontrolki itp) ~ 8.5 V - klakson nie działa
- napięcie po uruchomieniu silnika ~ 9.95 V - klakson nie działa.
A było tak, że jak jeździłem w zeszłym roku po torze to zdjąłem moduł z lewej strony (kierunkowskazy, światła itp.) Ale musiałem z wiązki od niego wyciągnąć kabelki dwa od czujnika sprzęgła który został przy manetce. W tym celu wypiąłem dwie końcówki z kostki i wyciągnąłem dwa kabelki z związki. Jak się okazało jeden z nich (prądowy chyba) jest wspólny (ten sam kolor biało-czarnym rozgałęzia się w wiązce) dla prądowego od klaksonu. Zatem podłączając wszystko z powrotem połączyłem oba kabelki w wiązce. Czyli od przełączników biało-czarne wychodzą osobne z klaksonu i czujnika sprzęgła, w wiązce są połączone (i tu może WAŻNE - skręciłem je tylko, może za słabo ?) i do kostki wchodzi jeden biało-czarny.
W każdym razie prąd na wejściu do klaksonu jest ale napięcia jak powyżej opisałem . Klakson na krótko działa a podłączony nie. Aku świeżo naładowane.
Czy to może być regulator napięcia ? a może kabelki za słabo skręcone i "prąd ucieka". Nie mam pomysłu a serwisówka nic na ten temat nie mówi. Please help !
Mam problem jak w temacie. Po analizie różnych możliwości wygląda na to, że to problem elektryczny. Co u dało mi się ustalić:
- na krótko podłączony do AKU klakson działa - napięcia na AKU ~ 12.5 V.
- napięcie "na swoim miejscu" po przekręcaniu kluczyka ale bez włączonego głównego obwodu prądowego (czerwony przełącznik na prawej części kierownicy) ~ 11.23 V - klakson nie działa
- napięcie po włączeniu głównego obwodu (zapalają się światła, kontrolki itp) ~ 8.5 V - klakson nie działa
- napięcie po uruchomieniu silnika ~ 9.95 V - klakson nie działa.
A było tak, że jak jeździłem w zeszłym roku po torze to zdjąłem moduł z lewej strony (kierunkowskazy, światła itp.) Ale musiałem z wiązki od niego wyciągnąć kabelki dwa od czujnika sprzęgła który został przy manetce. W tym celu wypiąłem dwie końcówki z kostki i wyciągnąłem dwa kabelki z związki. Jak się okazało jeden z nich (prądowy chyba) jest wspólny (ten sam kolor biało-czarnym rozgałęzia się w wiązce) dla prądowego od klaksonu. Zatem podłączając wszystko z powrotem połączyłem oba kabelki w wiązce. Czyli od przełączników biało-czarne wychodzą osobne z klaksonu i czujnika sprzęgła, w wiązce są połączone (i tu może WAŻNE - skręciłem je tylko, może za słabo ?) i do kostki wchodzi jeden biało-czarny.
W każdym razie prąd na wejściu do klaksonu jest ale napięcia jak powyżej opisałem . Klakson na krótko działa a podłączony nie. Aku świeżo naładowane.
Czy to może być regulator napięcia ? a może kabelki za słabo skręcone i "prąd ucieka". Nie mam pomysłu a serwisówka nic na ten temat nie mówi. Please help !